Recenzja: wodoodporne kurtka Endura MT500 i spodnie MT500

magazynbike.pl 2 dni temu

Nie da się ukryć, iż o tej porze roku z zainteresowaniem patrzymy na odzież, która pozwala nam jeździć bez względu na to, czy pada deszcz, czy nie. Roztopy, padający śnieg i deszcz często skutecznie zniechęcają do roweru, ale są marki, które sprawiają, iż jazda w trudnych warunkach staje się przyjemnejsza. Jedną z nich jest szkocka Endura, która od lat dostarcza odzież pozwalającą na czerpanie euforii z jazdy w błocie i deszczu. Można wręcz powiedzieć, iż ich produkty pozwalają wykorzystać wymagające warunki do podnoszenia swoich umiejętności.

Oczywiście podstawowy warunek to to, iż ciuchy muszą działać. I dokładnie tak jest w przypadku zestawu Endura MT500 Waterproof, który oferuje wysoką wodoodporność i funkcjonalność. Mieliśmy okazję sprawdzić go w wiosennych warunkach Toskanii, gdzie dosłownie pływaliśmy w błocie na rowerach. Możemy więc podzielić się wrażeniami z pierwszej – jeszcze mokrej – ręki.

Najważniejsze informacje techniczne zestawu Endura MT500 Waterproof

Kurtka została wykonana z materiału z membraną EXOSHELL 30DR, który zapewnia dobrą ochronę przed wodą, a jednocześnie jest lżejszy niż w poprzednich modelach. Starsza wersja kurtki również działała dobrze, ale miała jedną wadę – swoje ważyła. Tutaj jest znacznie lepiej. Dodatkowo materiał został pokryty powłoką DWR, co sprawia, iż krople wody szybciej spływają z powierzchni.

Pod względem funkcjonalności kurtka wypada świetnie:

• Kaptur kompatybilny z kaskiem – posiada dodatkowy zatrzask, który pozwala go przypiąć, gdy nie jest używany, dzięki czemu nie przeszkadza podczas jazdy.

• Wiele kieszeni – do dyspozycji mamy dwie dużą wewnętrzną kieszeń boczną, kieszenie zewnętrzne oraz kieszeń na piersi, która świetnie sprawdzi się np. na telefon.

• Wentylacja – pod pachami znajdują się panele wentylacyjne na zamki, a dodatkowo można częściowo rozpiąć zamek, co pozwala regulować przepływ powietrza.

• Wodoodporne zamki – wyposażone w dodatkowe osłony, co zapobiega przeciekaniu wody.

Spodnie Endura MT500 Waterproof – idealne uzupełnienie kurtki

Spodnie zostały wykonane z tego samego materiału co kurtka – EXOSHELL 30DR, co oznacza, iż oferują bardzo dobrą oddychalność i wysoką wytrzymałość. Potwierdzamy – podczas testów nie udało nam się ich uszkodzić, mimo intensywnej jazdy w trudnym terenie.

Najważniejsze cechy spodni:

• System dopasowania i regulacji – szerokie szelki z regulowaną długością oraz rzepy pozwalające na precyzyjne dopasowanie spodni w pasie.

• Wysoki stan – spodnie sięgają praktycznie do klatki piersiowej, co sprawia, iż przypominają niemal kombinezon. To rozwiązanie zapewnia doskonałą ochronę przed błotem i wodą, zarówno z tyłu, jak i z przodu.

• Kieszenie i miejsce na ochraniacze – spodnie mają kilka praktycznych kieszeni, a w okolicy kolan zapewniają wystarczająco dużo miejsca na ochraniacze.

• Długie zamki na nogawkach – umożliwiają łatwe zakładanie i zdejmowanie butów oraz dodatkowe uszczelnienie nogawek.

Ważna uwaga: rozmiarówka!

Jeśli po przeczytaniu tej recenzji poczujecie się zainspirowani do zakupu, mamy dla Was istotną wskazówkę – zwróćcie uwagę na rozmiarówkę. W przypadku tej kolekcji rozmiar M w rzeczywistości przypomina L. Mówiąc wprost, jeżeli mieliście już inne ciuchy Endury, np. z serii gravelowej lub starsze modele MTB, to nie sugerujcie się ich rozmiarem. Nowe modele są po prostu większe i mogą Was zaskoczyć. To o tyle istotne, iż rozmiary w różnych seriach Endury nie zawsze są spójne, więc najlepiej przymierzyć ubrania przed zakupem.

Membrana – co warto wiedzieć?

Jeśli zaczniecie dokładnie analizować specyfikację materiału, zauważycie, iż nie znajdziecie informacji o tym, czy membrana jest pozbawiona fluoru. To istotna kwestia. Od stycznia 2025 roku producenci przestali stosować ten dodatek ze względu na ochronę środowiska. Ma to jednak swoją cenę – w tej chwili produkowane ciuchy są wykonane z membran, które nie są jeszcze tak skuteczne, jak starsze wersje zawierające fluor.

Prawdopodobnie testowany przez nas zestaw jest jednym z ostatnich, w których zastosowano starszą technologię, co oznacza, iż pod względem wodoodporności wypada lepiej niż przyszłe wersje (póki co). Warto mieć to na uwadze.

