To jest mała rewolucja dotycząca wszystkich, którzy czytają na Kindle książki wysłane bezprzewodowo. Od dziś wyglądają one prawie tak samo jak zakupione w Kindle Store.
Amazon wysłał dziś wiadomość zatytułowaną „New Features Available for Documents on Kindle”, w której mamy taki fragment.
EPUB, HTM, HTML, TXT, and RTF files imported through Send to Kindle, as well as DOC, DOCX, and PDF files imported with the „Make layout adjustable” option, now support Page Flip on Kindle E-readers and the Kindle app for iOS, Android, and Mac. Furthermore, they now support page turn animation on the Kindle app for iOS, Android, and Mac. Some Enhanced Typesetting features are now available as well.
Zmiana dotyczy większości czytników Kindle z ostatnich lat, przypuszczam że:
- Kindle 8, 10 i 11
- Kindle Paperwhite 3-5
- Kindle Oasis 1-3
Już w grudniu donosiłem, iż te zmiany objęły Kindle Scribe, z pozostałymi modelami Amazon czekał.
Co interesujące – również czytniki które zostały porzucone przy aktualizacji 5.16.3 mają tę zmianę – nowy wygląd książek zauważyłem na Oasis 1 oraz 2, a jeden z czytelników na Paperwhite 3. W przypadku Oasis 1 po podłączeniu do sieci Amazon dość gwałtownie ściągnął (sam) aktualne oprogramowanie (w wersji 5.1.2.1.1).
O co chodzi?
Amazon przeszedł właśnie na format KFX, czyli tzw. Kindle Format 10. Jest to najnowsza wersja wewnętrznego formatu Amazonu, którą stosują od roku 2016 w przypadku większości e-booków zakupionych w Kindle Store.
Nasze e-booki, czyli „dokumenty osobiste” (personal documents) były dotąd wysyłane na czytnik w formacie KF8 (również AZW3), który przyjęło się nazywać „nowym formatem MOBI”.
Gdy w ubiegłym roku Amazon wprowadził możliwość wysłania na Kindle książek w formacie EPUB – były one wewnętrznie konwertowane właśnie na KF8.
Od 27 września 2023 książki wysłane i pobrane na czytnik konwertowane są już na KFX. jeżeli mamy na czytniku książkę w starszym formacie i chcemy pobrać w nowszym – wystarczy ją z czytnika usunąć (menu kontekstowe i „Remove download”), a następnie pobrać ponownie z konta.
Jeśli jednak nie pobierzemy ponownie książki – pozostanie ona w starym formacie i przez cały czas będzie działać. Tak więc nie trzeba wykonywać żadnych nerwowych ruchów. :)
Co nowego?
Dzięki przejściu na KFX, większość książek ściągniętych od dziś na czytniki Kindle wygląda podobnie jak te zakupione w sklepie Amazonu.
Oto, co można zauważyć.
Rozszerzony Page Flip
Większość książek na Kindle obsługuje Page Flip, czyli możliwość szybkiego poruszania się po książce po tym jak przesuniemy palcem po ekranie od dołu. To funkcja obecna na Kindle już od czasów Paperwhite 2 czyli od roku 2013.
Jakiś czas temu książki z Kindle Store dostały „rozszerzony Page Flip” czyli możliwość podejrzenia 9 stron naraz.
Tak na moim Oasis wygląda dzisiejszy numer „Polityki”, który jako pierwszy dostałem w nowym formacie.
Przypomnę też film, jak to działa na Scribe. Najpierw „normalny”, potem „rozszerzony” Page Flip.
Osobiście najwięcej korzystam z tej funkcji właśnie na dużym Scribe, ale i na mniejszych czytnikach czasami może się przydać.
Justowanie tekstu
Od lat użytkownicy Kindle narzekali iż nie można wybrać czy tekst ma być wyrównany do lewej czy do obu stron. Taką funkcję miały klawiszowy Keyboard/Classic, ale późniejsze modele już nie.
No to wreszcie można. W menu Aa wybieramy „Layout” i klikamy opcję „Alingment”
Amazon chwali się też, iż wprowadził do dokumentów osobistych pewne funkcje „Enhanced Typesetting”, czyli lepszego wyglądu tekstu – ale nie wiadomo które.
