Android 15 jest zainstalowany na zaledwie kilku procentach telefonów. Tym samym większość osób przez cały czas nie ma dostępu do przydatnych zmian czy całkowicie nowych funkcjonalności. Statystyki są wręcz oburzające – zwłaszcza wtedy, gdy spojrzymy w stronę konkurencji. Tam sytuacja prezentuje się odwrotnie, choć oczywiście ten stan rzeczy wynika z przynajmniej kilku czynników. Na wiele z nich konsumenci nie mają absolutnie żadnego wpływu.
Android 15 – znajdujesz się w gronie wybrańców?
Od zawsze zazdrościłem zwolennikom Apple, iż aktualizacje systemu trafiają do nich zaraz po ogłoszeniu ich przez producenta. Zamknięty ekosystem ma swoje plusy, choć oczywiście nie jest pozbawiony wad. w tej chwili polscy fani systemu Android są na nieco lepszej pozycji, bowiem mogą bez problemu zamówić telefony marki Pixel i także otrzymywać update’y zawartości bez konieczności długiego czekania.
Jeśli zaś posiadacie sprzęty innych producentów, to cóż – musicie być zdani na ich łaskę. Niektórzy wciąż oferują wsparcie zawartości przez rok/dwa, a jeżeli robią to dłużej, to prawdopodobnie udostępniają aktualizację dopiero kilka miesięcy po jej oficjalnym ogłoszeniu. Android 15 zadebiutował na pierwszych telefonach już 15 października, a nakładka One UI 7 od firmy Samsung wciąż nie ujrzała światła dziennego. Brzmi to absurdalnie, ale czy zaskakująco?
Bynajmniej. Tego typu opóźnienia obserwujemy przez lata i za każdym razem są one tak samo dotkliwe. Jak wynika ze statystyk opublikowanych przez portal TelemetryDeck, wyłącznie 4,5% urządzeń ma na swoim pokładzie system Android 15, czyli mniej niż… Android 10 wdrożony we wrześniu 2019 roku (5,3%). Liderem wciąż pozostaje Android 14 zainstalowany na około 53,4% urządzeń. Pozostaje mieć nadzieję, iż sytuacja zmieni się w przeciągu kilku najbliższych miesięcy.
Za kilka miesięcy debiutuje natomiast Android 16 i obstawiam, iż do tego momentu wciąż wiele osób nie zasmakuje tzw. piętnastki. Oczywiście warto mieć na uwadze, iż wyżej przedstawione dane nie są oficjalne. Google niestety nie chwali się dokładnymi statystykami i gdybym był na jego miejscu, to prawdopodobnie też bym nie udostępniał podobnych danych.
Jak to wygląda u konkurencji?
Apple chętnie dzieli się mniej lub bardziej szczegółowymi informacjami na temat udziałów poszczególnego oprogramowania. Na oficjalnej stronie producenta znajdziemy garść interesujących faktów. Okazuje się chociażby, iż 76% telefonów wydanych w przeciągu ostatnich czterech lat używa iOS 18. jeżeli zaś chodzi o wszystkie telefony, to rezultat również robi wrażenie – 68% (iOS 18), 19% (iOS 17).
Dowiadujemy się przy okazji, iż iPadOS 18 zainstalowany jest na 63% tabletów wyprodukowanych w przeciągu ostatnich czterech lat. Nieco mniejszy wynik (53%) odnosi się do tabletów w ogóle.
- Przeczytaj również: iOS 19 z aktualizacją jednej z najważniejszych aplikacji? Świeży przeciek nie pozostawia złudzeń
Pozostaje tylko trzymać kciuki za poprawę sytuacji w najbliższych latach – szczególnie jeżeli chodzi o system Android i kompatybilność poszczególnych sprzętów.
Źródło: Apple, TelemetryDeck / Zdjęcie otwierające: Google