
Nowy Oppo Find X9 Pro w cenie 5499 zł to cios wymierzony w rynkowy duopol. Połączenie teleobiektywu 200 MP, potężnego Dimensity 9500 i baterii 7500 mAh to nie puste cyfry. To pogromca flagowców.
Pod koniec 2025 r. polski rynek telefonów premium przypomina pole bitwy. Z jednej strony barykady stoją ufortyfikowani giganci: Samsung ze swoją wszechstronną serią Galaxy S25 z topowym modelem S25 Ultra oraz Apple, które modelem iPhone 17 Pro (Max) po raz kolejny udowadnia mistrzostwo w optymalizacji sprzętu i oprogramowania. Do tego grona dołączają także inni silni gracze: Xiaomi, które swoimi flagowcami z serii 17 kusi topową specyfikacją i cenami, Google z cenioną za fotografię obliczeniową serią Pixel 10 Pro oraz vivo z modelem X300.
Właśnie w tę pozornie nienaruszalną strukturę z impetem wkracza Oppo Find X9 Pro, którego globalna premiera miała miejsce 28 października, a który w Polsce wyceniono na wysokie, ale przez cały czas nieprzegięte 5499 złotych za wersję 16/512 GB.
Nowy flagowiec Oppo nie jest jednak kolejnym urządzeniem, które próbuje jedynie naśladować liderów. To fajnie zdefiniowana wizja tego, czym powinien być wyróżniający się telefon w 2025 r. Strategia firmy opiera się na trzech potężnych filarach, które mają zredefiniować oczekiwania konsumentów.
Po pierwsze, to strategiczny sojusz z MediaTek, którego owocem jest implementacja przełomowego procesora Dimensity 9500, mającego rzucić bezpośrednie wyzwanie Qualcommowi.
Po drugie, to podejście do największej bolączki współczesnych urządzeń mobilnych – czasu pracy na baterii. Oppo składa odważną obietnicę wyeliminowania lęku przed rozładowaniem dzięki ogniwa o gigantycznej pojemności 7500 mAh. Dla mnie to nie telefon, to czołg. Tyle, iż waży tyle, co inne flagowce.
Po trzecie wreszcie, to próba zdobycia korony w dziedzinie mobilnej fotografii, na czele z rewolucyjnym, 200-megapikselowym teleobiektywem peryskopowym, którego jakość obrazu firmuje legendarna marka Hasselblad.
Muszę dzisiaj odpowiedzieć na najważniejsze pytanie: czy Oppo, opierając swoją strategię na tak odważnych i konkretnych rozwiązaniach sprzętowych, jest w stanie realnie zagrozić rynkowemu duopolowi w Polsce? Czy genialna specyfikacja i obietnica rewolucji w kluczowych aspektach użytkowania wystarczą, aby przekonać do siebie lojalnych klientów Samsunga i Apple’a, przyzwyczajonych do dopracowanych ekosystemów i siły znanej marki?
Design i jakość wykonania

Konstrukcja na plus
Oppo Find X9 Pro od pierwszego kontaktu sprawia wrażenie urządzenia z najwyższej półki. Konstrukcja opiera się na sprawdzonej formule: dwóch tafli szkła (tylna wykonana z Corning Gorilla Glass, a przednia z najnowszego Corning Gorilla Glass Victus 2) połączonych solidną, aluminiową ramą klasy lotniczej o matowym wykończeniu, która jest przyjemna w dotyku i skutecznie opiera się odciskom palców.
Smartfon ma wymiary 161,3 x 76,5 x 8,25 mm i waży 224 g, co plasuje go w kategorii urządzeń dużych i masywnych, jednak jego gabaryty są w pełni porównywalne z innymi flagowcami o podobnej przekątnej ekranu (np. minimalnie cieńszy i lżejszy od vivo X200 Pro).
W dłoni leży pewnie – producent zadbał o ergonomiczny chwyt dostosowany do naturalnego ułożenia dłoni, z lekko zaokrąglonymi bokami ramki o grubości zaledwie 4,21 mm (dla porównania iPhone 16 Pro Max ma 4,35 mm). Jakość spasowania poszczególnych elementów nie pozostawia absolutnie żadnych złudzeń co do segmentu cenowego, w który celuje producent.
Estetyka i ergonomia
Najbardziej zauważalną zmianą w stosunku do poprzednich generacji jest przeprojektowana wyspa aparatów. Oppo wsłuchało się w głosy użytkowników, którzy nie byli entuzjastami charakterystycznego, ale dla wielu specyficznego, okrągłego modułu znanego z wcześniejszych modeli. Niektórzy wprost określali go jako nieporęczny i po prostu brzydki.

W Find X9 Pro producent postawił na bardziej konserwatywne, ale jednocześnie eleganckie i uniwersalne rozwiązanie – kwadratową wyspę umieszczoną w lewym górnym rogu, która stanowi element szerszej filozofii designu nazwanej unifikacją wizji – jednolity kolor, aksamitny dotyk i płynne przejścia między elementami. Choć takie umiejscowienie może powodować lekkie chybotanie się telefonu na płaskiej powierzchni, ogólny odbiór zmiany jest bardzo pozytywny.

