Mamy wtorek, a to dzień dla wearables. Mam dla was kolejne wieści z działu ubieralnej elektroniki. Nie tylko smart zegarków, trackerów fitness, czy inteligentnych okularów, ale też wielu innych noszonych czujników. Przeważają oczywiście te wymienione, ale prawie w każdym tygodniu udaje mi się znaleźć coś wychodzącego poza typowe rozwiązania. Urządzenia wearables stanowią już sporą grupę urządzeń, więc należy im się adekwatna uwaga. Załączam też przekierowanie do poprzedniego zestawienia.
ICYMI w wearables:
W każdym nowym przeglądzie znajdziecie informacje o najciekawszych premierach, zapowiedziach, ale też przeciekach na temat nadchodzących gadżetów. Dotrwałem do setnego zestawienia wearables tygodnia! Zapraszam też do poprzednich przeglądów, wiele z nich mimo upływu czasu jest wciąż aktualnych.
Na początek każdego wpisu kącik z listą drobnych ciekawostek (wypatrzonych w sieci):
- w nowych Apple Watchach mogą zadebiutować oszczędniejsze ekrany OLED od LG Display | wg The Elec
- patenty wskazują na tryb wykrywania tonięcia w Apple Watch X (model na dziesięciolecie gadżetu)
- problem Ghost Touchingu może dotyczyć też starszych modeli Apple Watchów (w tej chwili zalecany jest restart systemu watchOS, który jakoś radzi sobie z uciążliwościami reakcji bez dotyku)
- pojawiły się przecieki potwierdzające debiut słuchawek Google Pixel Buds Pro 2 na Google I/O 2024
- cenę gogli Meta Quest 2 obniżono do 199$
- 9.7 mln (+42%) – tyle gogli VR/AR sprzedano w 2024 roku (całkiem dobry wynik i wyraźne przyspieszenie wzrostu) | wg IDC
Just in!: 2024 is shaping up to be a year of recovery for augmented and virtual reality (AR/VR) headsets as macroeconomic conditions improve across the globe. Check out sample market insights now and watch how the market continues to evolve. pic.twitter.com/IKmS9MwYjJ
— IDC (@IDC) April 15, 2024
Co nowego zobaczył świat wearables w minionym tygodniu?
- Black Shark Ring to kolejny smart pierścień na rynku w 2024 roku
- BRAVIA Theater U jest kolejną generacją naramiennego głośnika od Sony
- Kuura to jeden z tańszych inteligentnych pierścieni (bo w crowdfundingu)
- inteligentny ciśnieniomierz Garmin Index BPM w końcu trafia poza USA
- Limitless Pendant to asystent AI w ubieralnym gadżecie
- nowe słuchawki Nothing Ear i Ear (a) z ANC
- Motorola Buds i Buds+ to nowe słuchawki z Dolby Atmos i ANC
- Dnsys X1 to ultra kompaktowy egzoszkielet (crowdfunding)
1. Pierścień Black Shark Ring
Black Shark Ring (foto: Black Shark na Weibo)
Ostatnio wspominałem, iż segment inteligentnych pierścieni mocno w tym roku przyspieszy, a to m.in. za sprawą Galaxy Ringa, którego Samsung szykuję na lipcowe Galaxy Unpacked. Kolejnym producentem, trochę nieoczywistym, jest Black Shark, czyli gamingowa submarka od Xiaomi. Ich Ring ma śledzić najważniejsze parametry aktywności i zdrowia, a przy tym zapewnić choćby 180 dni działania, biorąc pod uwagę bank energii w malutkim etui (na wzór słuchawek TWS). W opisie oferowanych rozwiązań znalazłem zapis o Smart Touch, czyli prawdopodobnie rodzaj jakiejś kontroli wybranych funkcji sparowanego telefona. Pierścień ma analizować tętno, SpO2, sen, czy temperaturę skóry, czyli komplet standardów. Model ma być oferowany w czarnej lub srebrnej odmianie. Biżuteria ma w profilu 2.2 mm, więc jest smukła. Na razie nie wspomniano o cenie i dostępności gadżetu.
