Smartwatch do 1000 zł? Recenzja Xiaomi Watch S4 41 mm

2 godzin temu

W tym roku w Monachium Xiaomi zaprezentowało i wprowadziło do sprzedaży w Europie wiele urządzeń, a oprócz telefonów Xiaomi 15T i Xiaomi 15T Pro należał do nich chociażby smartwatch Xiaomi Watch S4 41 mm, będący częścią tak zwanej Gold Collection – kolekcji gadżetów w złotych odcieniach. Czy to zegarek godny uwagi? Jak wypada w codziennym użytkowaniu? Miałam okazję to sprawdzić.

Specyfikacja i cena

Xiaomi Watch S4 41 mm to smartwatch, którego cena startuje w Polsce od 649 złotych. Ceny poszczególnych wersji prezentują się następująco:

Xiaomi Watch S4 41 mm Mint Green (z paskiem z tworzywa sztucznego) – 649 złotych
Xiaomi Watch S4 41 mm Black (z paskiem z tworzywa sztucznego) – 649 złotych
Xiaomi Watch S4 41 mm White (z paskiem skórzanym) – 729 złotych
Xiaomi Watch S4 41 mm Sunset Gold (z bransoletą mediolańską) – 899 złotych.

Ale co ten zegarek oferuje? Między innymi wyświetlacz AMOLED o przekątnej 1,32 cala, do 8 dni czasu pracy na baterii, łączność GPS, Bluetooth i NFC, a także szereg funkcji zdrowotnych i sportowych. Jego pełną specyfikację znajdziecie poniżej.

Xiaomi Watch S4 41 mm – specyfikacja techniczna:

Budowa i jakość wykonania

Xiaomi Watch S41 41 mm trafił do mnie w złotej wersji z bransoletą Milanese. To niewątpliwie najbardziej eleganckie wydanie urządzenia. Nie tylko bransoleta ma tu bowiem złoty kolor, ale też wykonana ze stali nierdzewnej obudowa koperty – z wyjątkiem jej spodniej części, pokrytej czarnym tworzywem sztucznym.

Okrągła koperta nie jest przesadnie duża i pasuje do mojego drobnego nadgarstka. Cieszy fakt, iż uchwyty paska schodzą delikatnie w dół, przez co nie odstają wraz z paskiem w bok tak mocno, jak chociażby w zegarkach Samsunga. Koperta ma dwa przyciski, w tym jeden w postaci obrotowej koronki. Te pozwalają się poruszać po interfejsie zegarka wraz z ekranem dotykowym. Co ważne konstrukcja zegarka jest wodoszczelna, albowiem spełnia normę 5 ATM.

Jeśli chodzi o ekran, to otaczające go ramki są dosyć szerokie, natomiast w praktyce widać to dopiero po włączeniu tarczy zegarka z jasnym tłem. Na szczęście mamy tu jednak wyświetlacz AMOLED, i to o rozdzielczości, która jest spotykana także w droższych smartwatchach. jeżeli chodzi o jego jasność, to mowa o ekranie czytelnym w ostrym słońcu, natomiast według mnie oprogramowanie z reguły nie dobiera jasności ekranu do otoczenia prawidłowo. Gdy pisałam ten tekst w ciemnym pokoju w pochmurny dzień, wyświetlacz zegarka nie był podświetlany wystarczająco mocno.

Jakość wykonania zarówno koperty, jak i paska, nie pozostawia niczego do życzenia, natomiast design zapięcia paska już tak. Jeden z magnesów na pasku trzeba bowiem na stałe przesunąć tak, by dopasować długość opaski do nadgarstka. Jednak raz iż trudno to zrobić, a dwa, iż zapinanie tak zaprojektowanego paska jest niewygodne, bo jego dwie połówki nie są ze sobą połączone na stałe, jak na przykład w zegarkach Huawei z bransoletą mediolańską.

Czy bransoletę można tu wymienić na inny pasek? Jak najbardziej, a proces wymiany jest bardzo prosty.

Aha, dodam co znalazłam w zestawie z zegarkiem – ładowarkę z magnetycznym złączem, a także niezbędną dokumentację. Innymi słowy niczego w nim nie brakowało.