Co więcej, takie umiejscowienie jest celowym zabiegiem ergonomicznym – u większości osób palec wskazujący naturalnie spoczywa na pleckach urządzenia, nie brudząc obiektywów, co było problemem w poprzednich generacjach.
Ten ruch, choć może wydawać się rezygnacją z unikalnego języka projektowego, jest w rzeczywistości przemyślaną decyzją biznesową. Zamiast polaryzować potencjalnych klientów odważnym designem, Oppo stawia na sprawdzoną estetykę, która nie będzie stanowiła bariery dla osób rozważających przesiadkę z urządzeń konkurencji. Jak dla mnie to krok w stronę mainstreamu: wielcy telefonowej czołówki pozostają konserwatywni i im to wychodzi. A i tak biały wyróżnia się z tłumu.

Dostępne warianty kolorystyczne – Silk White i Titanium Charcoal – dodatkowo podkreślają charakter urządzenia, a zwłaszcza tytanowa wersja zyskała uznanie za swój elegancki wygląd.
Praktyczne aspekty i wytrzymałość

Oppo Find X9 Pro nie tylko świetnie wygląda, ale jest również zbudowany z myślą o trwałości. Potwierdza to wyjątkowa, potrójna certyfikacja IP66/IP68/IP69 – standardy, które wykraczają znacznie poza branżową normę. O ile standard IP68, gwarantujący odporność na zanurzenie w wodzie do głębokości 1.5 metra przez 30 minut, jest dziś normą we flagowej półce, o tyle dodanie norm IP66 (odporność na silne strumienie wody pod ciśnieniem z 3 metrów przez 3 minuty) i IP69 (odporność na strumienie wody pod wysokim ciśnieniem i w wysokiej temperaturze do 80°C).

Dla użytkownika jest to gwarancja, iż telefon przetrwa nie tylko przypadkowe zanurzenie, ale również intensywny deszcz czy choćby mycie pod bieżącą wodą. To dowód na nieustępliwe podejście do jakości wykonania, które stawia Find X9 Pro w absolutnej czołówce pod względem wytrzymałości, przewyższając choćby Galaxy S25 Ultra, który ma jedynie certyfikat IP68. Dodatkowo urządzenie otrzymało certyfikat SGS Premium Performance.
Wyświetlacz: jasność, płynność i kolory na najwyższym poziomie
Ekran w Oppo Find X9 Pro jest śliczny – i z powodzeniem może konkurować z najlepszymi panelami na rynku, a w niektórych aspektach je przewyższa.

Specyfikacja panelu
Urządzenie wyposażono w 6.78-calowy panel LTPO AMOLED o rozdzielczości 1272 x 2772 pikseli (określanej jako 1.5K+), co przekłada się na zagęszczenie na poziomie około 450 ppi. Obraz jest ostry i szczegółowy.
Ekran jest w stanie wyświetlić miliard kolorów (10-bitowa głębia), a wsparcie dla adaptacyjnej częstotliwości odświeżania LTPO (1-120 Hz) zapewnia idealną płynność animacji i przewijania treści.

Muszę przyznać, iż niezwykle cienkie, symetryczne ramki o grubości zaledwie 1,15 mm – najcieńsze w swojej klasie, znacznie mniejsze niż w Samsung Galaxy S25 Ultra (1.32 mm) czy vivo X200 Pro (1.63 mm) – robią wrażenie. Takie rozwiązanie sprawia, iż front wygląda na niemal pozbawiony krawędzi (pokrycie frontu ekranem wynosi imponujące 95,5 proc.), co potęguje wrażenie immersji.
Jasność w praktyce

Jednym z kluczowych atutów wyświetlacza jest jego fenomenalna jasność. Wartość szczytowa sięgająca 3600 nitów to absolutny rekord, który deklasuje bezpośrednią konkurencję. Dla porównania, chwalony za świetny ekran Samsung Galaxy S25 Ultra osiąga maksymalnie 2600 nitów. W trybie HBM (High Brightness Mode) na całym ekranie jasność dochodzi do 1800 nitów.
Dla mnie oznacza to jedno: bardzo dobry czytelność w każdych warunkach, choćby w pełnym, letnim słońcu. Treści wyświetlane na ekranie Find X9 Pro pozostają wyraźne i kontrastowe bez względu na oświetlenie otoczenia. Co więcej, dla komfortu oczu, ekran wykorzystuje zaawansowane ściemnianie PWM o wysokiej częstotliwości 2160 Hz, co minimalizuje migotanie.
W nocy jasność może spaść do zaledwie 1 nita – to jedna z najniższych wartości na rynku, idealna do czytania w całkowitej ciemności, a dodatkowo wsparta redukcją niebieskiego światła dla lepszej jakości snu.
Płynność i adaptacyjność
Zastosowanie technologii LTPO (Low-Temperature Polycrystalline Oxide) przynosi podwójne korzyści. Z jednej strony, system inteligentnie zarządza częstotliwością odświeżania, podbijając ją do 120 Hz podczas dynamicznych akcji, takich jak granie czy przewijanie mediów społecznościowych, co skutkuje idealnie płynnym obrazem.

Z drugiej strony, gdy na ekranie wyświetlany jest statyczny obraz (np. tekst artykułu lub zdjęcie), częstotliwość jest automatycznie obniżana choćby do 1 Hz, co znacząco redukuje zużycie energii.
Jakość obrazu
Oppo Find X9 Pro to mobilne centrum rozrywki. Wsparcie dla najpopularniejszych standardów HDR, w tym Dolby Vision, HDR10+ oraz HDR Vivid, a także obsługa nowego formatu Ultra HDR dla zdjęć, gwarantuje kinowe wrażenia podczas oglądania filmów i seriali na platformach streamingowych.

