Są takie dni pod koniec lata, kiedy po mocnym treningu czy długiej trasie głód miesza się ze zmęczeniem. Organizm woła o coś dobrego, najlepiej ciepłego (bo wieczory już chłodne) i słodkiego, co od razu poprawi nastrój. Wtedy na scenę wjeżdżają knedle twarogowe z morelami – klasyka w nowoczesnej odsłonie, która łączy prostotę z nutą efektu wow.

Każdy knedel to mięciutkie ciasto z twarogu, w środku soczysta, słodko-kwaśna morela, a na talerzu pełnia smaku: kremowy jogurt i chrupiąca posypka z mąki migdałowej i panko, podsmażonych na odrobinie masła. Do tego lekki trik – obtoczenie knedli w skrobi ziemniaczanej, które sprawia, iż mają idealną konsystencję. I najważniejsze: każdą morelę doprawiamy odrobiną erytrolu, cukru lub słodzika – bo równowaga smaku to podstawa.

To danie nie jest ciężkie, ale wystarczająco sycące, żeby zregenerować się po wysiłku. A do tego wygląda i smakuje tak dobrze, iż spokojnie możesz je podać znajomym po wspólnej jeździe – gwarantuję, iż zrobią wrażenie.
Składniki (na ok. 6-10 knedli, zależy od wielkości moreli):
- 250 g twarogu półtłustego
- 1 jajko
- 100-120 g mąki pszennej lub jasnej orkiszowej, każdy twaróg jest inny
- szczypta soli
- 6–10 świeżych moreli, wydrylowanych
- erytrol, cukier lub słodzik do smaku
- skrobia ziemniaczana do obtoczenia
- 2–3 łyżki jogurtu greckiego do podania
- 1–2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki migdałowej
- 2–3 łyżki panko
Przygotowanie:
- Twaróg rozgnieć widelcem lub zmiksuj na gładko.
- Dodaj jajko, szczyptę soli i mąkę – wyrób miękkie ciasto.
- Każdą morelę napełnij odrobiną erytrolu/cukru/słodzika.
- Formuj knedle: ciasto spłaszcz w dłoni, włóż owoc, dokładnie zlep i obtocz w skrobi ziemniaczanej. Pilnuj, żebu nie było dziurek.
- Gotuj w lekko osolonym wrzątku 3–4 minuty od wypłynięcia na powierzchnię.
- Na patelni rozpuść masło, podsmaż mąkę migdałową i panko, aż będą złociste i chrupiące.
- Knedle podawaj z jogurtem greckim i chrupiącą posypką. Możesz też oprószyć dodatkową szczyptą erytrolu/cukru dla podkręcenia słodyczy.
Spieszmy się kochać morele, tak gwałtownie odchodzą.