Recenzja zestaw oświetlenia 2K Barrel W+R

magazynbike.pl 1 miesiąc temu

Słyszeliście o meteorologicznej jesieni? Ja wcześniej też nie! A 1 września właśnie się zaczęła i trwa do 30 listopada. Okres ten jest bardzo istotny z powodu statystki klimatologicznej. Na jego podstawie określa się jaka była dana pora roku pod względem temperatury, sumy opadów, usłonecznienia itd. Najprościej go rozpoznać po tym, iż nie powinniście wychodzić z domu na rower bez lampek!

Daj szansę innym cię zauważyć

Tak poważniej, ale tylko odrobinę – biorąc pod uwagę tegoroczne lato, czyli wysokie temperatury i brak zwykle opadów, pewnie byśmy nigdy niezauważyli, iż czas w ogóle płynie, gdyby nie skracający się dzień. Życie mamy tak idiotycznie zorganizowane, iż zamiast rozpoczynać jak nasi przodkowie z kurami, czytaj o świcie, wstajemy zwykle niespiesznie i na zadaną godzinę typu 8 udajemy się do obowiązków. Marnując na oko z 3 godziny porannego słońca, którego już nam zaczyna brakować po południu, gdy przez cały czas mamy czas i ochotę na rowerowe wypady. Nic więc w sumie dziwnego, iż np. my od przynajmniej miesiąca wozimy ze sobą lampki, by wracać w sposób bardziej komfortowy. Ba, korzystając z ciepłej aury, set 2K Barrel W+R towarzyszył nam w łowieniu Perseid i zorzy polarnej!

Wzgórze Prababka, Perseidy
i zorza w tle!

Tajemnica sukcesu pary 2K to proste mocowanie na gumki i super mocne diody COB LED. To wystarczy, by wozić je stale na rowerze, niekoniecznie planując dłuższe eskapady. Stanowią jednocześnie zestaw awaryjny – gdy zmrok nas zaskoczy – i poręczny. I przy okazji fantastyczne uzupełnienie mocnej lampy przedniej.

Typowa sytuacja, prezentacja TDP 11. sierpnia
i… jazda godzinę pożniej!

Co my tu mamy?

„Co oznacza COB? COB (skrót od Chip on Board) – chip LED jest montowany bezpośrednio na płytce drukowanej (PCB) lub matrycy. Chip COB posiada dużą ilość diod znajdujących się na jednej płytce o bardzo małej powierzchni. Na ogół jest ich więcej niż 10 i są one umieszczane pod wspólną warstwą luminoforu. Luminofor to substancja nakładana bezpośrednio na chipy, ułatwiająca w końcowym etapie, zmianę temperatury barwowej oświetlenia. Dla każdej barwy światła luminofor będzie przyjmować inny odcień.” – ten cytat zaczerpnąłem ze strony led-labs.pl, by wyjaśnić, dlaczego dwie niewielkie lampki 2K są tak jasne – co widać na zdjęciach.

Kupując je do ręki dostajemy parkę bliźniaków, na zewnątrz różniących się tylko kolorem. Nominalnie, jak widać, mają moc odpowiednio 100 i 25 lumenów (przód i tył).

Duży, gumowy przycisk
Solidna guma do mocowania na sztycy lub kierownicy

Włączanie i wyłączanie oraz zmiana trybów świecenia odbywa się jednym przełącznikiem, za ładowanie odpowiada port USB-C (super), przykryty bardzo grubą gumą (standard wodoodporności IP44 – czyli odporny na rozbryzgującą się wodę). Całość zasilana jest akumulatorem litowo-polimerowym o pojemności 680 mAh, który działa naprawdę długo.

Same dane techniczne nie oddają jednak tego, jak jasne są lampki – szczególnie przód! Są tak jasne, iż trudno jest im jest zrobić bezpośrednio zdjęcie, gdy są włączone. Pomimo braku reflektora w warunkach miejskich można przedniej swobodnie używać jako dojazdówkę po zmroku. Zdecydowanie też widać obydwie z bardzo daleka – co odmiany sprawia, iż świetnie się sprawdzają jako światła ostrzegawcze.

Ale uwaga! Przód, ze względu na konstrukcję, która powoduje, iż obydwie lampki widać z trzech stron, może też oślepiać użytkownika, dlatego konieczne jest sprytne montowanie jej pod kierownicą, tak, by samemu sobie ją zasłonić. W trybie maksymalnym światło jest tak jasne, iż zdarzało się, że… kierowcy migali mi światłami, sygnalizując iż ich oślepiam. Dlatego też w określonych sytuacjach, np. na drodze, warto użyć trybu ograniczonej mocy.

To mocowanie pod kierownicą sprawia, iż lampka równomiernie oświetla to co tuż przed przednim kołem.

Co też sprawiło, iż zacząłem jej używać na wzór samochodowych halogenów, kiedy jadąc nieznaną drogą ze słabą widocznością chcecie nie tylko widzieć co jest odrobinę dalej, ale tuż przed kołami. Np. po to by uniknąć nagle wybiegających saren/psów (niepotrzebne skreślić). Przy okazji uzyskuję też efekt dodatkowy – poruszające się nogi są lepiej widoczne niż stałe światło, tym samym zwracając uwagę innych użytkowników ruchu!

Obecnie, ze względu na wydłużające się powroty po zmroku, najczęściej używam ich w takim właśnie zestawie – z dodatkowym „szperaczem” z przodu. W ten sposób sam widzę i mam pewność, iż jestem widziany.

Oczywista oczywistość – lampki są tak jasne, iż można też ich używać w dzień, po to, by inni widzieli cię lepiej. Wówczas tryb migający sprawdza się doskonale.

Podstawowe zasady by czuć się bezpieczniej, gdy jest ciemno

  • nie zapomnij lampek z domu, najlepiej stale wożąc je na rowerze. Daj się zauważyć!
  • pamiętaj o ich naładowaniu
  • myśl o tym, iż inni uczestnicy ruchu istnieją – nie oślepiaj ich
  • pamiętaj też o odblaskach – każda lampka potrafi się kiedyś rozładować
  • nie bądź jeleniem bez świateł – nie masz ich, nie pchaj się na drogi publiczne, znajdź inną trasę
  • jedziesz w grupie, ktoś nie ma świateł – weźcie go do środka

Podsumowanie

Zestaw 2K Barrel W+R to prosty i funkcjonalny zestaw lampek pasujący do praktycznie każdego roweru. Mają duże, ładowane akumulatory popularnymi zasilaczami USB-C i wygodne gumki do mocowania, co sprawia, iż trudno będzie mieć wymówkę, by ich nie używać na co dzień. W dodatku sugerowana cena detaliczna 119 zł za parę nie spowoduje załamania domowego budżetu. Dla zainteresowanych – jedna sztuka waży 42 gramy.

Sprawdzony typ!

Dystrybutorem 2K w Polsce jest APG.pl

Idź do oryginalnego materiału