Kolory są żywe, nasycone, a jednocześnie naturalne dzięki kalibracji Hasselblad, a głęboka czerń i wysoki kontrast, charakterystyczne dla paneli AMOLED, sprawiają, iż każdy seans jest prawdziwą ucztą dla oczu. W połączeniu z głośnikami stereo z obsługą Hi-Res Audio i zaawansowanych kodeków, Find X9 Pro staje się świetnym urządzeniem do konsumpcji multimediów – nie oczekiwałbym nic innego.
Wydajność: MediaTek rzuca rękawicę Qualcommowi
Decyzja Oppo o wyposażeniu swojego flagowca w najnowszy układ MediaTeka, a nie w powszechnie stosowanego Snapdragona, jest jednym z najciekawszych i najodważniejszych ruchów na rynku w 2025 r.
Serce systemu – architektura Dimensity 9500
Sercem Find X9 Pro jest procesor MediaTek Dimensity 9500, wykonany w procesie technologicznym TSMC 3 nm trzeciej generacji. Jego ośmiordzeniowa architektura typu All-Big-Core opiera się na najnowszych rdzeniach Arm C1-series, skonfigurowanych w układzie 1+3+4: jeden ultrawydajny rdzeń C1-Ultra taktowany zegarem 4.21 GHz, trzy wydajne rdzenie C1-Premium przy 3.5 GHz oraz cztery energooszczędne rdzenie C1-Pro przy 2.7 GHz.

Nowa architektura, według danych producenta, przynosi aż 32 proc. wzrost wydajności jednordzeniowej w stosunku do poprzednika (Dimensity 9400), a co ważniejsze, znacząco poprawia efektywność energetyczną – główny rdzeń zużywa choćby o 55 proc. mniej energii przy maksymalnym obciążeniu. Wynik ok. 3,7 miliona w benchmarku AnTuTu potwierdza jego topową pozycję.
Starcie tytanów: Dimensity 9500 vs. Snapdragon 8 Elite Gen 5
Wybór MediaTeka stawia Oppo w bezpośredniej konfrontacji z flagowcami napędzanymi przez najnowszy układ Qualcomma, Snapdragon 8 Elite Gen 5 (stosowany między innymi w Xiaomi 17 Pro Max i Samsung Galaxy S25 Ultra). Wczesne testy syntetyczne wskazują na niezwykle wyrównaną walkę, w której trudno wskazać jednoznacznego zwycięzcę.
W testach Geekbench 6 Snapdragon 8 Elite Gen 5 osiąga około 3800 punktów w teście jednordzeniowym i 12400 w wielordzeniowym, podczas gdy Dimensity 9500 uzyskuje odpowiednio też granice 3600 i 10800 punktów – różnica wynosi około 5 proc. na korzyść Qualcomma w CPU. W testach graficznych dystans pozostało mniejszy – w 3DMark WildLife Extreme Snapdragon osiąga ok. 8450 punktów, a Dimensity 8250 punktów, co daje różnicę zaledwie 3 proc.
Kluczowa jest jednak nie sama surowa wydajność, ale sposób, w jaki jest ona osiągana. Dimensity 9500 osiąga swoje imponujące wyniki przy niższym taktowaniu (4.21 GHz) w porównaniu do Snapdragona (4.47 GHz), co oznacza wyższą wydajność na cykl zegara i potencjalnie lepszą kulturę pracy pod obciążeniem.
Wychodzi na to, iż wybór Oppo nie był więc podyktowany chęcią zaoszczędzenia na komponencie, ale stanowi przemyślaną strategię. Firma nie próbuje wygrać wyścigu na najwyższe wyniki w benchmarkach, który i tak jest krótkotrwały. Zamiast tego, Oppo sprzymierza się z partnerem, którego mocne strony – efektywność energetyczna i zaawansowane przetwarzanie AI – bezpośrednio wspierają najważniejsze cechy Find X9 Pro. Niezwykła wydajność energetyczna Dimensity 9500 potęguje korzyści płynące z gigantycznej baterii 7500 mAh, tworząc synergię, która przekłada się na bezprecedensowy czas pracy. O tym za chwilę, ale wynik będzie oszałamiający.
Moc graficzna i gaming
Za wydajność graficzną odpowiada potężny układ Arm Mali-G1 Ultra MC12. Jego możliwości są imponujące: oferuje on o 33 proc. wyższą wydajność i o 42 proc. lepszą efektywność energetyczną niż poprzednik, a także ponad dwukrotny (119 proc.) wzrost wydajności w ray tracingu, wspierając jako pierwszy na świecie sprzętowo akcelerowany RT w 120 kl./s.