- Plusy: kolejna propozycja na rynku
- Minusy: ciężko przewidywać globalną dostępność
2. Naramienny głośnik Sony BRAVIA Theater U
Nie wiem do końca, czy ta propozycja zalicza się do wearables, ale IMO powinna. Sony oferuje naramienne głośniki już od kilku generacji. O każdej zresztą na blogu informowałem. To bardzo nietypowe nagłośnienie, dające więcej swobody w odsłuchu, ale bez hałasowania po całym mieszkaniu. Z takim gadżetem nie zamykamy się w audio bańce, co pozwala w domowej orientacji (słuchawki raczej odcinają nas od rzeczywistości). BRAVIA Theater U to sprzęt do kina domowego. Rywal podobnej jednostki od LG (właściwie to kojarzę w tym segmencie jeszcze tylko Bose – o ile wciąż produkują takie głośniki).
Sony BRAVIA Theater U wyceniono na 299$, a więc całkiem sporo, jak na sprzęt z dość konkretnym i niszowym przeznaczeniem. Otwarta konstrukcja dysponuje przestrzennym audio 360 stopni (360 Reality Audio) ze wsparciem Dolby Atmos. Oczywiście, jak sama nazwa sugeruje, jest tu zgodność z telewizorami Sony BRAVIA. W tej opcji jest m.in. parowanie wielu takich głośników (tryb Speaker Add) z jednym ekranem, by każdy widz dysponował własnym brzemieniem. Nie oceniam w tej chwili koncepcji, bo w jednym pomieszczeniu większość widzów uzyskuje podobny efekt odbioru dźwięku, no ale może faktycznie siedzenie na różnych krańcach kanapy to wyraźna różnica w doświadczaniu przekazu. Psuje to nieco przekaz w ramach soundbarów.Myślę, iż największą korzyścią w odseparowaniu źródeł dla poszczególnych odbiorów jest tu personalizacja ustawień głośności. Każdy może inaczej dostosować ją w swoim naramiennym głośniczku. W nowej generacji poprawiono wygodę noszenia sprzętu. Sony zachęca też do wykorzystania Theater U w trakcie gamingowych sesji z PlayStation 5. Wiadomo, promocja hardware’u w obrębie szerokiego ekosystemu marki.
- Plusy: osobiste audio kina domowego i efekty przestrzenne
- Minusy: nie chcę szukać na siłę, więc poczekam do testów
3. Smart pierścień Kuura (crowdfunding)
Galaxy Ring uruchamia lawinę (niemalże) nowych propozycji pierścieni, które będą w tym roku rozwijać segment wearables. Kolejnym projektem wprost z crowdfundingu jest Kuura. Startup zaoferuje zestaw czujników do monitorowania zdrowia na palec w stylu wielu podobnych modeli. Pod względem najważniejszych funkcji nie ustępuje rywalom, choć prawdopodobnie wyłącznie hardware’owo (dzisiaj największymi przewagami są algorytmy przetwarzania danych i rozumienia odczytów zbieranych z ciała). Kuura przekaże informacje o pracy serca, snu, stresu, a także wyniki dziennej oceny stanu. Elektronikę wykonano m.in. z tytanu i ze szczelnością zgodną z normą IP68. Czas pracy ma wystarczyć na trzy dni pomiarów. Najciekawiej wygląda cena, ponieważ we wczesnej fazie zbiórki proponuje tylko 99$. W tej chwili pochodzę do gadżetu z dystansem.
