Na rynku jest bardzo wiele marek odkurzaczy i w tym gąszczu łatwo się zagubić. Oto 6 najciekawszych robotów sprzątających i odkurzaczy ręcznych marki Dreame.
Marka Dreame powstała w 2015 r., a dwa lata później stała się częścią ekosystemu Xiaomi jako najważniejszy producent odkurzaczy. W ofercie posiada kilkadziesiąt modeli urządzeń – głównie są to roboty sprzątające i odkurzacze pionowe.
Producent chwali się, iż nad jego rozwiązaniami pracowali naukowcy i inżynierowie z Uniwersytetu Tsinghua. Są wśród nich badacze biorący wcześniej udział w przygotowaniu do lotu statku kosmicznego Shenzhou 6 – drugiej chińskiej misji załogowej, która miała miejsce w 2005 r.
O tym, iż nauka i projektowanie robotów sprzątających mocno się zazębiają, może świadczyć choćby fakt, iż tego typu urządzenia poruszają się po mieszkaniu w oparciu zasady robotyki behawioralnej. Założenie jest proste, co nie znaczy, iż jego wdrożenie jest łatwe. Robot sprzątający działa zgodnie z podejściem oddolnym. Jego pierwszym zadaniem jest unikanie przeszkód, drugim – krążenie po otoczeniu, a trzecim – eksplorowanie świata.
Dreame to przede wszystkim roboty sprzątające. Jaki automatyczny odkurzacz wybrać?
Roboty sprzątające to niezwykle interesujące urządzenia. Obserwowanie ich zmagań z nowym środowiskiem, jakim jest nasze mieszkanie, zawsze jest przyjemne dla oka. Oto kilka propozycji marki Dreame.
Dreame W10
O Dreame W10 napisałem po testach, iż gdy już go spróbujemy, nie będziemy chcieli wrócić do zwykłego odkurzacza.
Model ten to jeden z tych zaawansowanych robotów, które nie tylko odkurzają, ale też myją podłogi. W jego przypadku istotny jest fakt, iż mopy podczas pracy nie tylko wirują, ale są dociskane do podłogi. Efekt jest taki, iż mycie odbywa się z podobną skutecznością jak ręcznym mopem.
Dreame W10 ma bardzo dużą maksymalną moc ssącą, która wynosi 4000 Pa. W praktyce przekłada się to na skuteczność odkurzania. Robot radził sobie w moim domu z wszelkimi typami zabrudzeń – od żwirku i sierści, po rozsypany cukier itp.
Dreame D10 Plus
Dreame D10 Plus to kolejny robot, który jeździł po moim domu przez kilka tygodni. Jego supermocą, oprócz odkurzania i mycia podłogi, jest samodzielne czyszczenie pojemnika na kurz. 2,5-litowy worek znajduje się w stacji dokującej i pozwala przez 1,5 miesiąca nie myśleć o tym, co zebrał nasz odkurzacz. Po zapełnieniu, wymieniamy worek – jest to proces bezbolesny, zwłaszcza dla osób z alergią na kurz.
Dreame D10 Plus jest modelem tańszym od W10, ale dobrze spełnia swoje funkcję. Tutaj także mamy bardzo dużą maksymalną moc ssąca rzędu 4000 Pa. Ciekawostką jest system dozowania wody, bowiem zbiornik umieszczono bezpośrednio w podkładce mopa.
Nie mamy tu do czynienia z sonicznym czyszczeniem podłogi ani rotującymi padami, ale urządzenie poradzi sobie z utrzymaniem czystości, o ile będziemy sprzątać regularnie. Zastosowano tu też funkcję dogłębnego mopowania, która sprawia, iż odkurzacz porusza się gęstym wzorem w kształcie litery Z.
Dreame D10 Plus kosztuje 1616 zł.
Dreame L10s Ultra
Testy modelu Dreame L10s Ultra zakończyłem konkluzją, iż lepszego robota sprzątającego w tej chwili na rynku nie znajdziemy. Dlaczego? Bo to urządzenie, które zupełnie odciąża nas od prac serwisowych związanych z płukaniem mopów, opróżnianiem pojemnika na kurz, a dodatkowo oferuje funkcję rzadko spotykaną wcześniej na rynku. Jest nią mycie podłogi przy użyciu detergentu, a nie jak w przypadku innych robotów tylko wodą. W stacji dokującej znajduje się specjalny dozownik, który dawkuje płyn do podłóg.
Siła ssąca odkurzacza to 5300 Pa, a jednocześnie hałas, który generuje urządzenie to około 63 dB na maksymalnych obrotach. Robi to wrażenie, bo słabsze silniki potrafią robić znacznie więcej hałasu. Gumowa szczotka główna w tandemie z trójramienną szczotką boczną zapewniają naprawdę świetne efekty – sprawdzałem to w najcięższych warunkach, które zapewniał mój kot.
