Drzewko Bonsai drukowane na filamencie Fiberwood i PLA Aurora, część 2

1 rok temu
Zdjęcie: IMG_20230918_110244


Z poprzedniego artykułu wiecie już, iż mamy już przygotowaną donicę na stopkach w kolorze Aurora. Zawiera on świecące drobinki, przez co donica nie jest jednolita i mieni się w zależności od padającego światła.

Drugi etap realizacji tego projektu polega na wydrukowaniu drzewka. Ten wydruk realizujemy na Fiberwood. Jest to materiał, który jest dla mnie jednym z ciekawszych. Bardzo lubię momenty postprocessingu tego materiału.

Proces drukowania z FIBERWOOD sam w sobie jest przyjemny, a do tego towarzyszy mu fascynujący, realistyczny zapach drewna. Materiał jest również mniej kruchy, co ułatwia podawanie go do ekstrudera. Dzięki temu możemy tworzyć wyjątkowe wydruki, nie martwiąc się o ewentualne problemy podczas drukowania.

Warto pamiętać, iż tak samo jak w przypadku EASY PLA Aurora, tak samo przy Fiberwood lepiej zmienić dyszę na większą.

Jeśli chodzi o drzewo to wolałem go sam nie projektować i zdać się na czyjś zmysł artystyczny. Modeli jest mało, więc wybrałem ten: https://www.thingiverse.com/thing:4745213 i zdaje się, iż to ten sam, który drukowałem w przeszłości.

Ponieważ oryginalny model jest bardzo mały, a bonsai mało być drukowane na S1 postanowiłem je powiększyć o 400%.

Różnica w wielkości jest znacząca, a drzewko musi pasować do gotowej już donicy.

Parametry druku na drukarce S1:

Filament: Fiberlogy Fiberwood/ Fiberwood Brown

Średnica dyszy: 0,8 mm

Temperatura dyszy: 220°C

Temperatura stołu: 60°C

Wysokość warstwy: 0,25 mm

Wypełnienie: 10%

Prędkość druku: 120 mm/s

Chłodzenie 100%

Obrysy: 2 szt.

Warstwy górne/dolne: 4/4

Adhezja: tylko Skirt

Podpory: wszędzie, organiczne.

Do wytworzenia g-code użyłem PrusaSlicer. Zawiera on opcję podpór organicznych, przy produkcji tego modelu szczególnie przydatnych. Standardowe podpory miały wygenerować 900g. filamentu, a wydruk miał trwać 14 godzin. Przy założeniu, iż szpula fiber ma 850g to nieakceptowalne. Podpory organiczne zmniejszyły zużycie do 300g i skróciły czas do 6 godzin, a to już znacząca różnica.

Gotowy wydruk nie wygląda najpiękniej i jak to bywa przy niedopasowanej retrakcji jest strasznie ponitkowany. Jednak to między innymi dlatego uwielbiam Fiberwood. Każda niedoskonałość wydruku paradoksalnie działa na jego korzyść.

Dodatkowo podpory organiczne zlały się z estetyką drzewka i szczerze mówiąc żal mi było ich usuwać.

Mimo przerażającego wyglądu Postprocessing przy drewnianym filamencie jest prosty i całkiem przyjemny. KIlka minut pracy i modle jest gotowy.

Osobny temat to liście i z czego je wykonać? Tutaj zastosowałem sprawdzony wcześniej mech reniferowy. Można go kupić na działach ogrodniczych za kilkanaście złotych.

Jedno opakowanie w zupełności wystarczy.

Mocowanie wykonałem dzięki kilku kropel gorącego kleju. jeżeli będziecie wykonywać takie operacje sugeruję wcześniej przygotować sobie “kule” mchu i wymieszać je losowo (różnią się odcieniami zieleni).

Mech nie potrzebuje wody, ani choćby światła. Pobiera wilgoć z otoczenia i potrafi urosnąć.

Do montażu trzeba cierpliwości i spokoju. Niekształtne kule mchu można po przyklejeniu odpowiednio przyciąć nożyczkami.

Efekt jest znakomity. Fiberwood doskonale kontrastuje z zielenią mchu. Jedną podpór postanowiłem zostawić z drzewkiem.

Dodatkowo do donicy wstawiłem mech spod naszego sklepu:)

Z całą pewnością możemy ogłosić całkowity sukces tego projektu. Drzewko podoba się każdemu kto je zobaczy i od razu pojawił się pomysł produkcji na ciemniejszym Fiberwood od Fiberlogy.

Idź do oryginalnego materiału