- Cena w crowdfundingu: od 99$
- Premiera: lipiec 2024
- Wyróżnienie za: atrakcyjną cenę
- Znalezione na Kickstarterze
Wstępne podsumowanie
- Plusy: szansa na tańszy zakup
- Minusy: projekt w fazie crowdfundingu (trochę ryzykowny)
4. Garmin Index BPM w końcu poza USA
Garmin oferuje nie tylko zegarki, trackery aktywności, czy urządzenia do nawigacji. Od 2022 roku ma w swojej ofercie również smart ciśnieniomierz, ale dostępny wyłącznie w USA. Domyślam się, iż z uwagi na niezbędne certyfikacje. Teraz urządzenie trafia do szerszej sprzedaży. W końcu poza terenem Stanów Zjednoczonych. W Europie został wyceniony na 180€. Moduł współpracuje z aplikacją Garmin Connect, gdzie przekaże odczyty związane ze skurczowym i rozkurczowym ciśnieniem pracy naszego serca. Będzie je można łączyć z pozostałymi danymi docierającymi z wag lub smartwatchy (najlepiej tych z EKG) amerykańskiej marki. Pomiary sprawdzimy też na małym ekraniku Index BPM.
- Plusy: funkcje smart (przypomnienia o pomiarach, zapisy raportów w wybranych okresach, kooperacja z pozostałymi odczytami zegarków, wag, czy trackerów zdrowia marki Garmin
- Minusy: wstrzymuję się z oceną do bezpośredniego kontaktu z urządzeniem
Czytaj więcej o: Garmin Index BPM
5. Limitless Pendant – asystent pamięci
W poprzednim przeglądzie wspominałem o debiucie gadżetu Humane AI Pin, czyli pierwszego wearables zbudowanego wokół rozwiązań Sztucznej Inteligencji. Z nasłuchem, ale bez tradycyjnego ekranu (ten uproszczono do formy projekcji podstawowych odczytów przez mini rzutniczek). Drugim gadżetem stawiającym na minimalizm będzie Pendant od Limitless. Tu nie ma już żadnego wizualne interakcji. Ubieralny moduł będzie rejestrował nasz głos, by oferować asystę w zapisie informacji. Całość wygląda jak taki cyfrowy konsjerż, który zapisze daty spotkań, odpowie na pytania, przypomni o czymś, czy przygotuje listę. Ma w tym uczestniczyć popularny ostatnio asystent AI, więc jeżeli format zostanie odpowiednio wykorzystany, jest jakaś szansa na praktyczne wykorzystanie przypinki.
Ocenimy dopiero w okolicach sierpnia. Na razie wystartowały pre-ordery. Czy Limitless Pendant zainteresuje swoim unikatowym przeznaczeniem? A może twórcy przeceniają możliwości asystentów AI? Jest też opcja, iż urządzonko wyprzedza swoje czasy i właśnie takich rozwiązań będziemy oczekiwać w niedalekiej przyszłości. Czy podobnych funkcji nie uzyskamy jednak przy użyciu bezprzewodowych, wszędobylskich słuchawek lub smart zegarków? W opisie widzę model subskrypcyjny, a więc próbę znalezienia modelu biznesowego na opłatach za szerszy dostęp do AI. Takie podejście forsuje ostatnio coraz więcej firm.
- Plusy: dość nietypowe podejście do rejestratora głosu zintegrowanego z AI
- Minusy: mocno ograniczone przeznaczenie (choć jeszcze nie do końca znamy potencjał chatbotów ze wsparciem głosowym, więc może lepiej jeszcze nie oceniać?)
6. Nothing Ear i Ear (a) ze smart aktywną redukcją szumów
Nothing (z siedzibą w Londynie – co zawsze podkreśla Carl Pei, czyli założyciel marki) rozpoczynało istnienie od słuchawek klasy TWS. Ciekawie wyposażonych i nietypowo zaprojektowanych, bo mocno przezroczystych. Przez ostatnie lata pojawiło się jeszcze kilka kolejnych odmian Ear. Czas na kolejną aktualizację. Producent proponuje dwa nowe warianty: Ear i Ear (a). Te drugie w końcu w alternatywnej wersji kolorystycznej dla czarni lub bieli. Zdecydowano się na wyróżnienie ich żółtą barwą. W obu modelach dostarczono współpracę z ChatGPT. Oczywiście utrzymano charakterystyczny, transparentny design.