Dla graczy oznacza to możliwość doświadczenia grafiki na poziomie konsolowym, z realistycznym oświetleniem i cieniami, przy zachowaniu niezwykłej płynności rozgrywki w obsługiwanych tytułach (PUBG działa w 120 kl./s.). Wczesne testy pokazują, iż choć w ogólnej wydajności GPU Snapdragona może mieć lekką przewagę, Dimensity 9500 dominuje w testach ray tracingu.
Inteligencja na pokładzie – rola NPU 990
Integralną częścią chipsetu Dimensity 9500 jest nowy procesor neuronowy (to ten cały NPU) 990, który jest dwukrotnie potężniejszy od swojego poprzednika (wzrost o 100 proc.) i oferuje 100 TOPS mocy obliczeniowej AI przy 56 proc. większej oszczędności energii. Został on zaprojektowany z myślą o obsłudze generatywnej sztucznej inteligencji bezpośrednio na urządzeniu bez konieczności stałego połączenia z chmurą.
To mocny fundament dla zaawansowanych funkcji systemu ColorOS 16, takich jak inteligentna edycja zdjęć i wideo, tłumaczenie rozmów w czasie rzeczywistym czy personalizacja systemu. Przetwarzanie danych na urządzeniu zapewnia nie tylko większą szybkość działania, ale także wyższy poziom prywatności użytkownika.
Potęga 200MP i magia Hasselblad
Oppo od lat buduje swoją reputację jako producent telefonów o ponadprzeciętnych możliwościach fotograficznych. Model Find X9 Pro nie jest wyjątkiem – to miły dla konsumentów pokaz siły: sercem całego systemu jest autorski silnik obliczeniowy LUMO Image Engine, który zarządza przetwarzaniem obrazu na każdym etapie, od surowych danych z matrycy po finalny plik.
Główny bohater – peryskop 200MP
Gwiazdą całego systemu jest 200-megapikselowy teleobiektyw peryskopowy z 3-krotnym zoomem optycznym (ekwiwalent ogniskowej 70 mm, przysłona f/2,1). To, co go wyróżnia, to zastosowanie niezwykle dużej jak na ten typ obiektywu matrycy Samsung ISOCELL HP5 o rozmiarze 1/1.56 cala (pierwsza na świecie matryca 200 MP z pikselami 0.5µm). Podczas gdy większość konkurentów w swoich teleobiektywach stosuje znacznie mniejsze sensory (np. Samsung Galaxy S25 Ultra wykorzystuje sensor 1/2.5 cala w tele 5x i 1/3.5 cala w tele 3x), Oppo postawił na jakość.
Ile widzisz detali? Bo ja wszystkie.
I to było przybliżenie z tak daleka. Zdjęcie 200 MP robi robotęWiększa matryca jest w stanie przechwycić znacznie więcej światła – według oficjalnych danych Oppo choćby o 140 proc. więcej niż teleobiektyw w Find X8 Pro i o imponujące 131 proc. więcej niż teleobiektyw 5x w Galaxy S25 Ultra.
A teraz pora na sporo zdjęć 200 MP. Przeskalowanych do formatu pozwalającego na publikację w sieci, więc fajerwerków nie będzie. Ale w oryginalnej jakości są.







To przekłada się na czystsze, bardziej szczegółowe i mniej zaszumione zdjęcia wykonane z przybliżeniem, zwłaszcza w trudnych warunkach oświetleniowych, po zmroku. Technologia Tetra²pixel pozwala łączyć piksele w większe struktury (1.0 µm przy 50 MP, 2.0 µm przy 12.5 MP), co znacząco poprawia jakość w słabym świetle i eliminuje szumy przy wysokich ISO.

3X:

8,8X:

0,8X:

Dodatkowo, zastosowano nową generację szkła obiektywu z ulepszoną redukcją prześwietleń i flar, zaawansowaną, 12-stopniową, czteroosiową optyczną stabilizację obrazu (OIS) oraz proces aktywnego wyrównania optycznego, który gwarantuje idealne umieszczenie obiektywu względem sensora, co przekłada się na wzrost rozdzielczości o dodatkowe 15 proc. Minimalna odległość ostrości wynosi zaledwie 10 cm, co pozwala na wykorzystanie tego teleobiektywu również do efektownej makrofotografii.

Poprzez inteligentne kadrowanie matrycy 200 MP, Find X9 Pro oferuje bezstratne przybliżenie w zakresie 2-6x, a także przy 13.2x. Dzięki algorytmowi Super Zoom wspieranemu przez AI i wielokadrowe łączenie, wyrazistość jest zachowana aż do 120-krotnego przybliżenia cyfrowego, chociaż wolę trzymać się do 30-krotnego przybliżenia ze względu na fakt, iż AI to AI i swoje figle płata.
A tutaj 66,1X przyblizenia z AI. Wszechstronny zestaw obiektywów
Pozostałe dwa aparaty również reprezentują najwyższy poziom. Główny, szerokokątny obiektyw Ultra XDR o rozdzielczości 50 MP i zaskakująco jasnej przysłonie f/1.5 bazuje na nowoczesnej, specjalnie dostosowanej matrycy Sony LYT-828 o rozmiarze 1/1.28 cala, która wykorzystuje technologię Real-Time Triple Exposure. Rejestruje ona ogromną ilość detali (do 17 EV zakresu dynamicznego) zarówno w głębokich cieniach, jak i w najjaśniejszych partiach obrazu.



W porównaniu do Find X8 Pro czułość na światło wzrosła o 36 proc. Uzupełnia go 50-megapikselowy aparat ultraszerokokątny (przysłona f/2.0, pole widzenia 120°) z sensorem Samsung ISOCELL JN5 i autofokusem, który umożliwia także fotografię makro z odległości zaledwie 3 cm.

