Zupełnie niepostrzeżenie, nic nie robiąc, doczekaliśmy się międzynarodowej marki, rozpoznawalnej na niemal wszystkich kontynentach. Dawid Godziek pokazał, jak latać nad pociągiem Prady, a Szymon Godziek wygrał Red Bull Rampage, choć był drugi. I to nasz produkt krajowy – Godziek Brothers!
Żeby było od razu jasne – to przede wszystkim zasługa ich samych, iż są tu gdzie doszli obecnie. Zapracowali na to ciężką pracą, mając przy tym wsparcie rodzin i współpracowników, a także sponsorów. To oczywiste, iż mają też talent do jazdy na rowerach, ale bez tej pracy i to lata całe, ostatnich sukcesów by nie było. A my, choć przyzwyczailiśmy się, iż są świetni, to – bynajmniej nie nagle – jesteśmy świadkami, iż stali się gwiazdami pierwszej wielkości, naprawdę rozpoznawalnymi także poza tzw. rowerówką.
Obecność Prady, jako sponsora, w słynnym locie nad pociągiem Dawida, to wymowny na to dowód. I trudno wśród kolarzy choćby znaleźć porównanie dla podobnej współpracy.
Tak samo wynik Szymona, który tylko o punkt przegrał z Brandonem Semenukiem najwyższy stopień podium w Rampage – bardziej decyzją sędziów niż jakością tego co zrobił – to tylko potwierdzenie, iż jest na topie. Bo nie tylko wymyślił bardzo trudną linię, ale i ją wykonał. To się nazywa jakość i konsekwencja.
I teraz jak najbardziej serio – wiadomo, iż dzieciaki mogli o braciach słyszeć, zresztą oni sami na socjalach robią świetną robotę, ale dlaczego nie popularyzować ich osiągnięć szerzej? jeżeli chcielibyście, by stanowili wzór do naśladowania także dla waszych dzieci czy znajomych, nieście ten „kaganek oświaty” dalej.
Istnieje świat poza ekranem telefonu, a „Polak potrafi” nie jest tylko sloganem. Mamy wzorce osobowe, ludzi sukcesu.
Duma! I jeszcze raz gratulacje.
To także może cię zainteresować
