Cła na import chipów popychają Apple ku Samsungowi. Pierwsze efekty współpracy zobaczymy w iPhone 18

3 dni temu

Apple potwierdziło współpracę z Samsungiem przy uruchomieniu nowej linii w fabryce w Austin w Teksasie. Ma chodzić o produkcję zaawansowanych matryc dla aparatu w iPhone 18, co kończy wieloletnią dominację Sony w tym segmencie i oznacza powrót Samsunga w roli kluczowego dostawcy tych układów.

Samsung wraca do aparatu iPhone’a

Apple ogłosiło program American Manufacturing oraz nowe partnerstwa w USA. W oficjalnym komunikacie firma wskazała, iż z Samsungiem uruchomi w Austin innowacyjną technologię wytwarzania układów, nigdy wcześniej nigdzie niewdrożoną. Apple dodało, iż dzięki temu zakład będzie dostarczał chipy poprawiające wydajność i energooszczędność produktów, w tym iPhone’ów, sprzedawanych na całym świecie. Apple nie mówi wprost, o jakie układy chodzi.

Media donoszą, iż mowa tu o matrycach dla iPhone 18 i o przejściu na trójwarstwowe, bezpośrednio łączone stosy krzemowe, co ma ograniczyć szumy i interferencje oraz pozwolić zmniejszyć piksele bez utraty jakości. To oznaczałoby odejście od wieloletniego modelu, w którym sensory dla iPhone’ów dostarczało Sony.

Według danych Yole Développement, w 2023 roku Sony miało 45% globalnego rynku sensorów CMOS, a Samsung 19%. jeżeli zamówienie Apple się potwierdzi, układ sił w segmencie mobilnych kamer może się przesunąć na korzyść Koreańczyków.

Motywacje i tło rynkowe

Ogłoszenie zbiegło się z politycznym naciskiem na lokalizację produkcji półprzewodników w USA. Prezydent Donald Trump zapowiedział 100% cła na importowane chipy, z wyłączeniami dla firm wytwarzających lub deklarujących wytwarzanie w Stanach. Produkcja sensorów dla iPhone’ów w Austin zmniejszałaby ryzyko kosztów taryfowych i skracała łańcuch dostaw.

Dla Samsunga to także sygnał odbudowy pozycji w segmencie foundry i układów scalonych dla klientów zewnętrznych. Zaledwie kilkanaście dni wcześniej Tesla powierzyła Koreańczykom produkcję układu AI6 w Teksasie, w kontrakcie wartym ok. 16,5 mld USD.
Branżowe doniesienia wskazują też, iż Samsung prowadzi testy układów w litografii 2 nm dla wybranych projektów Qualcomma i aktywnie zabiega o kolejne zlecenia z rynku układów dla sztucznej inteligencji oraz GPU. Trzeba jednak podkreślić, iż to na razie testy i rozmowy, nie kontrakty.

Jeśli komponenty powstaną w Austin, Apple skróci czas logistyki i zyska większą odporność na zawirowania geopolityczne. Dla Samsunga to z kolei szansa na zwiększenie wolumenów i poprawę rentowności działu System LSI. Wizerunkowo to także powrót do grona kluczowych dostawców układów do iPhone’ów po epoce A9 z 2015 roku, gdy Apple korzystało równolegle z foundry Samsunga i TSMC.

Idź do oryginalnego materiału