Całość uzupełnia sensor True Color – czwarta generacja sensora Danxia Color Restoration. To specjalistyczna jednostka spektralna, która dokonuje precyzyjnego pomiaru światła z 48-strefową (lub 64-strefową) analizą temperatury barwowej i multimodalnym algorytmem sieci neuronowej wytrenowanym na 16 tys. portretów, umożliwiając odwzorowanie rzeczywistych kolorów, zwłaszcza tonów skóry, z niespotykaną dotąd dokładnością, choćby w najbardziej wymagającym, mieszanym oświetleniu.




Kalibracja kolorów Hasselblad
Współpraca z legendarną szwedzką firmą Hasselblad to nie tylko chwyt marketingowy. Hasselblad Color Calibration to zaawansowany system kalibracji oparty na czterech latach ścisłej współpracy, którego celem jest uzyskanie jak najbardziej naturalnych i wiernych rzeczywistości kolorów.
Jeszcze raz ten sam gołąb.W przeciwieństwie do niektórych konkurentów, którzy preferują bardziej nasycone i podbite barwy, Oppo stawia na subtelną, autentyczną estetykę charakteryzującą się naturalnym nasyceniem barw, ultraprecyzyjnymi wycięciami na poziomie pojedynczego włosa i naturalnym, postępującym rozmyciem tła.

Dostępne są profesjonalne profile kolorów: Hasselblad Natural, Vivid i Textured. To rozwiązanie z pewnością przypadnie do gustu bardziej wymagającym entuzjastom fotografii. Użytkownicy docenią także ulepszony tryb XPan, który pozwala na tworzenie panoramicznych zdjęć w kinowym stylu, z możliwością przełączania się między wszystkimi obiektywami. Dedykowane tryby jak Master czy Portrait wykorzystują pełny potencjał sprzętu do tworzenia profesjonalnych kompozycji.

Nowości w oprogramowaniu i akcesoriach
Find X9 Pro wprowadza kilka świetnych funkcji. Jako pierwszy oferuje możliwość tworzenia 4K Motion Photos (czyli Livephotos z iOS-a) – ruchomych zdjęć w rozdzielczości 4K (podnosząc jakość z poprzednich 1080p), co dodaje dynamiki uchwyconym wspomnieniom i pozwala wyodrębnić dowolną klatkę jako nieruchomy obraz o wysokiej rozdzielczości. Teraz pora na nieco cyferek i geekowania, także trzymajcie się mocno.

Funkcja ta wspiera filtry upiększające, tryb Hasselblad Master i pozwala na tworzenie kolaży oraz efektów slow-motion. Co więcej, telefon domyślnie wykonuje zdjęcia w pełnej rozdzielczości 50 MP z głównego i ultraszerokokątnego obiektywu (w dobrych warunkach oświetleniowych: ISO<1600, migawka <1/15s, sceny statyczne), a silnik LUMO przetwarza je równolegle z wykorzystaniem technologii Parallel Computing, osiągając wyższą wydajność przy niższym obciążeniu (CPU -50 proc., RAM -60 proc., energia -50 proc.).
W słabym oświetleniu lub w innych trudnych warunkach aparat automatycznie przełącza się na tryby 25 MP lub 12 MP, stosując technologię łączenia pikseli w celu uzyskania doskonałej kontroli nad szumem. Ulepszono także tryb nocny, tryb portretowy (Hasselblad Portrait Mode) oraz wprowadzono nowe podejście do zdjęć z flashem (najjaśniejsza lampa na rynku: 140 luksów z głównego aparatu, 100 luksów z tele) z filtrami Cold/Warm flash dla naturalnych temperatur barwowych. Błyskawiczna migawka pozwala uchwycić 10 wyraźnych klatek na sekundę (wzrost z 7 kl/s w X8 Pro), idealnie do fotografowania sportu, dzieci czy zwierząt.
Dla najbardziej wymagających użytkowników Oppo przygotowało opcjonalny Hasselblad Professional Imaging Kit – zewnętrzny telekonwerter 3.28x, który mocuje się magnetycznie do specjalnego etui. Zwiększa on możliwości teleobiektywu 70mm, przekształcając go w ekwiwalent 230mm, co pozwala na uzyskanie choćby 200-krotnego przybliżenia cyfrowego przy zachowaniu zaskakująco dobrej jakości. Zestaw zawiera także grip z dodatkową baterią 3000 mAh, lampę pierścieniową 2200 luksów oraz inne profesjonalne akcesoria fotograficzne – niestety nie trafi do Polski.

Specjalne tryby dla koncertów i wydarzeń
Smartfony z serii Find X9 zostały zaprojektowane z myślą o koncertach i wydarzeniach na żywo, stając się najlepszym towarzyszem koncertów. Specjalny tryb Stage Mode (Tryb Sceniczny) pozwala użytkownikom rejestrować zdjęcia koncertowe o wzmocnionym kontraście i tonacji, uzyskując nastrojowy efekt podkreślający dramaturgię ujęcia.
Funkcja AI Sound Focus wraz z systemem czterech mikrofonów zapewnia inteligentną separację szumów i idealną rejestrację dźwięku (w tym głosu artysty), także z dystansu, choćby podczas trwającej 3 godziny sesji nagrywania w 4K.
Wczesne porównania pokazują, iż w warunkach koncertowych Find X9 Pro oferuje wyższą czułość światła (Concert Killer), lepszą stabilizację obrazu i ogólnie wyraźniejsze nagrania niż Samsung Galaxy S25 Ultra. Rekomendowane ogniskowe to 6x (z płyty) lub 10x (z trybun) dla zdjęć oraz 3x, 6x, 13x-15x dla wideo.
Wideo i selfie
Możliwości wideo Find X9 Pro stoją na flagowym poziomie. telefon potrafi nagrywać materiały w rozdzielczości 4K z prędkością do 120 klatek na sekundę, a także obsługuje 10-bitowe nagrywanie w standardzie Dolby Vision HDR zarówno z głównego aparatu, jak i z teleobiektywu.


