IPhone bez portu ładowania może powstać. Komisja Europejska daje Apple zielone światło

1 miesiąc temu

Od dłuższego czasu mówi się o tym, iż Apple pracuje nad własnym ultracienkim telefonem, który prawdopodobnie były odpowiednikiem planowanego przez Samsunga modelu Galaxy S25 Edge. Ten telefon, określany jako iPhone 17 Air, początkowo miał być jednak znacznie bardziej innowacyjny. Jak już bowiem informowaliśmy, Apple rozważało pozbawienie go wszelkich portów. O ile jednak w przypadku tego modelu pomysł upadł, być może jego realizacji doczekamy się w jego następcy.

iPhone bez portu USB-C jednak powstanie?

Apple podobno ostatecznie zdecydowało się zachować port USB-C w modelu iPhone 17 Air, obawiając się potencjalnych problemów z przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej. Wiele osób zauważyło jednak, iż takie problemy najprawdopodobniej wcale nie miałyby miejsca. To dlatego, iż wymóg stosowania portu USB-C dotyczy tylko tych urządzeń, których projekt w ogóle zakłada obecność jakiegokolwiek złącza ładowania.

Powyższe przypuszczenia właśnie potwierdziła rzeczniczka prasowa Komisji Europejskiej, Federica Miccoli. W wypowiedzi dla serwisu 9to5Mac powiedziała ona, iż urządzenie wspierające wyłącznie ładowanie przewodowe jak najbardziej jest zgodne z przepisami obowiązującymi w UE.

„Tak. Ponieważ takiego sprzętu radiowego nie można ładować dzięki ładowania przewodowego, nie musi on zawierać ‘zharmonizowanego’ (przewodowego) rozwiązania ładującego.”

Nie wszyscy są na to gotowi

Oczywiście pytanie brzmi, czy iPhone bez jakiegokolwiek portu ładowania to urządzenie, na które ktokolwiek czeka. Z pewnością byłoby ono innowacyjne, ale niewątpliwie będzie ono miało wielu przeciwników.

Jeden z renderów, który ma reprezentować potencjalny design iPhone’a 17 Air. | Źródło: FPT

Jednym z argumentów przeciwko telefonom i iPhone’om bez portów jest ograniczenie wygody użytkowania. Ładowanie bezprzewodowe nie sprawdza się dobrze w każdej sytuacji. W podróży to zwykle ładowanie przewodowe jest praktyczniejsze. Trzeba też pamiętać, iż port ładujący służy nie tylko do ładowania, ale też przenoszenia danych, a w wielu sytuacjach przewodowe przenoszenie danych również sprawdza się lepiej, niż to bezprzewodowe.

Rzecz jasna choćby po debiucie iPhone’a bez portów Apple nie będzie nikogo zmuszać do zakupu tego urządzenia. W jego ofercie i ofercie innych producentów obecne będą wówczas i telefony z portem ładowania. Trzeba jednak pamiętać, iż gdy Apple pozbyło się portu audio, na przestrzeni kolejnych lat coraz rzadziej pojawiał się on w innych urządzeniach. Ciekawe, czy port ładowania podzieli jego los.

iPhone 17 Air będzie ultracienki, ale jednak z mocarną baterią?

Źródło: 9to5Mac, fot. tyt. Canva

AppleiPhoneKomisja Europejskasmartfony
Idź do oryginalnego materiału