Redmi Note 14 Pro+ 5G – recenzja. W tej cenie? Miodzio

8 godzin temu

Polska premiera telefonów Xiaomi Redmi Note 14 odbyła się 21 stycznia tego roku. Tego samego dnia podzieliłem się z Wami pierwszymi wrażeniami na temat najdroższego spośród czterech modeli urządzeń – Redmi Note 14 Pro+ 5G. Dostrzegłem w nim sporo zalet i jeden zasadniczy problem: niezbyt konkurencyjną cenę. W momencie publikowania tej recenzji Redmi Note 14 Pro+ 5G widzę w sklepach w cenie od 1589 złotych, co wygląda o niebo korzystniej niż sugerowana kwota 2499 złotych. Jak spodobał mi się ten sprzęt po ponad 2 miesiącach użytkowania i czy rabat w wysokości 900 zł czyni Redmi Note 14 Pro+ 5G pewniakiem w segmencie średniopółkowym?

Redmi Note 14 Pro+ 5G – specyfikacja techniczna

Recenzja Redmi Note 14 Pro+ 5G – zawartość opakowania

Zawartość opakowania ze telefonem Redmi Note 14 Pro+ 5G nie zaskoczy chyba nikogo, kto jest na bieżąco z tym, co dzieje się w świecie tych urządzeń. Wewnątrz pudełka znalazł się pin do tacki na karty SIM, przezroczyste etui, przewód USB-C i… to wszystko. Zabrakło w nim ładowarki 120 W, za co możecie podziękować Unii Europejskiej. Ładowarkę tą można znaleźć w boksie ze telefonem w Chinach i Stanach Zjednoczonych.

PS o ile przespaliście europejską premierę telefonów Redmi 14, musicie wiedzieć, iż pod wieloma względami różnią się od swoich chińskich odpowiedników. Jak bardzo? Odsyłam do newsa premierowego.

Budowa i jakość wykonania

W pierwszych wrażeniach pisałem, iż Redmi Note 14 Pro+ 5G nietrudno pomylić z flagowcem i zdania nie zmieniam. Ten telefon wygląda jak sprzęt z wysokiej półki, leży w dłoni jak flagowiec i obsługując go łatwo ulec wrażeniu, iż obcujemy z naprawdę drogim sprzętem. Testowałem wariant czarny, ale w sprzedaży są jeszcze niebieski i fioletowy. Fioletowy (Lavender Purple) wykończony jest skórą wegańską, czyli taką z plastikowej świni. Czyli de facto nie skórą.

Swoją drogą, nie macie deja vu. Redmi Note 14 Pro+ 5G wygląda jak POCO X7. To skomplikowane, a polityka chińskich producentów telefonów bywa w tej kwestii nieodgadniona. Wyspa z aparatami jest duża, ale która nie jest? Producenci tych urządzeń przyzwyczaili już konsumentów do takiego stanu rzeczy.

Redmi Note 14 Pro+ 5G ma certyfikację IP68, a na dodatek ulepszoną względem poprzednika ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. O certyfikacie militarnym zapomnijcie. Wyświetlacz chroni jednak teraz szkło Gorilla Glass Victus 2, a modele czarny i niebieski na pleckach osłania Gorilla Glass 7i.

Masa Redmi Note 14 Pro+ 5G wynosi około 210 gramów i czuć ją w dłoniach, ale jak już wspomniałem wcześniej, telefon dobrze leży w dłoni. Zaokrąglone plecki i niewielka ramka ułatwiają chwyt. W mojej ocenie jest po prostu zgrabny i wydaje mi się, iż w ocenie konsumentów szukających telefona do około 2000 złotych również taki będzie.

Ekran i głośniki

Wyświetlacz to naturalnie coś, co w telefonie zwraca uwagę najmocniej oprócz tylnego panelu, który wiele osób zakrywa przecież etui. Matryca w Redmi Note 14 Pro+ 5G wstydu nie przynosi, jest wręcz przeciwnie. To dobrze znany z ubiegłego roku 6,67-calowy panel AMOLED o rozdzielczości 1220×2717 pikseli, odświeżaniu 120 Hz i 12-bitowej głębi kolorów. Wygląda przepięknie i w tej klasie cenowej trudno oczekiwać czegoś więcej. Na deser mamy obsługę Dolby Vision oraz certyfikację HDR10+.

W kwestiach mierzalnych ekran Redmi Note 14 Pro+ 5G nie zawodzi. Jego jasność w trybie manualnym wynosi 500 nitów, ale w trybie automatycznym wzrasta do 1200 nitów. Przy tej wartości jest odpowiednio jasny choćby w intensywnym słońcu, choć wypada kapkę gorzej od matrycy zastosowanej w Google Pixel 8. Nieprzypadkowo porównuję go właśnie do tego modelu – sugerowana cena Redmi Note 14 Pro+ 5G czyniła go bezpośrednim rywalem. Teraz, gdy cena spadła, Redmi Note 14 Pro+ 5G ma znacznie mniej wymagających konkurentów.