0,8X Selfie
1X Selfie
2X SelfieDla profesjonalistów dodano możliwość nagrywania w formacie LOG z certyfikacją ACES, co ułatwia postprodukcję i zaawansowaną korekcję kolorów. Z przodu znajdziemy aparat do selfie o rozdzielczości 50 MP, wyposażony w autofocus i sensor Samsung ISOCELL JN5. To świetna wiadomość dla twórców internetowych i osób, które często prowadzą wideorozmowy – jakość obrazu będzie bardzo, bardzo wysoka. I to z możliwością nagrywania wideo 4K 60fps w Dolby Vision.
Akumulator 7500 mAh: koniec lęku przed rozładowaniem
W aspekcie zasilania Oppo Find X9 Pro nie idzie na żadne kompromisy. jeżeli myślisz, iż w Androidzie wystarczy ci 5000 mAh, choćby z ogromnym ekranem – pomyśl jeszcze raz.
Nowy król wytrzymałości
Sercem systemu zasilania jest potężny akumulator litowo-jonowy typu krzemowo-węglowego (Si/C Li-Ion) trzeciej generacji o pojemności aż 7500 mAh. Ta wartość jest wręcz deklasująca dla całej konkurencji w segmencie premium.
Wystarczy spojrzeć na rywali: Samsung Galaxy S25 Ultra oferuje baterię o pojemności 5000 mAh, vivo X200 Pro – 6000 mAh, iPhone 17 Pro Max według szacunków dysponuje ogniwem o pojemności około 4942 mAh (wartość znamionowa), OnePlus 15 – 7300 mAh. Oppo oferuje więc o 50 proc. większą pojemność niż jego główny rywal ze świata Androida – Samsung – i ponad 50 proc. większą niż flagowiec Apple’a. choćby na tle chińskiej konkurencji, Find X9 Pro plasuje się w absolutnej czołówce.
Technologia krzemowo-węglowa trzeciej generacji stosowana przez Oppo wykorzystuje zwiększoną o 15 proc. zawartość krzemu (o 26 proc. więcej niż w poprzedniej generacji) i niestandardowy, sferyczny materiał węglowy opracowany przez firmę. Dzięki temu akumulator osiąga typową gęstość energii na poziomie 874 Wh/L i zachowuje ponad 80 proc. swojej pierwotnej pojemności choćby po 1300 cyklach ładowania, co oznacza około pięciu latach typowego użytkowania. Co niezwykle istotne, Oppo udało się umieścić tak gigantyczną baterię w smukłej obudowie o grubości zaledwie 8.25 mm – dla porównania Samsung Galaxy S25 Ultra z baterią 5000 mAh ma grubość 8.20 mm, a vivo X200 Pro z 6000 mAh – 8.28 mm.
Dwa dni to nowe minimum
Co tak ogromna pojemność oznacza w praktyce dla mnie, jako użytkownika? Find X9 Pro zapewnia gdzieś ok. 60 godzin rozmów telefonicznych, 30 godz. słuchania muzyki (np. Spotify), ponad 5:30 godz. minut nagrywania filmów oraz 24 godz. ich oglądania.
W połączeniu z naprawde energooszczędnym, 3-nanometrowym procesorem Dimensity 9500 i inteligentnym ekranem LTPO, mogę śmiało założyć, iż Find X9 Pro będzie w stanie wytrzymać każdemu dwa pełne dni pracy bez konieczności sięgania po ładowarkę. Dla osób korzystających z telefonu w sposób umiarkowany, czas ten może wydłużyć się choćby do trzech dni.
Z perspektywy osoby, która nie jest największym fanem ładowarek – Oppo Find X9 Pro przywraca komfort psychiczny i swobodę użytkowania, o której wielu z nas zdążyło już zapomnieć. Dodatkowo, telefon został zaprojektowany tak, by działać choćby w ekstremalnych warunkach – wspiera pracę w temperaturze od -20°C do +5°C, co czyni go idealnym towarzyszem podróży do zimnych krajów, takich jak Islandia czy Sosnowiec.
Szybkie tankowanie
Mimo gigantycznej pojemności, ładowanie akumulatora nie trwa wiecznie. telefon wspiera technologię szybkiego ładowania przewodowego OPPO SUPERVOOC o mocy 80W oraz bezprzewodowego AIRVOOC o mocy 50W. Według moich testów i oficjalnych danych, już 5-8 minut ładowania wystarcza, by bateria osiągnęła 11 proc. (co przekłada się na 2-4 godz. pracy), a po 10 minutach – 17-19 proc. Pełne naładowanie zajmuje zaledwie około 76-80 minut. To imponujący wynik jak na tak pojemny akumulator.
Krótkie, 15-minutowe podłączenie do ładowarki powinno wystarczyć na wiele godzin dalszej pracy. Uzupełnieniem całości jest funkcja ładowania zwrotnego (odwrotnego) o mocy 10W, która pozwala wykorzystać Find X9 Pro jako bezprzewodowy powerbank do naładowania słuchawek, smartwatcha czy innego urządzenia wspierającego Qi.
Oprogramowanie i wrażenia z użytkowania
Sprzęt to tylko połowa sukcesu. Ostateczne wrażenia z użytkowania telefona definiuje oprogramowanie, a w tej kwestii Oppo ma wiele do zaoferowania, znacznie wykraczając poza typowe chińskie nakładki, które kojarzą się wielu użytkownikom z chaosem i nadmiarem funkcji.
ColorOS 16 na bazie Androida 16
Oppo Find X9 Pro działa pod kontrolą najnowszej wersji systemu Android 16, przykrytego autorską nakładką producenta – ColorOS 16. Jak się z niego korzysta? Jest to dojrzałe, bogate w funkcje – bloatware jest, ale na poziomie nie zwracam na to uwagi i sensowne oprogramowanie, które oferuje szerokie możliwości personalizacji.
Dzięki nowym silnikom Luminous Rendering Engine (odpowiedzialny za renderowanie interfejsu użytkownika) i Trinity Engine (zarządzający zasobami na poziomie chipu), animacje systemowe są niezwykle płynne i responsywne, eliminując przycięcia choćby przy intensywnym multitaskingu. Nowa funkcja Seamless Animation (bazująca na Parallel Animation z ColorOS 15) zapewnia natychmiastowe i płynne reakcje systemu. Mogę dostosować wygląd ikon, animacji, a także ekranu Always-On Display, w tym ustawić ruchome zdjęcia jako tapetę.
Jeśli się martwisz o wsparcie: nie musisz. Oppo gwarantuje aż pięć dużych aktualizacji systemu Android oraz sześć lat aktualizacji zabezpieczeń Google, co zrównuje je z liderami rynku (Google, Samsung) i daje mi pewność, iż telefon będzie bezpieczny i aktualny przez wiele lat.
Funkcje AI i integracje
Potencjał potężnego procesora neuronowego NPU 990 jest w pełni wykorzystywany przez funkcje sztucznej inteligencji zaszyte w ColorOS 16. Kluczowym elementem jest pogłębiona kooperacja Oppo z Google, która ma na celu redefinicję spersonalizowanych i bezpiecznych doświadczeń mobilnej AI.
Centralnym punktem tej współpracy jest aplikacja AI Mind Space, zaprojektowana aby pomóc użytkownikom przechwytywać i organizować informacje w bardziej intuicyjny sposób. dzięki prostego gestu trzema palcami lub naciśnięcia specjalnego przycisku Snap Key, treści aktualnie wyświetlane na ekranie – czy to tekst, obrazy, linki, czy choćby audio – można zapisać bezpośrednio w jednym, scentralizowanym hubie. Mind Space automatycznie kategoryzuje zapisane materiały, tworząc dla nich jedno, uporządkowane miejsce.


