Pierwsza jazda koła Elite Marvel G35 od Force Bike

magazynbike.pl 12 godzin temu

W sieci regularnie natrafiamy na opinie, iż produkty pochodzące bezpośrednio z Chin nie ustępują jakością uznanym markom. Ale czy rzeczywiście tak jest? W ramach naszej serii testów postanowiliśmy sprawdzić to w praktyce – nie tylko opisując, ale i realnie testując sprzęt, który trafia w ręce polskich użytkowników. Jednym z przykładów są koła od Elite Wheels, producenta, którego reklamy coraz częściej pojawiają się w mediach społecznościowych. My wzięliśmy pod lupę model Marvel G35, dostępny w Polsce za pośrednictwem firmy Force Bike. I to właśnie ta możliwość zakupu lokalnego stanowi jedną z pierwszych zalet.

Z Chin, ale z gwarancją – lokalny zakup robi różnicę

Elite Wheels Marvel G35 kosztuje 2990 zł – i co ciekawe, cena ta pozostaje identyczna niezależnie od tego, czy zamówimy je bezpośrednio z Chin, czy kupimy w Polsce. Różnica tkwi jednak w wygodzie. Kupując w kraju, otrzymujemy nie tylko fakturę i gwarancję, ale przede wszystkim lokalną obsługę klienta. W razie problemów czy reklamacji nie musimy kontaktować się z azjatyckim sprzedawcą, a to oszczędność czasu i nerwów.

Pierwsze wrażenia – uniwersalne allroundery

Marvel G35 to karbonowy zestaw kół, który można określić mianem wszechstronnych. Obręcze o wysokości 35 mm i wewnętrznej szerokości 22 mm pozwalają na montaż opon o szerokości od 28 do choćby 50 mm. W praktyce oznacza to pełną kompatybilność zarówno z rowerami gravelowymi, jak i szosowymi typu endurance. Cały zestaw – z opaskami i wentylami – waży dokładnie 1600 gramów według naszej wagi. To bardzo przyzwoity wynik, który czyni Marvel G35 ciekawą propozycją do szerokiego zastosowania.

Lojalnie dodam, iż producent podaje 1460 gramów, ale pomija dodatki konieczne do jazdy – czyli minimum zwykłą taśmę do klasycznych opon.

Wygląd i wykonanie – więcej niż „chińska taniocha”

Koła zaskakują pozytywnie nie tylko parametrami, ale i estetyką. Przezroczysty lakier eksponuje strukturę włókien węglowych, tworząc bardzo atrakcyjny wizualnie efekt. Uwagę zwracają również detale – starannie frezowane kołnierze piast pod montaż prostych szprych, a także anodowany na fioletowo bębenek. Całość wygląda dojrzale i dopracowanie – z pewnością nie jest to produkt, który trzeba „tłumaczyć” znajomym po zakupie.

Technika – co znajdziemy w środku?

Producent deklaruje zastosowanie ceramicznych łożysk hybrydowych oraz systemu zapadkowego opartego na czterech zapadkach. W praktyce sprzęgło działa bez zarzutu – szybkie, precyzyjne, a przy tym nieprzesadnie głośne. Dźwięk określić można jako przyjemnie stonowany – słyszalny, ale nienachalny.

Na plus warto zapisać również detale montażowe. Mocowanie CenterLock jest odchudzone w miejscach, gdzie można było zaoszczędzić materiał, a do zestawu dołączono starannie zamontowane taśmy tubeless. Opony typu Pirelli Cinturato TLR w rozmiarze 28 mm założyliśmy bez problemu – wystarczyła jedna łyżka i pompka z komorą ciśnieniową. Uszczelnienie nastąpiło błyskawicznie, bez konieczności demontażu rdzeni wentyli. Co istotne, obręcze bardzo dobrze trzymają ciśnienie – nie zauważyliśmy żadnych strat powietrza do kolejnego dnia.

Po założeniu kół konieczna była drobna korekta ustawień zacisków hamulców, tak by nie obcierały klocki.

Kształt obręczy i aerodynamika – bez danych, ale z potencjałem

Elite nie podaje oficjalnych danych aerodynamicznych, ale profil obręczy sugeruje nowoczesne podejście do tematu. Zastosowano hakowe obręcze o szerokim profilu zewnętrznym, które pozwalają na bezproblemowy montaż zarówno opon bezdętkowych, jak i klasycznych. 20 płaskich szprych Sapim CX-Ray z przodu i z tyłu wspiera dobre toczenie i z pewnością nie działa hamująco, choćby w rowerze szosowym. Z kolei umiarkowana wysokość obręczy pozytywnie wpływa na odporność na boczne podmuchy wiatru.

Wrażenia z jazdy – sztywność i dynamika

Na krótkich podjazdach – również tych pokonywanych na stojąco – Marvel G35 pokazały się z bardzo dobrej strony. Koła są sztywne, gwałtownie reagują na nacisk, a napęd „łapie” niemal natychmiast. To nie tylko wrażenie – to konkretna poprawa dynamiki jazdy, którą czuć już po kilku kilometrach. Bo co się lepiej nadaje do sprawdzenia produktu niż typowa polska ustawka, z ciągłymi zmianami tempa, gdzie każdy chce wygrać trening? A tak właśnie nasza para przeszła przez pierwszy ogień – na tradycyjnej pętli Blackwire Racelab.

Podsumowanie – solidna para karbonowych kół w rozsądnej cenie

Elite Marvel G35 to propozycja dla wszystkich, kto chce wejść w świat karbonowych kół bez konieczności wydawania kilku tysięcy złotych więcej. W cenie 2990 zł otrzymujemy komplet o wadze 1600 g, kompatybilny z szeroką gamą opon, wykonany starannie i przyjemny dla oka. Testy pokazały, iż nie mamy tu do czynienia z półśrodkiem – to pełnoprawny zestaw kół allround, który sprawdzi się zarówno w szybkim gravelu, jak i w komfortowej szosie.

Warto także wspomnieć, iż Elite już zapowiada model G36 – z jeszcze szerszą obręczą, ale też z ceną sięgającą 4000 z. A to już segment, w którym konkurują marki z długą historią, jak Mavic, DT Swiss czy Zipp.

Na dziś – Marvel G35 to naszym zdaniem jedna z najciekawszych ofert w segmencie „carbon do 3000 zł”. Solidna, przemyślana i dostępna lokalnie.

Bezpośredni link do zakupu forcebike.pl/produkt/zestaw-kol-gravelowych-elitewheels-marvel-g35-shimano-hg-czarno-biale/

Koła dostarczył do testu forcebike.p

Idź do oryginalnego materiału