Parowanie ze smarfonem

Ten proces również nie sprawił mi żadnego problemu. Aby dokonać, parowania, wystarczyło pobrać ze sklepu Google Play aplikację Mi Fitness (dostępną też na iOS), zalogować się w niej i znaleźć dodania urządzenia, po czym zeskanować telefonem kod QR na zegarku.

Podczas testów odkryłam natomiast coś, co może być dla Was istotne. Odłączenie zegarka ze telefonu z poziomu aplikacji mobilnej wiąże się z przywróceniem go do ustawień fabrycznych. Zatem jeżeli postanowicie zmienić telefon, skorzystajcie z opcji połączenia z nowym telefonem na zegarku. W przeciwnym wypadku będziecie musieli skonfigurować smartwatch ponownie.

Oprogramowanie i obsługa zegarka

Muszę przyznać, iż po pierwszym uruchomieniu urządzenia miałam małe deja vu. To dlatego, iż interfejs HyperOS 3 na zegarku bardzo mocno przypomina to, co na swoich smartwatchach oferuje Huawei. Podobnie jest zresztą w przypadku aplikacji mobilnej. Jak jednak wiadomo, kopiowanie w Chinach to wyraz szacunku, a i Xiaomi, i Huawei to firmy chińskie.

Według mnie obsługa Xiaomi Watch S41 41 mm jest nieco mniej intuicyjna niż obsługa zegarków Huawei, ale być może to kwestia przyzwyczajenia. Nie mam natomiast wątpliwości co do tego, iż temu urządzeniu brakuje trochę mocy obliczeniowej, bo nie działa ono tak płynnie, jak bym chciała.

Cieszy to, iż możemy zdecydować, w jakim układzie mają być wyświetlane ikony głównego menu zegarka i czy te ikony mają mieć podpisy. Fajnie też, iż zegarek oferuje wiele tarcz do wyboru, a część z nich możemy edytować. W aplikacji Mi Fitness znajdziemy dodatkowe tarcze do pobrania, w tym tarcze ze zwierzakiem, który będzie rosnąć tym bardziej, im więcej spalimy kalorii.

Funkcje zdrowotne i nie tylko

Poruszmy w końcu to, co Xiaomi Watch S4 41mm potrafi, bo oczywiście nie o to chodzi w smartwatchach, by pokazywały tylko godzinę. Zacznijmy od tego, iż ten zegarek może wyświetlać powiadomienia ze telefonu, w tym wiadomości. Na wiadomości nie można jednak odpisywać czy reagować. Ma też dyktafon, odtwarzacz muzyczny, minutnik, stoper, kompas, kalendarz, funkcję latarki i barometr. Ponadto pozwala na wykonywanie i odbieranie połączeń – o ile nasz telefon jest w pobliżu, bo ta funkcja wymaga łączności Bluetooth.

Da się tu też skonfigurować płatności zbliżeniowe, a banków, które obsługują Xiaomi Pay w Polsce jest sporo. Mnie udało się aktywować na zegarku moją kartę mBanku.

Jeśli chodzi o funkcje zdrowotne, to zacznijmy od tego, iż Watch S4 41mm mierzy tętno. Nie robi jednak tego nieustannie, a „Inteligentnie”, cokolwiek by to miało znaczyć. Stałe monitorowanie działa w trakcie treningów, a poza nimi możemy je włączyć maksymalnie na 30 minut – szkoda.

Zegarek pozwala też na mierzenie natlenienia krwi i temperatury skóry oraz monitorowanie snu, stresu i cyklu menstruacyjnego. Jest też opcja przeprowadzenia 60-sekundowego, jednoczesnego pomiaru tętna, natlenienia krwi i stresu, ale do jego dokładnego wyniku dostęp uzyskamy tylko w aplikacji. Z zegarka dowiemy się tylko, czy ten wynik był prawidłowy, czy nie. Co do wyników monitorowania snu nie mam zastrzeżeń, ale aby w trakcie snu tętno było rejestrowane cały czas, a faza REM w ogóle uwzględniana w danych, trzeba włączyć dla snu zaawansowane monitorowanie. Oczywiście jesteśmy informowani o tym, czy odpowiednio wypoczęliśmy, a jeżeli nie, to co zrobiliśmy źle.