Nowy wygląd listy podkreśleń
Lista podkreśleń na starszych Kindle dostała teraz „tabletowy” wygląd, podobnie jak na Kindle Scribe i w aplikacjach Kindle.
Na ekranie mieści się mniej podkreśleń niż wcześniej, ale zawierają więcej tekstu, co pozwala łatwiej się zorientować w ich treści.
Również do listy podkreśleń wchodzimy teraz inaczej. Dotąd trzeba wejść w spis treści i kliknąć zakładkę, teraz mamy osobną ikonkę w menu. O czym zresztą czytnik nas poinformuje po aktualizacji.
Według mnie to zmiana na lepsze, ale gusta są różne. :-)
Efekt uboczny: brak podziału wyrazów
Niestety tak jak pisałem w grudniu przy okazji Scribe – format KFX dla dokumentów osobistych ma jeden dość przykry efekt uboczny – czytnik nie wyświetla już podziałów wyrazów.
Powód tego leży całkowicie po stronie Amazonu – format KFX nie obsługuje oficjalnie języka polskiego, tak więc jeżeli książka jest oznaczona w języku polskim – nie działają w niej reguły podziałów. Teoretycznie jak Amazon wreszcie nasz język zauważy, to doda tę funkcję, gdyż jest ona banalna. W tym jednak momencie dla książek wysłanych w formacie EPUB podziałów wyrazów nie zobaczymy.
Co zrobić, aby te podziały widzieć? No cóż – rozwiązaniem dla hobbystów jest przegrywanie formatów MOBI/AZW3 po kablu. Oczywiście warunkiem jest, aby książka zawierała tzw. łączniki opcjonalne – np. tutaj pisałem jak je dodać.
Aha, dodam, iż w plikach KFX na Kindle działają przez cały czas słowniki języka polskiego (np. ostatnio testowany od Sana Zamoyskiego), a definicji sprawdzane są w polskiej Wikipedii. Tak więc czytnik dobrze wie, iż ma do czynienia z językiem polskim.
Jeszcze raz: co to oznacza dla nas?
Napisałem o tym wyżej, ale będą pytania, więc podkreślę jeszcze raz:
- Pliki które są na czytniku wyglądają i działają jak dotąd.
- Nowy wygląd mają wszystkie pliki, które wyślemy od dziś na czytnik (przy pomocy któregoś ze sposobów Send To Kindle) lub ściągniemy ponownie z konta Kindle
- Jeśli chcemy zachować stary wygląd, przegrywajmy pliki po kablu.
Dodatkowe zmiany w PDF
Amazon ogłosił też zmiany dotyczące plików PDF. Chodzi o rozszerzone możliwości zaznaczania i wyszukiwania.
PDFs imported through Send to Kindle with the „Keep original layout” option now support text selection, Smart Lookup, search, highlight, text notes, and navigation through hyperlinks on the Kindle app for iOS, Android, and Mac.
Zmiany dotyczą jednak wyłącznie aplikacji Kindle dla iOS, Androida – oraz nowej aplikacji dla komputerów Mac.
Amazon podkreśla, iż dotyczy to wyłącznie plików PDF wysłanych z oryginalnym layoutem, czyli nie konwertowanych („adjustable layout”). Parę miesięcy temu pisałem czym się różnią te dwie opcje.
Podsumowanie
Zmiany, zmiany. Przedwczoraj pisałem o tym, iż Amazon ostatecznie ogłosił pożegnanie z wysyłką MOBI, czym zmusza nas do wysyłania plików w formacie EPUB.
Dzisiaj zmiany zachodzą w samych e-bookach. Przyzwyczailiśmy się do jednego wyglądu, teraz mamy inny.
Wbrew pozorom uważam to za zmianę pozytywną. Bo to pokazuje, iż producentowi Kindle zależy wciąż na tym jak działają i wyglądają „dokumenty osobiste” – czyli te, które kupujemy w polskich księgarniach i wysyłamy na czytnik.
Scenariusz odwrotny byłby taki, iż te pliki traktowane by były coraz gorzej, a wreszcie zapomniane i nieobsługiwane, przed czym wiele osób przestrzegało. Nic się takiego nie dzieje.
Dajcie znać, czy nowy wygląd plików u Was już działa, no i jak działa.