Zabrakło mi tutaj jedynie odświeżania adaptacyjnego 1-120 Hz. telefon może odświeżać obraz z częstotliwością 120 Hz lub 60 Hz. W trybie auto samodzielnie przełącza się pomiędzy tymi trybami, choć w sposób dość nieprzewidywalny. Przyciemnianie PWM 1920 Hz jest płynne, a certyfikaty TUV poświadczają nieszkodliwość dla wzroku i wysoki kontrast.

Czytnik linii papilarnych umieszczono blisko dolnej krawędzi ekranu. Niektórzy powiedzą, iż za nisko, w mojej ocenie – idealnie. To kwestia preferencji – grunt, aby nie był on usytuowany zbyt wysoko. Najważniejsze, iż działa błyskawicznie.

Głośniki w Redmi Note 14 Pro+ 5G to głośniki stereo, co nie stanowi żadnego zaskoczenia. Grają podobnie jak w poprzedniku – miałem okazję to porównać, trzymając oba telefony w dłoniach. Nowszy model gra jakby nieco cieplej, mocniej akcentując niskie tony, co postrzegam jako zmianę na plus. Głośność stoi na przyzwoitym poziomie jak na tę klasę cenową. Miło, iż w parze z dobrej klasy ekranem idą dobre głośniki.

Wydajność i oprogramowanie

Czytając moje pierwsze wrażenia z użytkowania Redmi Note 14 Pro+ 5G można było odnieść wrażenie, iż nie jestem wielkim entuzjastą wydajności oferowanej przez układ Snapdragon 7s Gen 3. W cenie 2499 złotych – owszem, ale za mniej niż 2000 złotych? To inna rozmowa. Jeden z najnowszych układów ze stajni Qualcomm zapewnia sensowną moc obliczeniową, a przy tym nie nagrzewa się i nie występuje w nim throttling, czyli obniżania mocy obliczeniowej pod wpływem wzrostu temperatury. POCO X7 Pro jest może wydajniejszy i legitymuje się dwukrotnie wyższym wynikiem w benchmarku AnTuTu, ale Redmi Note 14 Pro+ 5G i tak działa płynnie, także w grach 3D – nie zawsze w najwyższych detalach. Na pokładzie jest 8 lub 12 GB pamięci RAM LPDDR4X, nieco wolniejszej od LPDDR5 dostępnej w niektórych telefonach konkurencji.

Piętą achillesową Redmi Note 14 Pro+ 5G jest w mojej ocenie wolna pamięć na dane w standardzie UFS 2.2. W cenie poniżej 1600 złotych nie jest to wielki problem, ale w sugerowanej? Owszem. Wolna pamięć to dłuższy czas nie tylko kopiowania danych (mniejszy kłopot), ale i wydłużony czas otwierania się aplikacji. Czy te włączają się jakoś odczuwalnie długo? W porównaniu ze telefonami z pamięcią UFS 3.1 lub 4.0 – tak. Swoją drogą, Redmi Note 13 Pro+ 5G miał pamięć UFS 3.1. Na pocieszenie: użytkownicy na dane otrzymują 256 lub aż 512 GB przestrzeni.

Nadal tylko HyperOS 1.0 i Android 14

Przyznam się szczerze, iż odrobinę zwlekałem z recenzją Redmi Note 14 Pro+ 5G, w oczekiwaniu na HyperOS 2.0. Nie doczekałem się. Testowany telefon działa pod kontrolą HyperOS 1.0, bazującego na systemie Android 14. Witajcie w świecie Androida, gdzie aktualizacje realizowane są znacznie dłużej niż w przypadku iOS. Czy HyperOS 1.0 to jakaś wada? Niekoniecznie, bo Redmi Note 14 Pro+ 5G dostanie 3 główne aktualizacje i 4 lata aktualizacji zabezpieczeń. HyperOS 2.0 zadebiutuje prawdopodobnie na przestrzeni kolejnych tygodni.

Pośród dostępnych na ten moment usług związanych z modnym AI są Notatki SI, Napisy SI (z transkrypcją na żywo), Tłumacz symultaniczny SI, Rozszerzanie obrazu SI, Filmy SI, Korekta SI i garść innych, zgromadzonych w jednym miejscu. Gumka AI, czyli szybkie usuwanie obiektów ze zdjęć, to chyba najbardziej użyteczna ze wszystkich funkcji tego typu.

