W poniedziałek, 25 sierpnia 2025 roku, prezydent Karol Nawrocki ogłosił, iż zawetował nowelizację ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Decyzja ta, będąca jednym z pierwszych wet prezydenta w nowej kadencji, spotkała się z natychmiastową reakcją rządu, w tym ze strony ministra cyfryzacji, Krzysztofa Gawkowskiego.
Wicepremier Gawkowski poinformował, iż prezydenckie weto w praktyce oznacza wyłączenie dostępu do internetu Starlink, który Polska finansuje dla Kijowa. We wpisie na platformie X stwierdził, iż brak przyjęcia tych przepisów będzie miał bezpośrednie konsekwencje dla wsparcia technologicznego udzielanego Ukrainie.
“To koniec internetu Starlink, który Polska dostarcza toczącej wojnę Ukrainie. To również koniec wsparcia dla przechowywania danych administracji ukraińskiej w bezpiecznym miejscu.” – napisał Gawkowski.
Prezydenckie weta tną na oślep! Karol Nawrocki wyłącza swoją decyzją Internet Ukrainie, bo de facto to oznacza jego decyzja dotyczącą ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy.
To koniec internetu Starlink, który Polska dostarcza toczącej wojnę Ukrainie. To również koniec wsparcia dla…
— Krzysztof Gawkowski (@KGawkowski) August 25, 2025
Jak Polska finansuje system Starlink dla Ukrainy? Mechanizm pomocy opiera się na tym, iż Polska zakupiła i przekazała Ukrainie tysiące terminali Starlink, które umożliwiają odbiór internetu satelitarnego, a także opłacała miesięczne abonamenty za ich działanie. W latach 2022-2024 na ten cel wydano łącznie prawie 323 miliony złotych, a zgodnie z obowiązującymi przepisami wsparcie miało być kontynuowane do 30 września 2025 roku.
System Starlink, dostarczany przez firmę SpaceX, odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu łączności na Ukrainie, zarówno dla celów wojskowych, jak i cywilnych. Polska, opłacając znaczną część tych usług, jest jednym z głównych partnerów Ukrainy w tym obszarze.