Czasem najprostsze pomysły okazują się najlepsze. I dokładnie tak ma być z Izerską Przygodą, czyli nowym elementem Garmin Joy Ride Dolny Śląsk Festiwal, który odbędzie się w dniach 20–21 września w Świeradowie-Zdroju. To formuła będąca powrotem do korzeni – kiedy rower nie oznaczał jeszcze tabelek z czasami, profesjonalnych kamer i presji rywalizacji, ale zwykłą euforia ze wspólnej jazdy i odkrywania nieznanych miejsc. I powiemy wam jedno – po wielu wizytach w regionie i inspekcji smaczków w tym roku zapowiada się przebój.

Bo przecież zanim nastała era ścigania, chodziło o to, żeby zebrać ekipę i pojechać tam, gdzie jeszcze nas nie było. Taka właśnie ma być Izerska Przygoda – kilka godzin eksploracji, poznawania lokalnych tras i atrakcji, które Dolny Śląsk ma do zaoferowania.

Jak to działa?
Cała zabawa zacznie się w miasteczku festiwalowym, które stanie się rowerowym centrum Świeradowa. To tu znajduje się biuro zawodów, w którym uczestnicy odbiorą mini-mapki – przewodnik po punktach do odhaczenia. Dalej każdy wybiera własny scenariusz: można ruszyć całą grupą według sugerowanej rozpiski i wspólnie odwiedzać kolejne miejsca albo samodzielnie zaplanować trasę i zaliczać punkty w dowolnej kolejności.

Organizatorzy przygotowali checkpointy, na trasie pojawią się fotografowie, a sama pętla została tak zaprojektowana, żeby każdy – niezależnie od formy i sprzętu – mógł ją ukończyć. To propozycja dla wszystkich, którzy chcą wyluzować i przypomnieć sobie, iż rower to przede wszystkim zabawa.
Co czeka uczestników – przypominajka o samym Feście
Już w samym miasteczku atrakcji nie zabraknie. Będą targi festiwalowe z najnowszym sprzętem, pumptrack, na którym można poćwiczyć technikę albo wystartować w zawodach, widowiskowe skoki do air baga, równoległy tor Schwalbe Dual Slalom i strefa relaksu z gastronomią. Do tego przejazd gondolą Ski & Sun – przeżycie samo w sobie, niezależnie czy traktowane jako transport w góry, czy atrakcja turystyczna.

Na trasie Izerskiej Przygody lista jest równie kusząca. Wieża widokowa na Smreku pozwoli spojrzeć jednocześnie na polską i czeską stronę gór, Polana Izerska urzeka ciszą i przestrzenią, a w Chatce Górzystów czekają kultowe naleśniki. Powrót do cywilizacji prowadzi przez Park Zdrojowy i słynną fontannę z żabkami, a finał wycieczki to ul. Zdrojowa – centrum Świeradowa. Dla wytrwałych przewidziano jeszcze jeden punkt – najwyżej położony kamieniołom w Polsce, czyli kopalnię kwarcu „Stanisław”, której surowy krajobraz robi niesamowite wrażenie.
Dlaczego warto?
Największa zaleta Izerskiej Przygody tkwi w jej prostocie. Nie chodzi o czas, nie chodzi o rywalizację, a o odkrywanie i wspólną euforia z jazdy. Można pojechać z paczką znajomych, można solo, można z rodziną – ważne, iż Dolny Śląsk dostarczy pięknych widoków i rowerowej atmosfery, którą trudno pomylić z czymkolwiek innym.
Garmin Joy Ride Dolny Śląsk Festiwal odbędzie się już we wrześniu, a Izerska Przygoda będzie jednym z jego najciekawszych punktów. To propozycja dla tych, którzy chcą choć na chwilę wrócić do tego, co w rowerach najważniejsze – luzu, zabawy i odkrywania nowych miejsc.
Z dumą możemy ogłosić, iż jesteśmy partnerem medialnym Garmin Joy Ride Dolny Śląsk Festiwalu! To pierwszy z cykli tekstów przybliżających imprezę, po więcej odsyłamy do wpisu, na podstawie którego powstał – joyride.pl/przewodnik-po-garmin-joy-ride-dolny-slask-festiwal-czyli-o-co-chodzi-w-enduro-adventure/
I strona samej imprezy – joyride.pl/swieradow/
Zdjęcia:
Możecie też sprawdzić nasze poprzednie dwa wypady w Izery – w tym sezonie i rok temu!