Spotify nie przestaje zaskakiwać. Platforma streamingowa regularnie wprowadza nowe rozwiązania, które mają ułatwić użytkownikom organizację ich muzycznych kolekcji. Tym razem chodzi o coś więcej niż zwykłe sortowanie. Właśnie pojawiła się funkcja, która może znacząco zmienić sposób przeglądania zapisanych utworów. To nie jest kolejna kosmetyczna aktualizacja, ale narzędzie wykorzystujące zaawansowane algorytmy do analizy bibliotek. Ciekawe, czy tym razem Spotify trafi w oczekiwania słuchaczy.
Jeśli wasza biblioteka na Spotify przypomina istny misz-masz, to może być funkcja dla was
Inteligentne Filtry pozwalają sortować muzykę według kryteriów takich jak gatunek, nastrój czy aktywność. System samodzielnie analizuje zawartość biblioteki i proponuje odpowiednie kategorie. Im bardziej zróżnicowana kolekcja, tym więcej opcji filtrowania będzie dostępnych. Wśród proponowanych nastrojów znajdziemy między innymi „zabawny”, „buntowniczy” czy „relaksujący”. Dzięki temu można przypasować utwory do nastroju czy tego, co aktualnie robimy, bez żmudnego przeszukiwania list i komponowania nowych.
Czytaj też: YouTube Music idzie w ślady Spotify? Zapłać, a otrzymasz dostęp do tekstów piosenek
Korzystanie z funkcji jest dość proste. W aplikacji mobilnej wystarczy odnaleźć ikonę filtrów (dwie poziome linie z kółkami), a następnie wybrać interesujące nas kryterium. Biblioteka automatycznie przefiltruje utwory, pokazując tylko pasujące do wybranej kategorii. Warto podkreślić, iż system działa na zasadzie tymczasowego ukrywania niepasujących utworów, a nie ich usuwania. Powrót do pełnej biblioteki jest możliwy przez dotknięcie znaku „X” w lewym górnym rogu.
Czytaj też: Google Veo 3 – mniej płacisz, więcej generujesz! Nowe funkcje i obniżka cen
Niestety jeszcze tej funkcji u siebie nie zobaczycie. Spotify co prawda zaczął ją wdrażać, ale na razie tylko w siedmiu krajach – Australii, Kanadzie, Irlandii, Nowej Zelandii, RPA, Wielkiej Brytanii i USA. Polscy użytkownicy będą więc musieli poczekać na kolejne fale aktualizacji. Pamiętajcie też, iż Inteligentne Filtry są dostępne wyłącznie dla subskrybentów Spotify Premium, dlatego jeżeli korzystacie z darmowej wersji serwisu, nie będziecie mogli z niej skorzystać.

Czytaj też: Google zaostrza zasady sideloadingu na Androidzie. Nowe zasady nie wyeliminowały jednak starych luk
Nowe filtry to tylko jeden element większego pakietu siedmiu funkcji ogłoszonych 5 września. Wśród innych nowości znalazły się między innymi:
- Możliwość ukrywania konkretnych utworów w playlistach
- Funkcja „Drzemka” wstrzymująca pojawianie się piosenek w rekomendacjach na 30 dni
- Ulepszone narzędzia do tworzenia i edycji playlist
- Głosowa komunikacja z DJ-em AI dla użytkowników Premium
Te zmiany wpisują się w wyraźny trend – Spotify stawia na coraz większą personalizację i kontrolę użytkownika nad doświadczeniem słuchania. To kierunek interesujący, choć warto zachować zdrowy sceptycyzm co do realnej przydatności każdej z nowych opcji.
Czytaj też: Google w końcu gra w otwarte karty. Oto wszystkie limity dla Gemini
Pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż nowość pojawi się także w naszym kraju, żeby przekonać się, czy faktycznie będzie tak świetna, jak zachwala ją Spotify.