Redmi Note 14 Pro+ 5G – aparat, przykładowe zdjęcia i ich jakość

Xiaomi nie zmieniło wiele w tegorocznym najdroższym przedstawicielu serii Redmi. Redmi Note 14 Pro+ 5G otrzymał ten sam zestaw aparatów 200 + 8 + 2 Mpix z tyłu i nowy aparat 20 Mpix z sensorem OmniVision OV20B40 z przodu (w miejsce kamerki 16 Mpix). Realnie na uwagę zasługuje wyłącznie główny sensor 200 MPix Samsung ISOCELL HP3. Ten dzięki współpracy z obiektywem f/1.7 oraz systemami OIS i PDAF robi bardzo dobre zdjęcia choćby nocą. Sami zresztą je za chwilkę ocenicie. Aparat 8 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym w tej klasie cenowej nie rozczarowuje (choć zdjęcia są miękkie i niezbyt bogate w detale), a kamerka makro 2 Mpix mówiąc oględnie nie zachwyca.

W dzień aparatem głównym da się zrobić powtarzalnie ładnie zdjęcia z dobrą reprodukcją kolorów i odpowiednim poziomem ostrości w całym kadrze. Po wczytaniu zdjęć na ekranie dużego monitora widać pewne niedociągnięcia, na przykład przeostrzanie lub niezbyt szeroką rozpiętość tonalną. To jednak detale, a fotografie na ekranie telefona prezentują się okazale. Poziom zaszumienia jest niewielki, 2-krotny zoom cyfrowy – potrafi pozytywnie zaskoczyć, a 4-krotny… nie jest bezstratny, wbrew temu, co sugeruje producent, ale wciąż używalny. Świetnie w mojej ocenie jak na tę klasę cenową prezentują się zdjęcia nocne.

Rozczarowaniem był dla mnie brak możliwości nagrywania filmów w 4K i 60 klatkach na sekundę dzięki głównej kamerki. Jakość nagrań w 4K i 30 kl./s. stoi na dobrym poziomie i da się w tej „jakości” wykorzystać cyfrową stabilizację obrazu.

Akumulator i czas ładowania

W tym paragrafie pozostaje mi napisać to samo, co w pierwszych wrażeniach. Pojemność akumulatora w Redmi Note 14 Pro+ 5G to 5110 mAh. Jest to wartość nieznacznie wykraczająca ponad obecną normę 5000 mAh. Nie przełożyło się to jednak na ponadprzeciętny czas działania na jednym ładowaniu. Niestety, jest co najwyżej poprawnie.

Ładowanie to inna kwestia – tutaj Redmi Note 14 Pro+ 5G mocno wybija się ponad przeciętność. Najdoskonalszy z przedstawicieli serii Redmi Note 14 obsługuje najszybsze w serii ładowanie HyperCharge 120 W. Dzięki niemu urządzenie można naładować od 0 do 100 procent w 22 minuty. Błyskawicznie.

Redmi Note 14 Pro+ 5G – czy warto?

Redmi Note 14 Pro+ 5G to telefon, który początkowo wydawał się nieco zbyt drogi, jednak spadek ceny choćby o 900 zł sprawia, iż stał się znacznie bardziej atrakcyjny – chcę, aby mocno to wybrzmiało w niniejszej recenzji. Urządzenie oferuje świetny ekran AMOLED 120 Hz, dobrą wydajność i kulturę pracy dzięki Snapdragonowi 7s Gen 3 oraz solidny aparat 200 Mpix, który dobrze radzi sobie w dzień i w nocy. Na plus wyróżnia się także szybkie ładowanie 120 W, odporność IP68 i duża ilość pamięci wewnętrznej (do 512 GB).

Niestety, wolna pamięć UFS 2.2 ogranicza nieco potencjał urządzenia, a brak możliwości nagrywania w 4K/60 FPS może rozczarować niektórych użytkowników. Dodatkowo w zestawie zabrakło ładowarki. Mimo drobnych wad, w obecnej cenie Redmi Note 14 Pro+ 5G to bardzo konkurencyjna propozycja w swojej klasie.

Mocne strony:

  • przyjemny dla oczu ekran AMOLED 120 Hz z HDR10+ i Dolby Vision
  • układ Snapdragon 7s Gen 3 – dość wydajny i chłodny
  • aż 512 GB pamięci na dane
  • główny aparat 200 Mpix robi powtarzalnie ładne zdjęcia, choćby w nocy
  • obsługa eSIM
  • błyskawiczne ładowanie HyperCharge 120 W
  • certyfikacja IP68
  • moduł podczerwieni
  • etui w zestawie

Słabe strony:

  • wolna pamięć na dane UFS 2.2
  • brak nagrywania 4K w 60 kl./s.
  • brak ładowarki w zestawie (wymóg UE)
  • wciąż tylko Android 14 i HyperOS 1.0
redmiRedmi Note 14smartfonyXiaomi
Idź do oryginalnego materiału