Poniżej krótkie charakterystyki oku modeli:Nothing Ear otrzymały 11mm przetworniki dynamiczne z deramicznym pokryciem dla większej głębi. Dwa dodatkowe otwory wentylujące mają poprawić przepływ powietrza, więc sygnatura dźwięku powinna być czystsza. Flagowe TWS wspierają kodeki LHDC 5.0 i LDAC, a więc wysoki bitrate. Są też algorytmy Smart ANC poprawiające efektywność aktywnej redukcji szumów z automatycznym dostosowaniem. Do tego z prawie dwa razy skuteczniejszym tłumieniem, bo z 45 dB. W aplikacji udoskonalono kontrolę Advanced Equalizer. Ear dysponując Bluetooth 5.3 z opcją połączenia z dwoma źródłami, szybkie parowanie Google Fast Pair i Microsoft Swift Pair. Dorzucono mikrofonik dla lepszych rozmów z Clear Voice Technology. jeżeli chodzi o czas to jest nieźle, bo jedno ładowanie starcza na 8.5h (lub 5.2h z ANC). Z etui wyjdzie ponad 40h. Jest ono ładowane też bezprzewodowo (2.5W przez Qi). Cena: 149€
Nothing Ear (a) to przystępniejsza cenowo propozycja, ale z wieloma rozwiązaniami topowego modelu marki. Utrzymano przetworniki o średnicy 11 mm, wsparcie LDAC, Smart ANC, ale zmodyfikowano lekko konstrukcję (ze wspomnianą odmianą w żółtym kolorze). Tu czas pracy jest choćby dłuższy. Zabrakło bezprzewodowego ładowania. Nie ma chyba też aż takiej kontroli ustawień EQ i ceramicznych membran. Cena: 99€
- Plusy: dobry stosunek możliwości do ceny
- Minusy: trudno mi w tej chwili się do czegoś przyczepić
7. Moto Buds i Buds+
Także Motorola przygotowała duet nowych słuchawek klasy True Wireless Stereo. Wraz z globalną prezentacją serii telefonów Edge 50 przedstawiono słuchawki Moto Buds i Moto Buds+. Te pierwsze są tańsze i to znacznie. „Plusy” są bardziej zaawansowane, ale wciąż w zasięgu. To dobra strategia. W ofercie dobrze mieć różne wariacje. Czym odróżniono modele?
Say hello to moto buds: enjoy enhanced bass, personalize noise cancellation levels, and appreciate audio for hours in a go. Four stunning colors, here to rock your world:
Starlight Blue
Glacial Blue
Coral Peach 🪸
Kiwi Green
Learn more: pic.twitter.com/p6mO476w6g
— motorola (@Moto) April 16, 2024
Moto Buds wyposażono w 12.4 mm przetworniki dynamiczne z Dolby Atmos, aktywną redukcję szumów (ANC) z potrójnymi mikrofonami oraz wsparcie Hi-Res Audio. Wykorzystano łączność Bluetooth 5.3, zaoferowano CrystalTalk AI do wyraźniejszych rozmów telefonicznych i czas pracy na poziomie 9h (bez ANC). Łącznie z etui wyjdzie 42h. Do wyboru aż cztery opcje kolorystyczne, co nie zdarza się często w ofertach rywali. Cena Moto Buds to 60€/299zł.
Moto Buds+ otrzymały podwójną membranę (11 mm dla wooferów i 6 mm dla tweeterów), a więc powinny brzmieć lepiej od bazowych słuchawek. Tu również jest wsparcie dla Hi-Res Audio, a przy lepszych przetwornikach będzie różnica. Oprócz tego znalazła się zgodność z Dolby Atmos oraz przestrzennego Dolby Head Tracking z wybranymi telefonami Motoroli. Dźwięk dopieści Bose. Zdaje się, iż aktywna redukcja szumów (ANC) jest skuteczniejsza, bo dysponuje tłumieniem 46 dB. Bateria na jednym ładowaniu wytrzyma 8h (bez aktywnego ANC), a z etui wyjdzie 38h. Jest bezprzewodowe ładowanie. Widzę też szczelność zgodną z IP54 oraz dotykową kontrolę. Cena Moto Buds+ to 150€/599zł.
