
Zagrożenie ze strony bezzałogowych statków powietrznych rośnie z każdym miesiącem. W odpowiedzi na ten niepokojący trend Polska i Norwegia łączą siły, aby stworzyć wspólny system obrony przeciw dronom.
Drony stały się jednym z najbardziej nieprzewidywalnych zagrożeń współczesnego pola walki i bezpieczeństwa infrastruktury cywilnej. Polska firma Advanced Protection Systems oraz norweski gigant zbrojeniowy Kongsberg Defence & Aerospace postanowiły połączyć siły i technologie, tworząc silny sojusz w ramach strategicznej umowy partnerskiej. Celem tej współpracy jest rozwój i wdrażanie zaawansowanych systemów przeciwdziałania bezzałogowym statkom powietrznym, które będą skutecznie chronić kraje NATO, w pierwszej kolejności Polskę i Norwegię, przed nowoczesnymi zagrożeniami z powietrza.
Odpowiedź na nowe zagrożenia
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, APS wnosi do partnerstwa technologie radarów FIELDctrl 3D MIMO oraz systemy SKYctrl, które już wiele razy udowodniły swoją skuteczność w warunkach bojowych. Kongsberg z kolei to producent systemów obrony krótkiego i średniego zasięgu, z bogatym doświadczeniem w budowie infrastruktury obronnej wykorzystywanej w wielu państwach sojuszniczych. kooperacja ta pozwoli połączyć wyspecjalizowane komponenty sensoryczne, systemy dowodzenia i środki przeciwdziałania, zarówno kinetyczne, jak i elektroniczne.
W obliczu rosnącego zagrożenia na wschodniej flance Sojuszu, zapewnienie bezpieczeństwa cywilnej i wojskowej infrastruktury krytycznej jest naszym najwyższym priorytetem – mówi Maciej Klemm, współzałożyciel i prezes Advanced Protection Systems.
To ma być nowa jakość w systemach antydronowych NATO
Wspólny projekt obu firm opiera się na trzech głównych założeniach – identyfikowaniu i wdrażaniu wspólnych inicjatyw biznesowych, opracowywaniu zintegrowanych rozwiązań obronnych oraz wymianie wiedzy technicznej i operacyjnej. Zamiast tworzyć systemy szyte na miarę dla jednego państwa, celem jest budowa modułowej, skalowalnej architektury, która może być wdrażana na potrzeby całego NATO.
Polska i Norwegia nie zostały wybrane przypadkowo. Obie znajdują się na wschodniej flance Sojuszu, gdzie zagrożenie ze strony dronów jest coraz większe. Skuteczna tarcza antydronowa ma ochronić zarówno infrastrukturę wojskową, jak i cywilną, w tym obiekty energetyczne, transportowe i telekomunikacyjne. Wspólny projekt powoli także znacząco ograniczyć koszty wdrożeń oraz zwiększyć ich elastyczność, co jest szczególnie istotne w czasach dynamicznie zmieniających się zagrożeń.
Wspólny głos w sprawie przyszłości europejskiej obrony
Zarówno Maciej Klemm z Advanced Protection Systems, jak i Erik Lie z Kongsberg Defence & Aerospace zgodnie podkreślają wagę projektu. W ich wypowiedziach dominują kwestie interoperacyjności w ramach NATO, natychmiastowej potrzeby ochrony infrastruktury oraz praktyczności rozwiązań sprawdzonych w realnym środowisku operacyjnym. Projekt zakłada wdrożenia pierwszych rozwiązań już w najbliższych miesiącach.
Zobacz także:
Może to oznaczać szybki rozwój krajowego rynku technologii antydronowych i umocnienie pozycji Polski jako regionalnego lidera w tej dziedzinie. jeżeli partnerstwo zakończy się sukcesem, Polska zyska nie tylko na bezpieczeństwie, ale i na pozycji technologicznej na arenie międzynarodowej. I bardzo dobrze. Najwyższy czas, byśmy zaczęli eksportować nie tylko sprzęt, ale i know-how.
*Źródło zdjęcia wprowadzającego: DC Studio / Shutterstock