Zły PFAS

PFAS (per- i polifluorowane substancje alkilowe) to grupa syntetycznych związków chemicznych stosowanych w przemyśle od lat 40. XX wieku. Są wykorzystywane m.in. w powłokach odpornych na wodę i tłuszcz (np. w odzieży, naczyniach kuchennych, opakowaniach na żywność, pianach gaśniczych).

Dlaczego firmy zastępują PFAS?

  1. Szkodliwość dla zdrowia – PFAS mogą gromadzić się w organizmie i prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak nowotwory, zaburzenia hormonalne, osłabienie układu odpornościowego czy komplikacje w ciąży.
  2. Zanieczyszczenie środowiska – PFAS są nazywane „wiecznymi chemikaliami” (forever chemicals), ponieważ bardzo trudno ulegają rozkładowi. Zanieczyszczają wodę, glebę i powietrze.
  3. Nowe regulacje prawne – Wiele państw zaostrza przepisy dotyczące PFAS, zmuszając firmy do wycofywania tych substancji i szukania bezpieczniejszych alternatyw.
  4. Presja konsumentów – Coraz większa świadomość ekologiczna sprawia, iż klienci wybierają produkty wolne od PFAS, co skłania firmy do zmian.

W odpowiedzi na te problemy, firmy wprowadzają alternatywy, takie jak naturalne powłoki hydrofobowe czy nowe technologie wolne od fluorowanych związków.

Wrażenia z jazdy

Trudno o lepszy test wodoodporności niż jazda w błocie sięgającym po kolana i kilometry tras, gdzie woda i błoto tryskają dosłownie spod kół. My mieliśmy taką możliwość podczas testów w wiosennej Toskanii i musimy przyznać – zestaw Endura MT500 sprawdził się w 100%.

Kurtka nie była dla mnie dużym zaskoczeniem, ponieważ jej poprzedni model już bardzo mi się podobał i świetnie się sprawdzał. Nowa wersja jest równie dobra – lżejsza, dobrze skrojona i funkcjonalna. Jednak największe wrażenie zrobiły na mnie spodnie.

Oczywiście membrana działa tak, jak powinna – po kilku godzinach jazdy dopiero pod koniec zacząłem czuć, iż mam wilgotny tył. Ale trudno jednoznacznie określić, czy to przez przemakanie materiału, czy po prostu woda dostała się górą. Kluczową rolę odegrała sama konstrukcja spodni. Dzięki bardzo wysokiemu stanowi czułem się niemal jak w kombinezonie – i to właśnie ta cecha sprawia, iż ochrona przed wodą jest tak dobra. Nie tylko tył jest zabezpieczony, ale także cały przód, więc woda i błoto nie mają szans dostać się do środka.

Świetnym rozwiązaniem są też zamki na nogawkach – ułatwiają zakładanie butów, ale co ważniejsze, pozwalają później dopasować dół spodni tak, by jeszcze lepiej uszczelnić całość.

Jeśli chodzi o spodnie, to – nie licząc typowych kombinezonów – to najlepszy model, w jakim kiedykolwiek jeździłem. Do tego dochodzi jeszcze bardzo praktyczna ilość kieszeni, co w przypadku odzieży MTB zawsze jest na plus.

Wentylacja – jak to wygląda w praktyce?

Oczywiście, jak w każdej odzieży z membraną, nie da się uniknąć sytuacji, w której zaczniemy się nagrzewać podczas intensywnego wysiłku. Podczas podjazdów w słońcu nie ma membrany, która w 100% odprowadzi wilgoć. Ale w tym przypadku rozwiązania wentylacyjne działają naprawdę dobrze – wystarczy rozpiąć kurtkę lub otworzyć otwory wentylacyjne, by regulować przepływ powietrza.

W praktyce wygląda to tak, iż na podjeździe możemy jechać rozpięci, a na zjeździe wystarczy zamknąć wszystko do pożądanego poziomu, by nie przegrzać się, ale jednocześnie być odpowiednio chronionym. Zestaw do 15 stopni jest w stanie funkcjonować tak, iż nie będzie czuć się jak w termosie.

Podsumowanie – czy warto?

Zestaw Endura MT500 Waterproof to dobrze przemyślana i dopracowana odzież, która spełni oczekiwania choćby wymagających rowerzystów. Kurtka i spodnie oferują świetną ochronę przed wodą, są funkcjonalne i dobrze zaprojektowane. Spodnie szczególnie wyróżniają się wysokim stanem, który sprawia, iż czujemy się jak w kombinezonie, a błoto i woda nie mają szans dostać się do środka.

Do wad można zaliczyć kwestię rozmiarówki – nowe modele są większe niż poprzednie, więc przed zakupem warto je przymierzyć. Dodatkowo, jak w każdej odzieży z membraną, podczas mocnego wysiłku może być ciepło, ale zastosowane rozwiązania wentylacyjne pozwalają to skutecznie kontrolować.

Podsumowując – jeżeli szukacie odzieży MTB na trudne warunki i chcecie cieszyć się jazdą bez względu na pogodę, ten zestaw jest zdecydowanie godny polecenia!

Kurtka kosztuje oficjalnie 1299 zł, spodnie 999 zł, ale ceny internetowo już potrafią różnić się znacząco w dół.

Info: endurastore.pl

Idź do oryginalnego materiału