Dreame L10s Ultra samodzielnie wraca do stacji na czyszczenie mopów. Oczywiście są one myte również po zakończeniu pracy. Na końcu zostaną też wysuszone, by zapobiec powstawaniu pleśni i brzydkich zapachów. W aplikacji znajdziemy funkcję nazwaną Inteligentne zalecenia, która opiera się na automatycznym doborze ustawień dla wszystkich z pomieszczeń.
Wisienką na torcie jest kamera wbudowana w robota, którą możemy zdalnie sterować z dowolnego miejsca. Robot pełni wówczas funkcje monitoringu – możemy pojechać nim do dowolnej części mieszkania, a choćby przemówić na odległość, korzystając z mikrofonu w telefonie i wbudowanego głośnika w odkurzaczu.
Dreame L10s Ultra kosztuje 5799 zł.
Jak odkurzacz ręczny Dreame wybrać?
Dreame oferuje wiele modeli odkurzaczy ręcznych. Wybrałem 3, którymi warto się zainteresować.
Dreame T30
Dreame T30 ma kilka atutów: po pierwsze, został wyposażony w silnik osiągający 150 tys. obrotów na minutę i dużą moc ssącą rzędu 190 airwattów. Po drugie, jest w stanie pracować choćby przez 1,5 godziny. Uwagę zwraca nietypowa na rynku konstrukcja szczotki mająca zapobiegać zaplątywaniu się włosów.
Urządzeniem Dreame T30 odkurzymy podłogi, ale dzięki akcesoriom dotrzemy też w trudno dostępne miejsca. Zarówno na górze (elastyczny wąż), jak i pod meblami (łamana rura). W zestawie znajdziemy też szczotkę szczelinową z żarówką LED, która oświetli ciemne zakątki. Z kolei miękką szczotką odkurzymy meble.
Wyświetlacz odkurzacza pokaże nam efektowny wykres pokazujący poziom zanieczyszczenia kurzem.
Dreame T20 Pro
Dreame T20 Pro to jednocześnie odkurzacz i mop. Do szczotki dołączony jest pad mopujący ze zbiornikiem na wodę montowany na magnes. Co istotne, odkurzając manualnie sami decydujemy o sile nacisku szczotki i mopa, co sprawia, iż mycie podłogi będzie podobnie skuteczne, jak zwykłym mopem. Zaletą jest fakt, iż nasadkę mopującą możemy w każdej chwili zamontować lub zdemontować.
Odkurzacz ma maksymalną moc ssącą 25000 Pa, poradzi sobie zatem nie tylko na powierzchniach twardych, ale również na dywanach.
W pudełku znajdują się 2 akumulatory, które w sumie są w stanie pracować przez 2 godziny i 20 minut. Wraz z odkurzaczem otrzymujemy spory zestaw akcesoriów. Jest wśród nich szczotka 2w1, szczelinowa, elektroszczotka do podłóg, elektroszczotka do materacy, rozciągliwy wąż, mop ze zbiornikiem na wodę.
Dreame T20 Pro kosztuje 1346 zł.
Dreame M12
Dreame M12 również odkurza i myje podłogi, ale o ile w modelu T20 Pro mop jest raczej dodatkiem, tak w M12 wychodzi na pierwszy plan za sprawą dużego, prawie litrowego zbiornika na czystą wodę z inteligentnym dozowaniem i 700-mililtrowego pojemnika na wodę brudną. Ponadto odkurzacz ma funkcję samooczyszczenia – specjalny grzebień czyści rolkę.
Bezszczotkowy silnik oferuje 3 tryby mocy. Wyświetlacz podaje informacje o trybie pracy, stopniu zabrudzenia oraz wysyła powiadomienia o wciągnięciu nieprzewidzianego przedmiotu czy stanie pojemników z wodą. Dreame M12 może odkurzać przez godzinę, a o ile myjemy również podłogę, czas pracy wynosi 35 min.
W zestawie, oprócz odkurzacza, otrzymujemy m.in. stację ładującą, szczotkę 2w1, uchwyt na odkurzacz, uchwyt na akcesoria, płyn do podłogi.
Dreame M12 kosztuje ok 2500 zł.
Wszystkie opisane wyżej urządzenia Dreame są dostępne w polskich elektromarketach i sklepach internetowych. Kupimy je m.in. w Media Expert, RTV Euro AGD, Neonet, Morele, Komputroniku, Al.to i są objęte europejskim prawem w tym 2-letnią gwarancją.