Wszystko wskazuje na to, iż YouTube już niedługo wprowadzi kolejną płatną funkcję. Osoby korzystające z abonamentu Premium mają otrzymać opcję dostosowywania jakości dźwięku. Do wyboru będzie kilka predefiniowanych ustawień, dzięki czemu konsumenci zyskają jeszcze więcej kontroli nad multimedialnym doświadczeniem. To dobra wiadomość dla ludzi, którzy np. posiadają niewielki pakiet gigabajtów. Dlaczego jednak akurat tego typu rozwiązanie zostanie ukryte za paywallem?
YouTube wprowadzi do Premium kolejne udogodnienie
Sztandarowym benefitem płynącym z bycia subskrybentem Premium jest oczywiście brak jakichkolwiek reklam. Darmowi konsumenci bez wątpienia potwierdzą, iż liczba i częstotliwość spotów zakrawa niekiedy o absurd. YouTube chce jednak zachęcać ludzi do wydawania pieniędzy na przeróżne sposoby. Jak wynika z odkryć redakcji Android Authority, już niedługo abonament otrzyma kolejne unikatowe usprawnienie.
Trwają testy rozwiązania pozwalającego na dostosowywanie jakości dźwięku niezależnie od rozdzielczości warstwy wizualnej. Tego typu udogodnienie prawdopodobnie przypadłoby do gustu ludziom wkurzających się na słaby lub niespójny dźwięk w oglądanych filmikach. w tej chwili takie rozwiązanie nie istnieje – internauci muszą liczyć na internetowych twórców lub automatyczne ustawienia platformy. Nie trzeba chyba dodawać, iż odgórna kontrola często zawodzi.

Dlatego też dobrze jest słyszeć, iż niedługo irytujący stan rzeczy może ulec drastycznej zmianie. Powyżej zobaczyć możecie fragment kodu odnalezionego w wersji beta mobilnej aplikacji YouTube. Pojawi się tam docelowo wybór pomiędzy kilkoma różnymi przepływnościami dźwięku (ang. bitrate). Użytkownicy najprawdopodobniej otrzymają do dyspozycji trzy ustawienia.
Do wyboru będą podobno trzy opcje
Automatyczne dostosują jakość dźwięku w oparciu o prędkość czy stabilność internetowego połączenia. Normalne z kolei odzwierciedlą obecny stan rzeczy, czyli standardowy format Opus 128 kbps. Wysokie natomiast zagwarantują szybszą przepływność dźwięku, co może pozytywnie wpłynąć na jego jakość i klarowność. Oczywiście istnieje szansa, iż YouTube dokona zmian w obrębie konkretnych opcji wyboru, więc do udostępnionych informacji należy podchodzić z odpowiednią dawką dystansu.
Warto też mieć na uwadze, iż wybór wysokiej jakości dźwięku wiązać się będzie z pobieraniem pokaźniejszej ilości danych. Istnieje też spore prawdopodobieństwo, iż ta opcja zostanie udostępniona wyłącznie na łamach niektórych materiałów wideo. Jak więc sami widzicie, sporo rzeczy pozostało do odkrycia. prawdopodobnie niedługo YouTube udostępni szczegóły dotyczące aktualizacji.
Należy przy okazji przypomnieć o tańszym wariancie YouTube Premium Lite, który niedawno miał swoją premierę. Użytkownicy mogą zapłacić mniej, by uzyskać dostęp do filmów bez reklam, ale spoty i tak będą wyświetlane w przed teledyskami oraz w formie banerów w różnych częściach platformy. Zabraknie też opcji pobierania klipów i oglądania ich w tle.
Źródło: Android Authority / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@asyfaul)