Samsung Galaxy z istotną zmianą. Twoje zdjęcia trafią w nowe miejsce

konto.spidersweb.pl 3 godzin temu

Najnowsze doniesienia sugerują, iż Samsung szykuje się do radykalnej zmiany w sposobie, w jaki użytkownicy Galaxy będą tworzyć kopie zapasowe swoich zdjęć.

Wszystko zaczęło się od analizy kodu aplikacji Galeria w najnowszej wersji One UI 8.5, która wyciekła do sieci. W jej wnętrznościach odkryto komunikaty mówiące wprost: Synchronizacja z OneDrive kończy się wkrótce oraz obsługa OneDrive zakończy się %s. Zamiast tego Samsung planuje skierować użytkowników z powrotem do własnego rozwiązania – Samsung Cloud, które do tej pory obsługiwało jedynie niektóre rodzaje danych.

Żeby zrozumieć wagę tej zmiany warto cofnąć się w czasie. Samsung Cloud przez lata był centralnym punktem ekosystemu Galaxy, umożliwiając tworzenie kopii zapasowych wszystkich kluczowych danych – od kontaktów po zdjęcia. Jednak w 2020 r. Samsung podjął decyzję o stopniowym wygaszaniu usług Gallery Sync i Drive w swojej chmurze. Oficjalnie chodziło o lepsze doświadczenie użytkownika dzięki partnerstwu z Microsoftem.

Przejście na OneDrive’a nie było jednak bezbolesne. Użytkownicy musieli migrować swoje dane w określonych terminach, a Samsung podzielił cały proces na grupy państw i fazy wdrożenia. Dla Polski, znajdującej się w Grupie 1, proces zakończył się definitywnie 30 czerwca 2021 r. Od tego momentu wszyscy nowi użytkownicy Galaxy automatycznie otrzymywali propozycję synchronizacji zdjęć z OneDrive zamiast Samsung Cloud.

Wpisy odnalezione w One UI 8.5 sugerują, iż Samsung nie tylko planuje powrót do własnego rozwiązania, ale także jego znaczne rozbudowanie. Komunikaty w kodzie aplikacji mówią o nowym sposobie ochrony wspomnień i zachęcają użytkowników do utrzymania zdjęć i filmów w bezpieczeństwie i synchronizacji z Samsung Cloud.

Na dziś Android z One UI jest systemowo zintegrowany z OneDrive’em

Znaleziono także odniesienia do planów subskrypcyjnych, co sugeruje, iż Samsung może wprowadzić płatne warstwy dodatkowej przestrzeni dyskowej. To logiczny krok – wszak OneDrive oferuje płatne plany, a Zdjęcia Google również przeszły na model freemium z ograniczoną darmową przestrzenią.

Strategiczne powody rewolucji

Dlaczego Samsung decyduje się na tak radykalny krok? Powodów może być kilka, i każdy z nich ma swoje uzasadnienie biznesowe. Po pierwsze, kontrola nad całym ekosystemem użytkownika. Gdy Samsung obsługuje backup zdjęć przez własną chmurę to ma pełną kontrolę nad doświadczeniem użytkownika – od interfejsu po funkcje AI i edycję.

Po drugie, compliance i zgodność z regulacjami. Prowadzenie własnej chmury pozwala Samsungowi na taktyczne decydowanie o miejscach przechowywania danych i harmonogramach ich retencji zgodnie z lokalnymi przepisami. To szczególnie istotne w kwestii RODO i podobnych regulacji dotyczących prywatności danych.

Trzeci powód to różnicowanie produktu. Funkcje fotograficzne zasilane przez AI, jak automatyczne sortowanie czy usuwanie obiektów, mogą być na wyłączność dla użytkowników Samsung Cloud, stając się argumentem sprzedażowym dla urządzeń Galaxy. W końcu, każdy dodatkowy powód, by pozostać w ekosystemie Samsunga, to potencjalnie wyższe przychody z kolejnych zakupów urządzeń.

Co to oznacza dla użytkowników?

Dla obecnych użytkowników OneDrive’a na Samsungach zmiana nie będzie oznaczać utraty danych – zdjęcia już przechowywane u Microsoftu pozostaną nietknięte. Jednak automatyczna synchronizacja między aplikacją Galeria a OneDrive po prostu zniknie wraz z aktualizacją oprogramowania.

Samsung będzie musiał zapewnić użytkownikom jasne instrukcje migracji oraz, prawdopodobnie, specjalne narzędzia do przeniesienia danych. W przeszłości firma radziła sobie z podobnymi wyzwaniami całkiem nieźle, oferując przewodniki krok-po-kroku i okresy przejściowe.

BuyboxFast

Kluczowe pytanie dotyczy jednak ceny i pojemności. Obecni użytkownicy OneDrive, szczególnie ci z planami Microsoft 365 oferującymi 1 TB przestrzeni, mogą być niezadowoleni z ewentualnych limitów Samsung Cloud. jeżeli Samsung ograniczy darmową przestrzeń do 5-15 GB (podobnie jak robią to Google czy Apple) to użytkownicy z dużymi bibliotekami zdjęć będą zmuszeni do dodatkowych wydatków.

Ciekawe będzie obserwować reakcję Microsoftu. OneDrive przez cały czas będzie dostępny jako osobna aplikacja na urządzeniach Galaxy, ale utrata domyślnej integracji z Galerią to spory cios. Microsoft może próbować zrekompensować to głębszą integracją z innymi producentami sprzętu z Androidem albo wzmocnieniem swojej pozycji w aplikacjach do produktywności.

Pozostaje pytanie: czy użytkownicy będą zadowoleni z powrotu do samsungowego rozwiązania, czy może tęsknić będą za sprawdzoną współpracą z gigantem z Redmond? Odpowiedź poznamy prawdopodobnie już w przyszłym roku.

Idź do oryginalnego materiału