
Święto wody stało się ponurym żartem – jak tu celebrować, skoro to właśnie wody brakuje? istotny zbiornik na Cyprze wysycha, co ilustruje porównanie rok do roku. Różnica jest ogromna.
Fotografie zrobione z satelity Sentinel-2 pokazują skalę problemu. Jeszcze rok temu woda w zbiorniku Asprokremmos sięgała znacznie dalej. Dziś jest jej widocznie mniej.
Cypr walczy z suszą od dłuższego czasu
W kwietniu portal cypr24.eu donosił, iż większość zbiorników wodnych na Cyprze notuje choćby o połowę niższy poziom wody w porównaniu do 2024 r. Władze apelowały o oszczędzanie wody, przewidując, iż sytuacja latem może być katastrofalna.
Wyspa już teraz musi ratować się mobilnymi urządzeniami odsalającymi ściąganymi ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To właśnie one mają gwarantować, iż nie dojdzie do problemów z dostawą wody pitnej.
W ostatnich dniach Cypr celebrował „Święto Potopu”. Obchody upłynęły jednak pod znakiem próśb, by zachowywać się odpowiedzialnie i nie marnować wody, której tak brakuje.
Cypr z niepokojem patrzy w przyszłość. Istnieją poważne obawy, iż postępująca susza doprowadzi do tego, iż w 2026 r. problemy z dostarczaniem wody dla mieszkańców staną się przykrą codziennością.
Wszyscy jedziemy na tym samym wózku
Sytuacja Cypru pokazuje, iż susza jest problemem dotykającym cały kontynent. W Poznaniu ciągle nie udało się napełnić wodą jeziora Maltańskiego. W poprzednich latach akwen gotowy był już w pierwszej połowie kwietnia.
Pod koniec listopada rozpoczęło się spuszczanie wody. Już wtedy opiekujący się zbiornikiem podkreślali, iż długość ponownego napełniania zależeć będzie od opadów deszczu, ilości wód roztopowych i poziomu Cybiny. Zapasy muszą być solidne, skoro według szacunków w Malcie jest ok. 2 milionów metrów sześciennych wody – relacjonowaliśmy.
Opadów deszczu i śniegu przez zimę zabrakło, więc zwyczajnie nie ma czym zalać zbiornika. „Cztery lata temu nie było jakichś obfitych opadów, ale jezioro całkowicie wypełniło się wodą w ciągu trzech-czterech tygodni. W tej chwili ten proces trwa dwa miesiące i zbiornik jest wypełniony mniej więcej w połowie” – komentował w rozmowie z PAP Filip Borowiak, rzecznik prasowy Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji” .
Susza rzecz jasna dotyka też rolników
„Pomimo wystąpienia opadów atmosferycznych na terenie całego kraju w drugiej i trzeciej dekadzie maja, w województwie zachodniopomorskim ich suma wyniosła zaledwie 35–45 proc. normy wieloletniej (1991–2020), według danych zamieszczanych w serwisie IMGW” – czytamy w niedawnym raporcie Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa.
W publikacji stwierdzono zagrożenie dla upraw zbóż jarych, zbóż ozimych, truskawek i krzewów owocowych. W uprawach zbóż jarych warunki suszy rolniczej stwierdzono na obszarze 330 gmin, co stanowi 13,3 proc. ogólnej liczby gmin w kraju. W przypadku truskawek susza dotknęła 174 gmin, co stanowi 7 proc. ogólnej liczby gmin w kraju. W porównaniu do poprzedniego okresu liczba gmin zagrożonych suszą dla truskawek zwiększyła się o 5.
„Szczególnie niekorzystny był przebieg warunków opadowych w poprzednich miesiącach – w marcu suma opadów wyniosła jedynie około 15 proc., a w kwietniu 20 proc. normy wieloletniej” – dodano w publikacji.
Najgorsze jest to, iż choćby trudno udawać zaskoczenie. Naukowcy od dawna przewidywali, iż tak to właśnie się skończy. A najgorsze prawdopodobnie wciąż jeszcze przed nami.