- Plusy: dwie opcje specyfikacji i sporo kolorów, wsparcie Hi-Res Audio i ANC
- Minusy: poczekam jeszcze z werdyktem
8. Dnsys X1 – egzoszkielet z AI (crowdfunding)
Wearables to nie tylko zegarki, trackery, czy okulary. Choć w 99% to właśnie te gadżety tworzą segment ubieralnych rozwiązań, branża oferuje też bardziej niszowe propozycje. Egzoszkielet też można zaliczyć do wearables. Jakiś czas temu prezentowałem na blogu modele Omega od Hypershell. X1 od chińskiego Dnsys jest jego bezpośrednim rywalem. Do tego doładowanym i ze wsparciem algorytmów Sztucznej Inteligencji. Outdoorowy sprzęt ma wspomóc w trakcie podróżowania (do celów turystycznych).
Motorki wspólnie z AI pomogą się poruszać przy wsparciu 900 watów. Zestaw jest całkiem kompaktowy i lekki. Waży ok. 1.6 kg. Ułatwi dźwiganie (38 kg to dobrze obładowany stelaż) i poruszanie się (nawet z prędkością 26 km/h). Hypershell i Dnsys mogą być takimi iRobotami (Roombami) segmentu egzoszkieletów, które dotąd nie kierowały swoich usług w edycjach konsumenckich. Wciąż oba rozwiązania wydają się futurystyczne, ale zobaczymy, jak będzie ewoluował segment. Tego typu egzoszkielety mogą nie tylko odciążyć ciało, ale w ogóle pozwolić na wyprawy. Znacząco je też wydłużyć. Kibicuję projektom właśnie z uwagi na zwiększanie mobilności. W tym wypadku chodzi mi o przemieszczanie się.
AI w X1 ma przez rozmieszczone w konstrukcji czujniki analizować pozycję i ułożenie nóg, by dopasować pracę do stylu poruszania się użytkownika. Z czasem szkielet ma w pełni spersonalizować swoje usługi. Powinien chronić też stawy przed kontuzjami. A jak z czasem pracy? Zakres podano między 25 a 30 km. Baterie są wymienne i gwałtownie ładowane. Widzę choćby KERS do odzyskiwania energii. Cenowo jest znośnie, szczególnie w fazie crowdfundingu, gdzie X1 wyceniono na 399-998$ zależnie od modelu. Te droższe są carbonowe i tytanowe. jeżeli zbiórka się powiedzie to pierwsze sztuki trafią do fundatorów w okolicach lipca.
Znalezione na Kickstarterze
9. Najciekawsze smart pierścienie (2024)
Po zeszłotygodniowym zestawieniu najciekawszych składanych flip-phone’ów teraz zbudowałem listę najciekawszych inteligentnych pierścieni. W 2024 swoje aspiracje w tym segmencie zgłasza Samsung, więc kategoria na pewno mocno przyspieszy. Do przeglądu najlepszych smart ringów zbierałem się już od ponad roku, ale ten rok wydaje się dać branży kopa. Ledwie się zaczął, a na dwóch największych targach (styczniowych CES i lutowych MWC) zadebiutowało kilka interesujących propozycji. Zebrałem w zestawieniu najciekawsze. Mam nadzieję artykuł jeszcze zaktualizować. Niech się dzieje! Ta część wearables może niebawem przyciągnąć uwagę wielu klientów, zwłaszcza amatorów biżuterii.
Czytaj więcej: najciekawsze smart pierścienie (2024)
10. Mój test Galaxy Watch 4 (po dłuższym użytkowaniu)
Na początku 2023 roku postanowiłem kupić Galaxy Watcha z Wear OS. W sprzedaży nie było jeszcze szóstej generacji, ale ta pierwsza z platformą Google wyglądała wystarczająco atrakcyjnie, by włączyć ją do mojej kolekcji smartwatchy. Mam ich więcej nie tylko z uwagi na zamiłowanie do mobilnych technologii, ale też z chęci bliższego kontaktu ze wszystkimi ważniejszymi systemami. Samsung zaoferował Wear OS z własną nakładką i to całkiem ciekawą. Galaxy Watch 4, 5 i 6 mają podobną ofertę, więc jeżeli czwarta generacja was zaciekawiła to nowsze jednostki tym bardziej sprostają waszym wymaganiom. Zegarek sprzed dwóch lat nie jest wiele gorszy, a zdecydowanie tańszy od Galawy Watch 5 i 6.