Przy edycji zdjęć mogę wykorzystać Nano Banana – nowy model edycji obrazów od Gemini, który pozwala na kreatywne modyfikacje dzięki prostych poleceń tekstowych. System oferuje również szereg innych funkcji AI: AI Portrait Glow (Al Relight z 5 trybami oświetlenia studyjnego do optymalizacji zdjęć portretowych w słabym świetle), AI Eraser (inteligentne usuwanie obiektów), AI Idealne Zdjęcie, Zmiana kompozycji, Poprawa przejrzystości, Usuwanie odbić, Usuwanie rozmyć, AI Recorder (automatyczne tworzenie tytułów i streszczeń nagrań), AI Call Summary, AI Writer (kontekstowe sugestie i optymalizacja tekstu dla różnych zastosowań: mapy myśli, tabele, recenzje, posty social media) oraz AI Search.
Co istotne, bezpieczeństwo danych pozostaje dla Oppo priorytetem. Wszystkie funkcje AI działają w ramach OPPO AI Private Computing Cloud (PCC) z wykorzystaniem usług Google Cloud Confidential Computing, co zapewnia szyfrowanie i ochronę danych użytkownika przed dostępem osób trzecich, w tym samego OPPO. Dane dla przetwarzania AI są obsługiwane w bezpiecznym i zaszyfrowanym środowisku (Zaufane usługi/transmisja/przechowywanie prywatności), co pozwala mi korzystać z inteligentnych usług z pewnością, iż moje dane osobowe pozostają prywatne.
Co ciekawe, ColorOS 16 wprowadza również bezproblemową łączność z ekosystemem Apple’a poprzez Apple Connect, umożliwiając odbieranie połączeń/SMS z telefonu Oppo na iPhonie, synchronizację z Apple Watch (choć funkcjonalność może być ograniczona), a także integrację z komputerami Mac i Windows za pośrednictwem platformy O+ Connect. Mogę zarządzać plikami telefonu z poziomu komputera, zdalnie sterować komputerem dzięki telefonu, a funkcja Screen Mirroring pozwala wyświetlać i obsługiwać do pięciu aplikacji przy użyciu myszy i klawiatury – idealne do wielozadaniowej pracy między urządzeniami.
Cena i dostępność na polskim rynku
Oppo Find X9 Pro – ceny w Polsce
Oppo oficjalnie ogłosił polskie ceny i dostępność serii Find X9. Model Find X9 (niebędący przedmiotem tej recenzji, ale wart wspomnienia dla kontekstu) w konfiguracji 12/512 GB kosztuje oficjalnie 4599 złotych, jednak w ramach promocji premierowej można go nabyć za 3999 złotych (oferta obowiązuje od 28 października do 11 listopada 2025 roku lub do wyczerpania zapasów).
Czy Oppo Find X9 Pro to nowy król polskiego rynku flagowców?

