
Microsoft właśnie udostępnił oficjalne obrazy ISO systemu Windows 11 25H2, a to oznacza jedno – publiczny debiut systemu jest naprawdę blisko.
Choć firma z Redmond nie podała jeszcze konkretnej daty premiery, wszystko wskazuje na to, iż użytkownicy otrzymają nową wersję w ciągu najbliższych tygodni, prawdopodobnie w październiku. Co więcej, jeżeli nie możesz doczekać się oficjalnej premiery, już teraz masz możliwość pobrania i zainstalowania systemu – ale tylko pod pewnymi warunkami.
RTM już w sieci – Microsoft szykuje wielką premierę
Build 26200.6584 to ten magiczny numer, który oznacza gotowość Windowsa 11 25H2 do masowej dystrybucji. To właśnie ta wersja została oznaczona jako RTM (Released to Manufacturing), co w praktyce oznacza, iż Microsoft uznał ją za stabilną i gotową do wysyłki producentom sprzętu oraz użytkownikom końcowym.
Obrazy ISO w 38 językach – każdy ważący około 7 GB dla architektury x64 i nieco mniej dla ARM64 – zostały już umieszczone na serwerach Microsoftu. To nie jest przypadek – firma tradycyjnie udostępnia pliki RTM na kilka tygodni przed oficjalną premierą, dając sobie czas na ostatnie testy i ewentualne poprawki krytycznych błędów.
Co kryje się pod maską nowej wersji
Windows 11 25H2 to interesująca historia ewolucji. Microsoft potwierdził oficjalnie, iż nowa wersja dzieli tę samą platformę Germanium z obecnym Windows 11 24H2. W praktyce oznacza to, iż obie wersje korzystają z identycznego kodu źródłowego i różnią się jedynie aktywacją określonych funkcji.

Najbardziej znaczącą zmianą będzie sposób instalacji. Użytkownicy już korzystający z wersji 24H2 otrzymają tak zwany enablement package (KB5054156) – miniaturową aktualizację o wielkości zaledwie 166-170 KB, która aktywuje funkcje 25H2 ukryte w systemie. To oznacza instalację trwającą dosłownie minuty i wymagającą tylko jednego restartu komputera.
Subtelne, ale odczuwalne usprawnienia
Microsoft nie szykuje spektakularnych nowości, ale wersja 25H2 przynosi kilka praktycznych usprawnień. Najważniejszym z nich jest wprowadzenie nowego mechanizmu zarządzania energią CPU o nazwie User Interaction-Aware CPU Power Management. System nauczy się rozpoznawać okresy bezczynności użytkownika i automatycznie ograniczać wydajność procesora, co ma wydłużyć czas pracy na baterii laptopów.
Kolejną istotną zmianą jest oczyszczenie systemu ze starych komponentów. Microsoft usuwa PowerShell 2.0 oraz narzędzie WMIC (Windows Management Instrumentation command-line). Dla użytkowników biznesowych pojawiła się natomiast możliwość usuwania wybranych preinstalowanych aplikacji ze Sklepu Microsoft na urządzeniach z edycjami Enterprise i Education.

Microsoft wyraźnie postawił na stabilność zamiast na efektowne nowości. Po burzliwym roku z wersją 24H2, która mimo wielu zalet wywołała też sporo kontrowersji, firma zdecydowała się na bardziej konserwatywne podejście. Wersja 25H2 ma przede wszystkim dopracować istniejące rozwiązania i zapewnić solidne fundamenty na kolejne lata.
Warto też pamiętać o aspektach wsparcia technicznego. Windows 11 25H2 otrzyma 24 miesiące wsparcia od daty oficjalnej premiery, podczas gdy 24H2 jest już rok po rozpoczęciu swojego cyklu życia. Dla użytkowników planujących długoterminowe korzystanie z systemu to może być decydujący argument za aktualizacją.
Kiedy premiera dla wszystkich
Wszystkie sygnały wskazują na październik jako moment oficjalnej premiery. To nie jest przypadkowy termin – zbiegnie się z końcem obsługi technicznej Windowsa 10, zaplanowanym również na październik. Microsoft wyraźnie liczy na to, iż użytkownicy starszego systemu skorzystają z okazji i przesiądą się na Windowsa 11, szczególnie w wersji 25H2.
Dla użytkowników już korzystających z Windowsa 11 24H2 aktualizacja będzie praktycznie niezauważalna – system pobierze mały pakiet aktywacyjny i po restarcie zmieni numer wersji. Ci, którzy wciąż używają wersji 23H2 lub starszych, będą musieli przejść przez pełną aktualizację, ale i tak będzie ona znacznie szybsza niż tradycyjne wielogodzinne instalacje nowych wersji systemu.