Wygląda na to, iż amerykański koncern uwielbia żerować na swoich konsumentach. Zaczęli oni bowiem donosić o otrzymaniu nietypowych maili. Ich zawartość nie pozostawia żadnych złudzeń – już niedługo subskrybenci YouTube Premium zobaczą reklamy podczas oglądania niektórych filmików. Wiadomość słusznie zaniepokoiła klientów skarżących się na coraz wyższą cenę abonamentu. Czy jednak faktycznie jest się czym niepokoić?
YouTube Premium zyska reklamy, ale możecie spać spokojnie
Nie tak dawno dawaliśmy Wam znać o zupełnie nowym wariancie tytułowej usługi. Mieszkańcy poszczególnych państw zaczęli dostrzegać możliwość składania się we dwie osoby – to przydatne rozwiązanie szczególnie dla par lub współlokatorów. Opcja niestety nie pozostało dostępna na terenie naszego kraju. Szkoda, ponieważ zawsze mówimy o dodatkowej oszczędności, a w tej chwili każda z nich należy do niezwykle cennych.
- Sprawdź także: YouTube Premium w nowej odsłonie. Kolejny wariant subskrypcji
Jeszcze wcześniej donosiliśmy natomiast o pakiecie YouTube Premium Lite powoli wdrażanym do większości krajów. Za nieco mniej pieniędzy otrzymujemy gwarancję likwidacji większości reklam, ale tracimy dostęp do opcji pobierania filmów czy odtwarzania ich w tle. Pozostaje tak naprawdę podstawowy benefit – nie ma on jedynie zastosowania do teledysków i muzycznych klipów. Do czasu, bowiem Google postanowiło wprowadzić kontrowersyjną zmianę.
YouTube (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych
Osoby opłacające tańszy abonament zaczęły otrzymywać niepokojące wiadomości. Jak możecie zobaczyć poniżej, YouTube Premium Lite będzie od 30 czerwca 2025 roku prezentować się nieco inaczej. Reklamy pojawią się bowiem już nie tylko podczas odtwarzania muzycznej zawartości. Sponsorowane spoty wyświetlą się także w trakcie przeglądania sekcji Shorts zawierającej krótkie pionowe filmiki. Koncern najwidoczniej doszedł do wniosku, iż nie może odciąć się od tak istotnego źródełka.

Zmiana nie obejmie wszystkich, ale to wciąż zła wiadomość
Opisany powyżej wariant subskrypcji YouTube Premium nie jest (jeszcze) dostępny w Polsce, ale prawdopodobnie niedługo sytuacja ulegnie zmianie. Nie wszyscy ponadto oglądają Shorts, ale sam fakt wprowadzania takich ograniczeń nie brzmi zbyt optymistycznie. Coraz łatwiej jest mi sobie wyobrazić moment implementacji reklam do standardowego abonamentu. Przeszłość pokazała, iż może do tego dojść choćby w wypadku niefortunnego błędu.

Tego typu wieści brzmią jeszcze gorzej w momencie, gdy weźmiemy pod uwagę dynamicznie rosnący koszt subskrypcji. Podwyżka w naszym kraju nastąpiła niecały miesiąc temu. w tej chwili za pakiet indywidualny należy zapłacić 29,99 zł, za plan studencki 18,99 zł – rodziny natomiast uiszczą opłatę w wysokości 59,99 zł. Do tego wszystkiego należy wspomnieć o absurdalnej polityce reklamowej koncernu. Spoty przerywają filmiki znacznie częściej i częściej.
- Przeczytaj również: Płacisz za YouTube Premium? No to zapłacisz więcej
To teraz cierpliwie czekamy na implementację YouTube Premium Lite – planujecie opłacić ten abonament choćby jeżeli reklamy pojawią się wewnątrz Shorts?
Źródło: TWiT.community / Zdjęcie otwierające: materiał własny