Po miesiącu, Oppo Find X9 Pro jawi się jako urządzenie naprawdę flagowe, które w kilku kluczowych aspektach nie tylko dorównuje, ale wręcz przewyższa konkurencję. Jego najmocniejsze strony to:
- Genialna żywotność baterii: ogniwo 7500 mAh w połączeniu z energooszczędnym Dimensity 9500 i optymalizacją ColorOS 16 to swoisty przełom. Testy pokazują, iż Find X9 Pro potrafi wytrzymać ponad 9 godzin intensywnego użytkowania, wyprzedzając choćby Xiaomi 17 Pro Max z identyczną pojemnością baterii.
- System aparatów: 200-megapikselowy teleobiektyw peryskopowy Hasselblad z sensorem 1/1.56 cala, wspierany przez silnik LUMO i opcjonalny telekonwerter, ma potencjał zrewolucjonizować fotografię z zoomem. Sensor True Color i Real-Time Triple Exposure w głównym aparacie dopełniają obrazu profesjonalnego narzędzia fotograficznego.
- Wydajność na najwyższym poziomie: procesor MediaTek Dimensity 9500 udowadnia, iż jest w stanie konkurować jak równy z równym z najlepszymi układami na rynku, oferując przy tym znakomitą efektywność energetyczną.
- Jakość premium: doskonały wyświetlacz LTPO AMOLED o jasności szczytowej 3600 nitów, ultracienkie ramki 1,15 mm, najwyższa certyfikacja IP69, ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych oraz niezła jakość wykonania dopełniają obrazu bezkompromisowego flagowca.
- Przemyślane oprogramowanie: ColorOS 16 jest płynny, estetyczny i wzbogacony o przydatne funkcje AI w ramach partnerstwa z Google (Mind Space, Gemini Live), unikalne możliwości integracji międzyplatformowej (Apple Connect) oraz gwarancję 5 lat aktualizacji systemu.
- Sensowna cena: 5499 złotych za wersję 16/512 GB z 3-letnią gwarancją to bardzo atrakcyjna propozycja wartości.
Kompromisy
Mimo imponującej listy zalet, droga na szczyt nie będzie dla Oppo łatwa. Największym wyzwaniem na polskim rynku pozostaje siła marki i dojrzałość ekosystemów Samsunga i Apple’a. Klienci w tym segmencie cenowym często kupują nie tylko urządzenie, ale cały system połączonych usług i akcesoriów. Choć funkcje takie jak Apple Connect i O+ Connect są krokiem w dobrym kierunku, Oppo ma tu jeszcze kawałek do nadrobienia.
Dla kogo jest Oppo Find X9 Pro?
Źródło: Oliwier Nytko – Splder’s WebOppo Find X9 Pro to telefon dla świadomego i wymagającego użytkownika, który przedkłada realne, namacalne korzyści technologiczne nad przywiązanie do marki. Jest to idealny wybór dla:
- Power usera, który intensywnie korzysta z telefonu przez cały dzień (a choćby dwa dni) i nie chce martwić się o stan naładowania.
- Entuzjasty mobilnej fotografii, który poszukuje wszechstronnego narzędzia z najlepszym na rynku zoomem i profesjonalnymi możliwościami wideo.
- Twórców treści, którzy potrzebują niezawodnego sprzętu do koncertów, wydarzeń i nocnej fotografii.
- Każdego, dla kogo czas pracy na baterii jest absolutnym priorytetem i jest gotów wyjść poza utarty schemat duopolu, aby uzyskać obiektywnie lepszy sprzęt w tym kluczowym aspekcie.
Czy warto? Czy czekać na obniżki?
Choć zdetronizowanie Samsunga czy Apple’a z dnia na dzień jest mało prawdopodobne, Oppo Find X9 Pro jest bez wątpienia świetnym pretendentem do tytułu flagowca roku. To nie jest kolejna alternatywa. To urządzenie, które swoimi rozwiązaniami, zwłaszcza w kwestii baterii i fotografii z zoomem, zmusza całą branżę do ponownego przemyślenia, co jest możliwe w telefonie.
Przy cenie 5499 złotych za wersję 16/512 GB z 3-letnią gwarancją, Find X9 Pro przedstawia się jako jedna z najbardziej atrakcyjnych propozycji wartości na polskim rynku flagowców pod koniec 2025 r. jeżeli priorytetem jest bateria, zoom fotograficzny i realne innowacje, zakup już teraz wydaje się w pełni uzasadniony.
Dla osób, które mogą poczekać, warto obserwować rynek – telefony Oppo potrafią tanieć po kilku miesiącach. Jednak biorąc pod uwagę agresywne pozycjonowanie cenowe i unikalne cechy, Find X9 Pro ma szansę utrzymać wartość dłużej niż poprzednicy.







