
Wszędołaz BvS 10 przewiezie żołnierzy przez śnieg, wodę i bagna. Trafi do armii Niemiec, Szwecji i Wielkiej Brytanii.
To jeden z niewielu pojazdów, który równie dobrze radzi sobie na śniegu, w błocie, jak i w wodzie. Wszędołaz BvS 10, szwedzki pojazd gąsienicowy najnowszej generacji, już niedługo zasili siły zbrojne Niemiec, Wielkiej Brytanii i Szwecji.
Wszędołaz gotowy na każdą misję
W szwedzkich zakładach BAE Systems Hagglunds zaprezentowano pierwsze trzy gotowe pojazdy BvS 10, które już niedługo trafią do służby. To początek realizacji szeroko zakrojonego programu zakupu 663 wszędołazów – 236 dla Szwecji, 140 dla Niemiec (plus 227 w kolejnym zamówieniu) i 60 dla Wielkiej Brytanii. Wartość całej umowy sięga ponad mld dol.
Dostawy mają zakończyć się w 2028 r. BvS 10, dzięki modułowej konstrukcji i unikalnej mobilności, stanie się jednym z istotniejszych pojazdów militarnych do zadań w trudnym terenie – od zaśnieżonych pustkowi Skandynawii po błotniste równiny Europy Środkowo-Wschodniej.
Przegubowy kolos na gąsienicach
BvS 10 to przegubowy transporter gąsienicowy trzeciej generacji, składający się z dwóch połączonych ze sobą modułów. Dzięki napędowi na wszystkie gąsienice i amortyzacji o wysokiej wydajności pojazd bez problemu porusza się po śniegu, lodzie, torfowiskach, mokradłach czy zalanych terenach. W podstawowej konfiguracji BvS 10 może przewozić 12 żołnierzy lub sprzęt specjalistyczny, a jego opancerzona kabina chroni załogę przed ogniem broni strzeleckiej i odłamkami. Silnik Cummins ISBe 6.7 o mocy 285 KM pozwala rozwinąć prędkość do 70 km/h na lądzie i 5 km/h na wodzie, a zasięg operacyjny sięga 300 kilometrów.
Jak podaje portali Defence24, nowe egzemplarze BvS 10 będą dostarczane w czterech wariantach: jako transportery piechoty, pojazdy logistyczne, wozy ewakuacji medycznej oraz mobilne stanowiska dowodzenia. Dzięki zamontowanej wieżyczce z karabinem maszynowym kal. 12,7 mm lub granatnikiem automatycznym kal. 40 mm, pojazd może zapewniać wsparcie ogniowe w trakcie misji.
BvS 10 został stworzony z myślą o misjach w ekstremalnych warunkach klimatycznych i terenowych. Dzięki unikalnemu układowi przegubowemu i niskiej masie nacisku na podłoże porusza się tam, gdzie zwykłe pojazdy wojskowe grzęzną w błocie lub śniegu. To idealne narzędzie zarówno dla sił szybkiego reagowania, jak i dla wojsk prowadzących działania w strefach trudno dostępnych. BvS 10 może okazać się jednym z najważniejszych zakupów tej dekady dla europejskich armii.
*Źródło zdjęcia wprowadzającego: BAE Systems