Od dłuższego czasu mówiłem, iż magazyny energii to będzie większa rewolucja niż fotowoltaika. I wiecie co? Właśnie się zaczyna.
Fotowoltaikę możesz zamontować tylko tam, gdzie masz dach albo kawałek gruntu, a i tak w bloku najczęściej możesz o niej tylko pomarzyć. Magazyn energii? Wkładasz go do mieszkania, piwnicy, garażu. Ceny baterii spadają tak szybko, iż dziś 10–15 kWh kosztuje tyle, co jeszcze dwa lata temu kosztowało 5 kWh. Za chwilę będzie taniej niż dobry rower elektryczny.

Screenshot
I właśnie teraz Pstryk.pl odpalił pełną, natywną integrację z magazynami Sigenergy – i to jest strzał w dziesiątkę. Jak to działa? Prościej się nie da.
Podpinasz magazyn Sigenergy do swojej instalacji, podpisujesz umowę na prąd z Pstryk (taryfa dynamiczna), podajesz kod polecający TECHLOVE50, i wybierasz integrację Pstryk Connect.
Od tego momentu aplikacja Pstryk Connect przejmuje sterowanie. Kiedy na giełdzie prąd kosztuje 20-30 gr/kWh albo choćby bywa ujemny – magazyn ładuje się automatycznie na maksa. Kiedy ceny skaczą do 1,50–2 zł/kWh – magazyn oddaje energię do domu, a Ty w tym czasie praktycznie nie kupujesz prądu z sieci.
W praktyce ludzie raportują 55–64% niższe rachunki niż w zwykłej taryfie dynamicznej bez magazynu. Przy zużyciu 6000 kWh rocznie to realnie 2500–3000 zł oszczędności rocznie. Magazyn zwraca się o 30–40% szybciej niż bez Pstryk.
Sigenergy jest w tej chwili najlepiej zintegrowany – działa to natywnie, bez żadnych dodatkowych bramek, bez Home Assistant, bez kombinowania. Po prostu działa. Modułowy system: zaczynasz od 5 kWh, potem dokładasz kolejne moduły aż do 54 kWh jeżeli chcesz. Jest też awaryjne zasilanie (backup) – jak wyłączą prąd, to masz światło, lodówkę i router dalej działające.
I teraz najważniejsze – to nie jest gadżet dla geeków. To będzie masowy produkt. Moim zdaniem Za 2–3 lata większość nowych mieszkań będzie miała w standardzie miejsce na magazyn energii tak jak dziś ma miejsce na ładowarkę do auta. Bo to nie tylko oszczędności – to też ogromna pomoc dla całego systemu energetycznego. Miliony małych magazynów rozłożą szczyty wieczorne, zminimalizują straty, pozwolą lepiej wykorzystać wiatraki i fotowoltaikę w całym kraju. To jest właśnie ta brakująca część układanki, bez której OZE nigdy nie będzie w 100% stabilne.
Pstryk z Sigenergy właśnie zrobił to, na co czekałem od dawna – wziął skomplikowaną technologię i zrobił z niej produkt, który działa od razu, oszczędza prawdziwe pieniądze i jest dostępny dla zwykłego Kowalskiego w bloku.
Jeśli masz już fotowoltaikę – tym bardziej musisz to mieć, bo magazyn + taryfa dynamiczna daje Ci większe oszczędności niż sama fotowoltaika bez magazynu.
To nie jest przyszłość. To jest właśnie teraz. I to jest technologia w wydaniu Techlove – taka, którą naprawdę można pokochać.
Do 5 grudnia trwa konkurs w którym możesz wygrać magazyn energii Sigenergy o wartości ponad 21 000 zł! W zestawie: Magazyn Sigen BAT 10.0, Inwerter Sigen TP2 10 kW i więcej!
Aby wziąć udział: Zostań klientem Pstryk i odpowiedz na pytanie konkursowe. Szczegóły tu https://lnkd.in/dDryVfyS
Przechodząc do Pstryk, użyj mojego kodu polecenia TECHLOVE50, a dostaniesz 50 zł rabatu!
Artykuł w ramach płatnej współpracy z Pstryk, ale w 100% zgodny z moją opinią.








