Przełom w fotografii mobilnej? Samsung przedstawił technologię nanoprism

4 godzin temu

Samsung, Google i Apple od lat rywalizują o pozycję lidera mobilnej fotografii. Samsung ma jednak tę przewagę, iż robi nie tylko sam produkt finalny, ale też sensory obrazu – podstawę fotografii cyfrowej.

Wśród czołowych producentów telefonów Samsung najchętniej dzieli się szczegółami dotyczącymi rozwoju technologii sensorów obrazu. Tym razem producent zaprezentował szczegółowy opis technologii nanoprism – nowego rodzaju mikrosoczewki, która według firmy znacząco zwiększa zdolność sensora do gromadzenia światła.

W uproszczeniu – im więcej światła trafia do sensora, tym większy potencjał na lepsze zdjęcie. Jednak wraz z miniaturyzacją matryc i pojedynczych pikseli, szczególnie w telefonach, które mają znacznie mniejsze sensory niż aparaty tradycyjne, staje się to coraz trudniejsze. Jak wyjaśnia Samsung na swoim blogu:

„Technologia rozwijała się w kierunku zmniejszania rozmiaru pikseli, aby umożliwić uzyskiwanie obrazów o wysokiej rozdzielczości bez powiększania modułów kamer. Jednak z czasem doprowadziło to do zmniejszenia czułości jednostkowych pikseli oraz pogorszenia jakości obrazu z powodu zakłóceń między pikselami. W efekcie trudne było uniknięcie pogorszenia jakości w warunkach słabego oświetlenia.”

Producenci telefonów radzą sobie z tym problemem na różne sposoby – najczęściej poprzez zaawansowane algorytmy i oprogramowanie. Samsung poszedł jednak o krok dalej i wdrożył koncepcję zaproponowaną jeszcze w 2017 roku – technologię nanopryzmatów.

Każdy piksel sensora jest wyposażony w mikrosoczewkę, której zadaniem jest skupienie światła na powierzchni piksela. Im skuteczniejsza soczewka, tym więcej światła trafia do piksela i tym lepszy efekt końcowy. Niestety, wraz z miniaturyzacją pikseli, budowa i kontrola takich soczewek staje się coraz trudniejsza.

Samsung tłumaczy, że:

„W tradycyjnej optyce opartej na mikrosoczewkach, soczewka i filtr kolorów są dopasowane w układzie 1:1, co oznacza, iż piksel mógł przyjąć jedynie światło odpowiadające danemu filtrowi barwnemu. Innymi słowy, istniało fizyczne ograniczenie – światło mogło być rejestrowane jedynie w zakresie odpowiadającym rozmiarowi piksela.”

Technologia nanoprism przełamuje tę barierę, zastępując klasyczną mikrosoczewkę strukturą w skali nano, która kieruje światło dokładnie do odpowiedniego piksela zgodnie z jego filtrem kolorów.

„Ujmując to prosto – ilość światła odbieranego przez każdy piksel wzrosła, ponieważ światło, które wcześniej było tracone z powodu niedopasowania kolorów, teraz może być przekierowywane do sąsiednich pikseli dzięki załamaniu i rozproszeniu,” tłumaczy firma.

Choć rozwiązanie wydaje się oczywistym krokiem naprzód, wdrożenie technologii zajęło aż osiem lat. Powód? Skala trudności. Jak przyznaje Samsung:

„Komercjalizacja technologii Meta-Photonics w sensorach obrazu była ogromnym wyzwaniem. Jak sama nazwa Nanoprism sugeruje, implementacja precyzyjnych, złożonych struktur w skali nanometrów wymagała opracowania specjalnych procesów technologicznych – od CMP (Chemical Mechanical Polishing), przez niskotemperaturowe procesy produkcyjne, aż po TDMS (Thermal Desorption Mass Spectrometry) wykorzystywane przy produkcji sensorów obrazu.”

Efektem tych prac jest nowa komercyjna wersja tej technologii – Isocell JNP, która w 2025 roku weszła do masowej produkcji i znalazła zastosowanie w „najnowszych telefonach”. Samsung nie zdradza konkretnych modeli, ale podkreśla, iż tam, gdzie Isocell JNP jest zastosowany, czułość sensora wzrosła o 25% względem wcześniejszych rozwiązań, przy zachowaniu tych samych specyfikacji. Możemy założyć, iż takie sensory otrzymają telefony, które de facto zobaczymy na rynku dopiero w styczniu 2026 roku, a więc przedstawiciele flagowej serii Galaxy S26.

Idź do oryginalnego materiału