Trailpark Bukovka odkrycie sezonu 2024

magazynbike.pl 1 miesiąc temu

Czesi nie zasypują gruszek w popiele, a raczej nie chowają łopat do komórki, bo oto tuż za naszymi granicami powstał kolejny bike park. Trail Park Bukovka znajduje się w zaledwie 20 minut jazdy samochodem od kultowej już miejscówki Dolni Morava, co pozwala myśleć o spędzeniu w okolicy kilku dni, zmieniając wyciągi i trasy. A tuż za rogiem czeka jeszcze kolejny bike park Kralicak!

Jak dobrze pogrzebiecie w sieci, dowiecie się, iż Bukovka, obok Dolni Morava i Kralicaka oraz Singltreka Suchak należy do czegoś, co nazwano Bike Region Králický Sněžník, a w przyszłości ma stanowić transgraniczny region przyciągający fanów MTB z całej Europy. Na razie w Polsce oficjalnie nic się w tym temacie nie dzieje, ale wiemy, iż plany istnieją, dlatego też i na stronie bikeregion.pl istnieje już zapowiedź tej współpracy.

Faktem jest, iż po czeskiej stronie są już 3 bike parki i miejscówka ścieżkowa. Wszystkie pozostałe odwiedzaliśmy już wcześniej, Bukovka była ostatnia na liście. Także dlatego, że… zaczęła istnieć zaledwie w lipcu ubiegłego roku, gdy odpalono pierwsze fragmenty trasy niebieskiej, czyli flow. De facto zaś najnowszą trasę czarną udostępniono publicznie 11.08, czyli w dniu, którym miejscówkę odwiedziliśmy.

Nawiasem mówiąc z Bukovki całkiem niedaleko jest też do naszej Czarnej Góry, z drugiej strony Śnieżnika. Jak i do Zieleńca.

Wyjątkowe (prawie) podejście

I teraz najlepsze, czym Bukovka chce się wyróżniać. Ma być to pierwszy czeski bike park, w którym pomyślano o jeździe całej rodziny. Nie na zasadzie – opiekun/opiekunka idzie na rower, reszta moczy się w basenie/szaleje na dmuchańcu – ale wszyscy mają mieć możliwości jazdy na rowerach. Dlatego to tak naprawdę dwa bike parki w jednym – bo obok dużego, z wjazdem na szczyt Bukowej Góry wyciągiem, jest i mini bike park. Z krótkimi, łatwymi trasami. Ale i w tym drugim przypadku jest i gradacja trudności, aż do trasy czerwonej (m.in. stoliki do nauki). Jest i pumptrack.

Czemu piszę iż to nie jest absolutnie wyjątkowe podejście? Bo mamy… Family Bike Park Zieleniec, podobny z założenia.

Gdzie to jest?

Trailpark Bukovka znajduje się w ok. 2,5 h drogi z Wrocławia, tuż za granicą, którą przekraczamy koło Boboszowa. To Horský resort Bukovka, który zimą oczywiście gości narciarzy. Najbliższa miejscowość to Červená Voda, a sam szczyt wznosi się na niemal 1000 metrów – konkretnie jest to 958 m n.p.m. Miejscówka chwali się iż ma styl… alpejski.

Ile to kosztuje?

Kompletny cennik znajdziecie tutaj, ale najważniejsza informacja jest taka, iż cały dzień w przeliczeniu na złotówki to niecałe 80 złotych. Pojedyncze wjazdy są dla dzieci do 6 lat za free (choć całodzienny karnet też istnieje i kosztuje… 12 złotych…), są też opcje pojedynczych wjazdów i połówek. Uwaga – w okresie wyciąg czynny jest do godziny 17!

Na miejscu też można wypożyczyć rower, zarówno analogowy, jak i elektryczny. Oraz hulajnogi.

Zaplecze

Na miejscu jest restauracja i obsługa w stylu narciarskim – sprawdziliśmy hamburgery i smażony ser, polecamy! Jest i rozbudowany parking na kilku poziomach z opcją parkowania kampera. A w lesie obok płynie strumyk, jeżeli ktoś lubi kąpiel w tym klimacie. Jednym słowem można też przedłużyć pobyt na więcej niż jeden dzień, jeżeli całość przypadnie do gustu.

Trasy

Bukovka jest tak nowa, iż choćby mapa, którą widzicie powyżej, jest… nieaktualna. Bo nie ma na niej trasy czarnej, świeżo oddanej. W sumie trasy zjazdowe są trzy, dochodzi do tego mini bike park na dole, też z trzema trasami i podjazdówką.

Gwoli ścisłości, jeżeli ktoś lubi podjeżdżać, to na górę może dostać się też zółtą podjazdówką. Ale nie jest chyba ultra popularna – bo kto przyjeżdża po to do bike parku?

Trasa niebieska flow

Zaczyna się na górze, tuż obok górnej stacji wyciągu – swoją drogą panowie pomagają w pakowaniu rowerów, w razie potrzeby mieszczą się 3 (2 z tyłu wsuwane w uchwyty, dodatkowy, na przykład dla dziecka, na haku z bok), jak i ich zdejmowaniu. I ma 7,5 kilometra, jest tak sprytnie zrobiony, iż podpedałować trzeba może na dwóch trawersach.

Do zjechania także dla dzieci, bo nawierzchnia jest ekstremalnie gładka, niemal jak asfalt!

Trasa czerwona Blinduro

Nazwa nie jest przypadkowa, odnosi się do zawodów enduro, które były tu rozgrywane w tym roku (i już wiadomo, iż powrócą w przyszłym). Oficjalnie trasa ma 2,5 kilometra, ale to nie oddaje jest przebiegu, bo w wielu miejscach ma warianty i alternatywy. Dość powiedzieć, iż podobała nam się najbardziej – zjechaliśmy ją 3 razy pod rząd, by je poznać. To supernatural, korzenie, kamienie, jest co robić. Bez żadnych ekstremalnych ścianek.

Trasa czarna

Niby jej nie ma, a jest – i to jaka! Żeby było zabawniej, to trasa czarna też ma dwa (nieistniejące) warianty. Obydwa startują koło trasy niebieskiej. To, co będziecie widzieć podjeżdżając wyciągiem, to właśnie trasa czarna, która wymaga naprawdę sporych umiejętności – w tym przede wszystkim latania. Tu jest stromo, tu jest szybko.

Są i warianty objechania trudniejszych miejsc, ale i tak akurat czarna zostanie wykorzystana w pełni tylko przez najlepszych. Ciekawostka to fakt, iż fragmenty sztuczne przeplatają się tu z naturalnymi, typowymi DH. „Dualizm” na górze pozwala przypuszczać, iż być może w przyszłości będzie więcej jeszcze fragmentów do latania dla chętnych.

Oficjalna strona skibukovka.cz/cz/trailpark-bukovka

Sprawdźcie koniecznie inne miejscówki w okolicy!

Dlaczego Dolni Morava jest najlepszym polskim bike parkiem?
Nasz Kralicak albo bike park niespodzianka
The Best of Singltrek Suchak
Idź do oryginalnego materiału