Użytkowałem gadżet długo i sądzę, iż mogłem obiektywnie ocenić wearable koreańskiej marki. Jak wypadło? Jakie ma zalety, a jakie wady? Co oferuje, a czego zabrakło? Poniżej przekierowanie do mojej oceny i uwagi. Przy okazji zaznaczę, iż zbudowałem pewnego rodzaju szablon tekstowy, który ułatwi mi publikacje testów kolejnych zegarków. Zawarłem w nim najważniejsze rozwiązania jakich oczekujemy od inteligentnych zegarków i kolejne publikacje będą kierowały się tymi samymi wytycznymi.
Czytaj więcej o: test Galaxy Watch 4
11. Mój test gogli HTC Vive XR Elite
Po kilku tygodniach zabawy z nowymi goglami Vive XR Elite od HTC przyszedł czas na publikację materiału. Przedstawiam moje wrażenia z nowego headsetu VR tajwańskiej marki. Bardziej uniwersalnej jednostki, która łączy też cechy okularów AR, mobilnego monitora dla różnych urządzeń oraz urządzenia Mixed Reality. Sprzęt zarówno do użytku w pełni niezależnego, bezprzewodowego, ale i współpracy z trybie PCVR. Z nowymi kontrolerami ruchu o bardziej gamingowej charakterystyce oraz lekkiej konstrukcji z wymienną baterią (równoważącą balans gogli na głowie). Poznałem najciekawsze zalety gadżetu. Znalazłem też elementy, które można w urządzeniu poprawić. Jak wypadła recenzja? Zapraszam do przeczytania i obejrzenia krótkich nagrań w przekierowaniu poniżej.
Czytaj więcej: test gogli HTC Vive XR Elite
12. watchOS 10 – jakie zmiany? Moje podsumowanie
Podczas czerwcowego WWDC Apple przedstawiło nowości systemowe dla praktycznie wszystkich swoich urządzeń. Wśród nich znalazły się też inteligentne zegarki. Dziesiąta odsłona firmware’u dla Apple Watchy zapowiada się ciekawie. Zmieni sposób interakcji z gadżetem powracając do motywu widgetów. Gigant z Cupertino przeprojektował watchOS, by lepiej spełniał swoją rolę w naręcznym wydaniu. System operacyjny ma zachować spójność z wcześniejszymi iteracjami, ale nieco inaczej oferować dostęp do informacji.
Premiera finalnej wersji jesienią. Do tego czasu pojawi się pewnie jeszcze kilka dodatkowych funkcji, m.in. te skrojone pod planowanego Apple Watch Series 9. Na razie podsumowałem te najważniejsze. Poniżej przekierowanie do publikacji.
Wyróżniam za: zmiany interfejsu skracające kontakt z treściami (przyspieszony dostęp do informacji)
Czytaj więcej o: watchOS 10
13. Google Home na Wear OS (testy tygodnia)
Zwykle proponuje tutaj premierę jakiegoś inteligentnego modułu lub aktualizacje funkcji którejś ze smart platformy. Tym razem w środku tygodnia przygotowałem krótki test serwisu Google Home w wersji na smartwatche z Wear OS. Akurat korzystam z jednego z takich modeli to pomyślałem, iż od razu sprawdzę naręczną wersję usług Google dla domu. Poniżej przekierowanie do wstępnych analiz aplikacji w modelu preview (w ramach serii Mój Smart Dom). Apka dopiero się rozwija i nie oferuje jeszcze zbyt wiele. Da się jednak korzystać i zegarki z Wear OS w końcu proponują tu coś konkretniejszego.
Czytaj więcej o: test Google Home na Wear OS