Sama aplikacja wyświetla dane zdrowotne w sposób kolorowy i czytelny, dzieląc je na wykresy i podsumowania dzienne, tygodniowe oraz miesięczne. Na ekranie głównym znajdziemy też pierścienie podsumowujące, ile danego dnia spaliliśmy kalorii, ile wykonaliśmy kroków i ile minut spędziliśmy w ruchu.

Xiaomi Watch S4 41 mm na treningu

Xiaomi Watch S4 41 mm oferuje ponad 150 trybów sportowych, od tych klasycznych, takich jak Bieganie, Chodzenie i Jazda na Rowerze, aż po sporty wodne, aktywności taneczne i sporty zimowe. Ja skorzystałam na nim z dwóch – Chodzenia i Treningu Siłowego.

W trakcie aktywności zegarek w czytelny i miły dla oka sposób wyświetla najważniejsze informacje, takie jak aktualne tętno, tempo, pokonany dystans, czas treningu czy liczbę spalonych kalorii. Na ekranie nie zabrakło też pierścienia, który pokazuje, w jakiej strefie tętna ćwiczymy. Podczas aktywności w terenie nie mamy natomiast dostępu do mapy otoczenia.

Po zakończeniu treningu jego podsumowanie możemy zobaczyć zarówno na zegarku, jak i w aplikacji na telefonie. I tu i tu dane nie są przedstawione w sposób surowy, a schludnie i z dodatkiem wykresów. Przyjemnie się na to wszystko patrzy i śledzi swoje postępy.

Jak ma się dokładność rejestrowanych przez zegarek danych? Podczas aktywności miałam wrażenie, iż smartwatch nieco zawyżał moje tętno. Oczywiście wrażenie to tylko wrażenie, natomiast porównałam jego wyniki do przeprowadzonego przez siebie manualnego pomiaru, a ten moje podejrzenia potwierdził. Podkreślę, iż nie robiłam interwałów, które powodowałyby nagłe skoki tętna, a w miarę spokojny trening, podczas którego moje tętno nie przekroczyło 160 BPM. Takiego porównania dokonałam również w spoczynku. Margines błędu jest tu spory, bo wynosi choćby 7 uderzeń na minutę.

Względem dokładności GPS nie mogę powiedzieć złego słowa, ale nie testowałam tego zegarka w środku miasta. Zabrałam go po prostu na spacer do lasu.

Bateria

Jak twierdzi Xiaomi, jego nowy zegarek ma wytrzymywać na baterii do 8 dni, a przynajmniej przy lekkim użytkowaniu. Umiarkowane normalne skraca ten czas do 4 dni, a intensywne użytkowanie do 3 dni. Producent precyzuje, co rozumie przez lekkie, normalne i intensywne użytkowanie na swojej stronie internetowej. Mój egzemplarz rozładował się po jakichś pięciu dniach, a w międzyczasie spałam w nim tylko 2 razy, zarejestrowałam nim dwie aktywności, ale nie nosiłam go nieustannie. Zdecydowanie nie jest to najgorszy czas pracy wśród smartwatchy, też nie najlepszy.

Ładowanie urządzenia odbywa się z pomocą dołączonej do zestawu okrągłej ładowarki z dwoma magnetycznymi pinami. Na szczęście nie trwa przesadnie długo, bo około godzinę.

Podsumowanie: Czy warto kupić zegarek Xiaomi Watch S4 41mm

Xiaomi Watch S4 41 mm to z pewnością propozycja godna rozważenia, jeżeli szukająsz eleganckiego i funkcjonalnego smartwatcha w rozsądnej cenie. Kusi przede wszystkim świetną jakością wykonania, zwłaszcza w złotej wersji z bransoletą mediolańską, oraz jasnym i czytelnym wyświetlaczem AMOLED. Oferuje też bogaty pakiet funkcji zdrowotnych i sportowych, a obecność NFC do płatności zbliżeniowych jest jego ogromnym atutem.

Nie jest to jednak urządzenie bez wad. Spowolnienia w działaniu interfejsu, niedokładności w pomiarze tętna oraz czas pracy na baterii, który choć przyzwoity, nie dorównuje lepszym na rynku, mogą być dla niektórych użytkowników istotnymi minusami. Xiaomi Watch S4 41 mm na pewno nie jest zegarkiem dla sportowców, ale zaspokoi potrzeby osób okazjonalnie aktywnych.

Mocne strony: