Stelvio, Gavia, Mortirolo… i siedem podjazdów, o których (prawie) nikt nie słyszał. Bormio stawia na nowy format – dostępny dla wszystkich, otwarty przez cały sezon, bez presji czasu i bez ścigania. Oficjalna nazwa: Stelvio Epic Rides.

To nie jest kolejna impreza z datą w kalendarzu. To wyzwanie – dostępne przez cały sezon, dla wszystkich, kto odwiedza region i chce się zmierzyć z legendą, ale też poznać mniej znane, często zapomniane drogi w Alpach lombardzkich.
Jak mówi jeden z twórców projektu:
Wiemy, iż mamy legendarne przełęcze, ale mamy też ukryte podjazdy, którym chcemy nadać nową wartość.
I właśnie na tym oparto nowy koncept. Oficjalnie sezon 2025 to „rok zero”, czyli miękki start z pełną kampanią komunikacyjną zaplanowaną dopiero na 2026 rok. W praktyce ulotki poszły do druku dwa dni temu, strona ruszyła wczoraj – wszystko dzieje się tu i teraz.
Nie wyścig, nie granfondo – ale wyzwanie
Cały projekt działa w ramach otwartego wyzwania, którego nie trzeba zrealizować w jeden dzień, ani choćby w jeden weekend. Można rozłożyć przejazdy na cały sezon – od momentu otwarcia górskich przełęczy aż do ich zamknięcia. Trzy klasyki – Stelvio, Mortirolo i Gavia – stanowią podstawę, ale organizatorzy dorzucają siedem dodatkowych wspinaczek, często kompletnie nieznanych szerszemu gronu.
Wśród nich m.in. Fumero, Monte, a także Forcola – mimo iż geograficznie leży już po stronie Livigno. Do niej trzeba najpierw pokonać Foscagno, potem Eirę, a dopiero później można dotrzeć do samej Forcoli. Dla niektórych to choćby 140 km i cały dzień jazdy. Ale właśnie takie smaczki mają czynić projekt wyjątkowym.

Dla kogo to wszystko?
Główna grupa docelowa to oczywiście szosowcy, ale jak podkreślają organizatorzy – wyzwanie jest otwarte również dla gravelowców, rowerów MTB i e-bike’ów. Nie liczy się czas, nie liczy się kolejność. Chodzi o to, by jechać, przeżyć i podzielić się tym z innymi.
Co ważne – nagroda za ukończenie nie zależy od rodzaju roweru. Jeden z żartów podczas prezentacji mówił o „mniejszym trofeum dla e-bike’ów”, ale w praktyce wszyscy dostają takie samo trofeum – wykonane manualnie przez lokalnego rzemieślnika z Bormio. Jak dodano:
Dla niektórych przejechanie całości na e-bike’u to większe wyzwanie niż dla innych na klasycznym rowerze.
Jak to działa?
Każdy uczestnik wybiera jedną z trzech opcji startowych (różniących się zakresem pakietu i ceną). Po zarejestrowaniu się online, trzeba zdobyć 9 z 10 szczytów – organizatorzy celowo zostawili jeden „luzem”, by dać więcej szans na zaliczenie całości. Dowód? Wystarczy GPX z dowolnej aplikacji (Strava, Komoot itd.) albo zdjęcie z totemem na szczycie. Totemy są właśnie instalowane przez Comunità Montana – lokalną instytucję odpowiedzialną za infrastrukturę górską – na wszystkich podjazdach, z dokładnymi informacjami o dystansie, nachyleniu i wysokości.
Nie trzeba wysyłać danych mailem – można też podejść do punktu obsługi i pokazać je bezpośrednio z telefonu. Wszystko działa bez napinki, zgodnie z ideą pełnej otwartości.
Ile to kosztuje?
Zgodnie z informacjami na oficjalnej stronie projektu, dostępne są trzy poziomy rejestracji:
Bronze Explorer Pack | 35 € | Rejestracja + zestaw powitalny ze skarpetkami technicznymi Santini |
Silver Challenger Pack | 60 € | Jak wyżej + dodatkowe kolarskie gadżety |
Gold Pro Pack | brak danych | Ekskluzywny zestaw odzieży technicznej Santini i dodatki (dostępne lokalnie) |
- Odbiór pakietów w Bormio Info Point od 20 lipca.
- Każdy, kto ukończy 9 z 10 tras, otrzymuje trofeum z warsztatu Rasiga-Lab.
- Część opłat zostaje przekazana na rzecz Michele Scarponi Foundation, wspierającej bezpieczeństwo rowerzystów.
Źródło i szczegóły: www.bormio.eu/en/stelvio-epic-rides

Cel? Zatrzymać kolarzy w Bormio na dłużej
Jednym z najważniejszych powodów powstania projektu było zauważenie, iż rośnie liczba zagranicznych turystów rowerowych w Bormio – ale wielu z nich zostaje tylko na 1–2 dni, robi klasyczne trio i rusza dalej. Nowa formuła ma zachęcić ich do tego, by odkryć więcej, zostać dłużej, wrócić znowu. Zamiast jednodniowego zaliczenia Stelvio – pełna przygoda z dziesięcioma przełęczami.
Chcemy stworzyć społeczność rowerową z całego świata. Nie tylko dla tych, którzy pokonują Gavię i Stelvio, ale też dla tych, którzy chcą czegoś więcej. I chcą to przeżyć na własnych warunkach.
Epic Rides Bormio – co warto wiedzieć:
- Start projektu: sezon 2025 (miękki launch), pełna kampania marketingowa: 2026
- Forma: wyzwanie, nie wyścig – dostępne przez cały sezon
- Cel: ukończyć 9 z 10 podjazdów (Stelvio, Gavia, Mortirolo + 7 mniej znanych)
- Dla kogo: szosa, gravel, MTB, e-bike – pełna inkluzywność
- Weryfikacja: dowolny plik GPX lub zdjęcie z totemem
- Nagroda: manualnie wykonane trofeum od lokalnego artysty
- Pakiety: od 35 €, dostępne od 20 lipca w Bormio
- Cel społeczny: część wpływów wspiera fundację Michele Scarponiego