Samsung zabrał fajny rysik w Galaxy S25 Ultra, żebyś musiał go kupić

1 tydzień temu

Premiera nowych telefonów Samsung Galaxy S25 minęła bez większych emocji. Producent po raz kolejny zastosował nieco tylko odświeżone warianty flagowców poprzedniej generacji. Praktycznie nie zmienił się design, ekrany oraz aparaty fotograficzne. Przedstawiciele korporacji z Korei Południowej skupili się w swojej prezentacji na sztucznej inteligencji. Fani serii natomiast wytknęli, iż w zestawie z modelem Samsung Galaxy S25 Ultra nie pojawił się rysik z Bluetooth. Wiemy już, dlaczego producent z niego zrezygnował.

Samsung Galaxy S25 Ultra bez rysika z Bluetooth – prosty powód

Nie wiem ilu z Was korzysta w dzisiejszych czasach ze telefona z rysikiem, ale w przypadku serii Samsung Galaxy S jest on ikonicznym wręcz dodatkiem do największego z modeli. W tym kontekście nikogo nie powinien dziwić fakt, iż pozbawienie go w modelu Galaxy S25 Ultra funkcji Bluetooth, a co za tym idzie pokaźnej palety możliwości, rozwścieczyło fanów. Niektórzy zastanawiali się, skąd taka, a nie inna decyzja producenta. Powiedzenie „jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze” nie wzięło się znikąd.

Samsung S Pen z Bluetooth był dostępny w Galaxy S24 Ultra, a teraz go nie ma z prostej przyczyny. Samsung według najnowszych doniesień chce sprzedawać akcesoryjny wariant stylusa z Bluetooth. Informacje te płyną z oficjalnego bloga marki Samsung, gdzie firma tłumaczy, w jaki sposób Bluetooth w stylusie może wpłynąć na produktywność użytkownika.

Na ten moment rysik z Bluetooth do Samsunga Galaxy S25 Ultra nie pozostało sprzedawany, ale ma nazwę kodową EJ-PS938 i widnieje w cenie 49 funtów (ok. 250 złotych) w brytyjskim sklepie. W Niemczech widać go za 54,90 euro, jednak 50-procentowa zniżka obniża jego cenę do 27,45 euro (ok. 115 złotych).

Przynajmniej jest taniej

Na otarcie łez osobom pragnącym kupić sobie telefon Samsung Galaxy S25 Ultra przypominamy, iż wszystkie tegoroczne telefony z serii Galaxy S25 sprzedawane są w niższych cenach niż ich poprzednicy. Zawsze to jakaś rekompensata za brak stylusa, czyż nie?

Ceny nowości wynoszą: