To, co do tej pory funkcjonowało jako mem, iż ktoś przejmie kontrolę nad bezprzewodową zmianą biegów w Twoim rowerze, okazało się możliwe. I to na tyle, iż badacze z San Diego z Northeastern University, zanim opublikowali wyniki swoich prac, skontaktowali się z Shimano i profesjonalnymi teamami. Zróbcie więc aktualizację!
W skrócie – chodzi o to, iż ekipa zbadała, w jaki sposób komponenty Di2 komunikują się między sobą i wykryła luki w zabezpieczeniu protokołu ANT+. Całość została opisana przez Wired – artykuł znajdziecie tutaj, oraz oryginał badania stowarzyszenia USENIX tutaj.
W swoim eksperymencie udowodnili, iż dzięki zestawu antena, komputer PC i nadajnik byli w stanie zakłócić przesył danych, a choćby możliwa jest zmiana przełożeń. I to z odległości 10 metrów – to zdjęcia na górze zrobione w ramach eksperymentu.
Sam zestaw do hackowania Di2 kosztował około 1500 USD, ale naukowcy stwierdzili, iż da się go zminiaturyzować do rozmiaru ukrycia w samochodzie, a choćby kieszeni kolarza.
Więc… teoretycznie można traenować, albo poczekać chwilę, na gotowy zestaw „dopingowy”, który wyeliminuje przeciwników, np. na podjeździe. Brzmi znów jak niemożliwe?!?
Shimano wie już o ewentualnym problemie i podobno jest w stanie go rozwiązać dzięki update firmware. Tak czy siak warto stale aktualizować oprogramowanie, w tym oczywiście w rowerze.