Thermomix TM7 już w Polsce. Absurdalny czas dostawy

5 godzin temu

Dokładnie tak, robot kuchenny Thermomix TM7 nareszcie trafił do sprzedaży. Teraz można nabyć go nie tylko od konsultanta, ale też w najbardziej standardowy sposób. Wystarczy wykonać kilka kliknięć na oficjalnej stronie producenta, by rozpoczął się proces realizacji zamówienia. Obstawiam jednak, iż sporo osób rozczaruje się widząc szacowaną datę dostawy. Chętne osoby muszą uzbroić się w bardzo pokaźną dawkę cierpliwości. Zainteresowanie produktem jest najwyraźniej ogromne.

Thermomix TM7 niedługo trafi do kuchni wielu Polaków

Oficjalna zapowiedź tytułowego urządzenia nastąpiła w połowie lutego bieżącego roku. Internauci nie skupili się jednak wtedy na samym gadżecie, szczególną uwagę przykuły sytuacje rozgrywające się na specjalnym wydarzeniu. Tańczące konsultantki, aura tajemnicy, elektronika traktowana jak cudowne remedium – wszystko to przełożyło się na przewidywalną internetową reakcję.

Sprawdź także: Nowy Thermomix TM7 już jest. Internautów poruszył film z premiery

Teraz przyszedł czas na powszechną dystrybucję kuchennego robota. Thermomix TM7 zgarniecie bezpośrednio z oficjalnej strony producenta. Kosztuje on 6669 złotych, czyli nieco więcej niż poprzednia generacja mająca na karku już sześć lat. Oczywiście wciąż istnieje opcja zasięgnięcia pomocy konsultanta poprzez zamówienie prezentacji. Wtedy wyznaczona osoba przyjedzie do naszego domu i zademonstruje wszystkie najważniejsze funkcje urządzenia.

Jest jednak pewien haczyk. jeżeli skorzystacie z nowej opcji bezpośredniego zakupu, to na zamówienie trochę sobie poczekacie. Jak możecie zobaczyć na poniższym zrzucie ekranu, dostawa może zająć choćby 14 tygodni, nieco ponad trzy miesiące. Brzmi to dosyć absurdalnie i trudno stwierdzić dlaczego Polacy są stawiani w takiej pozycji. Najprawdopodobniej chodzi o wysoki popyt, sporo mieszkańców naszego kraju w ostatnim czasie nie skrywało swojej euforii z premiery Thermomix TM7. Przed zakupem robota warto wiedzieć o kilku istotnych rzeczach.

Co zmieniło się w stosunku do poprzedniej generacji?

Zmian jest naprawdę sporo. Podniesiono przede wszystkim moc, wynosi ona teraz 1800 W. Do tego wszystkiego dochodzi 10-calowy ekran dotykowy mający być znacznie bardziej responsywny od swojego poprzednika. Warto również wspomnieć o 45% zwiększonej pojemności przystawki Varoma, co przyda się osobom uwielbiającym gotowanie na parze. Silnik ponadto pracuje znacznie ciszej.

Jednym z najważniejszych usprawnień jest nowy tryb Otwarte Gotowanie dedykowany delikatnym składnikom i dań wymagającym manualnego mieszania bez obrotów noża miksującego. Klienci mają więc do czynienia ze zwiększoną kontrolą nad przygotowywanym daniem.

Cookidoo (Android) – skorzystaj z nowej aktualizacji

Należy też zdawać sobie sprawę z ulepszonej aplikacji Cookidoo zawierającej aż 6 tys. przepisów w języku polskim. Producent dodał dwie sekcje ułatwiające personalizację i wybór przepisów. Zaimplementowano też opcję dodawania własnych notatek do przepisów.