Smartfony tygodnia #92 (przegląd rynku)

1 rok temu
Zobacz też poprzedni przegląd „smartfony tygodnia” #91 – Galaxy S23 FE (foto: Samsung)

Jest poniedziałek, a więc tradycyjnie zaczynam tydzień od przeglądu telefonowych nowości i najciekawszych zapowiedzi z ostatnich dni. Z wiadomych względów najwięcej info o Androidach. Tu ruch znacznie większy.

Przed wami kolejny zbiór wieści ze świata telefonów. Nie tylko tych droższych (im zwykle poświęcam więcej czasu w oddzielnych artykułach, do których zresztą przekierowuję). Znajdziecie tu też krótkie wiadomości o najważniejszych premierach modeli budżetowych i mid-range.

Zaczynam od szybkiej listy ciekawostek: najświeższych liczb, trochę przecieków, danych od analityków i zapowiedzi:

  • 1.7x i 14.7x – tyle szybsze jest CPU i AI w Exynosie 2400 (układzie dla nowych telefonów Galaxy)
  • 7 – tyle lat wsparcia części zamiennych gwarantuje Google w Pixelach 8 (jak wcześniej informowano o aktualizacjach Androida, zabezpieczeń i Feature Drop)
  • 3 – do tylu lat gwarancji Samsung wydłużył (+ 1 rok) wsparcie dla urządzeń Galaxy Enterprise Edition (modele Galaxy S23, Galaxy S23 Ultra, Galaxy Z Fold5, Galaxy Z Flip5, Galaxy A34, Galaxy A54 i Galaxy Tab S9 FE)
  • 3.30GHz – taki zegar ma otrzymać rdzeń główny w Snapdragon dla Galaxy S24 Ultra | wg Geekbench
  • 2234/6807 – tyle punktów w geekbench (jeden rdzeń/wiele rdzeni), czyli +15% i +35% względem Snapdragona 8 Gen 2 w Galaxy S23 Ultra
  • 10% – o tyle szybszy od Snapdragona 8 Gen 3 ma być chip Dimensity 9300 od MediaTek (rdzenie: 1x 3.25 GHz + 3x 2.85 GHz + 4x 2.0 GHz – dla porównania SD 8 Gen 3: 1x 3.19 GHz + 5x 2.96 GHz + 2x 2.27 GHz)| wg Digital Chat Station
  • 2025 – w tym roku ruszy Starlink Direct To Cell (łączność satelitarna od SpaceX z T-mobile) – rozmowy głosowe, pakiety danych internetowych, a także obsługa IoT. Od 2024 tylko SMSy
  • Galaxy S24, S24+ i S24 Ultra otrzymają tytanowe ramki (jak iPhone’y 15 Pro) | wg Revegnus (X)
  • analizy chipa Tensor G3 w Pixelach 8 wykazuje nadmierne grzanie (jak było z A17 Pro w iPhone’ach 15 Pro). Czyżby producenci nie potrafi zoptymalizować pracy swoich układów?
  • Xiaomi chce przekształcić nazwę nakładki MIUI na MiOS () | wg Digital Chat Station
  • procesor Exynos 2400 wydobędzie ze telefonów Samsung potencjał AI – sporo funkcji nakładki One UI 6.1 ma koncentrować się na funkcjach z wykorzystaniem Sztucznej Inteligencji | wg Ice Universe
  • w Chile i Nigerii telefony Xiaomi 13T pozbawiono optyki Leica

1. Xperia 5 V, Xiaomi 13T i iPhone 15 Pro w DxOMark

Czasem ranking DxOMark długo nie jest aktualizowany, a czasem w jednym tygodniu pojawia się na liście kilka modeli telefonów. W przeciągu ostatniego czasu sprawdzono aż trzy telefony: Sony Xperię 5 V, Xiaomi 13T oraz iPhone’a 15 Pro.

The @Apple #iPhone15Pro delivered an excellent performance in the #DXOMARK Camera tests, achieving the same score as the 15 Pro Max and securing a position among the best in our ranking despite using different tele cameras.

The product review: pic.twitter.com/N3CqPdogFg

— DXOMARK (@DXOMARK) October 9, 2023

  • Xperia 5 V – model japońskiego producenta wypadł lepiej od poprzednika mimo odjęcia jednego obiektywu. 118 punktów i 69 pozycja to jednak mniej niż się spodziewałem (w końcu w zasobach są opcje z flagowej Xperii 1 V)
  • Xiaomi 13T – to telefon flagowej, trzynastej generacji w nowej odsłonie. Wciąż z optyką Leica. 123 punkty pozwoliły mu zająć 69 pozycję na liście. To o siedem punktów mniej od Xiaomi 13 (38 miejsce)
  • iPhone 15 Pro – mimo braku peryskopowego teleobiektywu (czyli zbliżeniu 3x zamiast 5x), ta odmiana Pro zdobyła tyle samo punktów, co Max z lepszym zoomem. 154 punkty dają drugą pozycję w rankingu – wciąż za Huawei P60 Pro (156 punktów)

Czytaj więcej o: iPhone 15 Pro


2. Składany OnePlus Open (przeciek tygodnia)

Składanych telefonów jest coraz więcej, ale przez cały czas „monopol” na te urządzenia ma na świecie Samsung. Z jednej strony trzeba im podziękować za lata rozwoju segmentu, z drugiej jednak przydałaby mu się większa konkurencja. Pozytywnie wpłynęłoby to nie tylko na cały rynek, ale i koreańską markę. W niedługim czasie pojawi jej się kilku konkurentów. Większość znów w Chinach, ale OnePlus Open powinien trafić do Europy. Ten Android ma być odpowiednikiem Oppo Find N3 na nasz kontynent. Właśnie pojawiły się przecieki z nowymi informacjami oraz renderami konstrukcji. Telefon zadebiutuje 19 października.

Get ready to #OpenforEverything.
Click to be reminded and don’t miss a second when the #OnePlusOpen arrives this October 19.

— OnePlus (@oneplus) October 13, 2023

OnePlus Open (plus za nazwę odmienną od „Fold”) ma kosztować choćby 1700$, ale w tej cenie oferować zacny aparat fotograficzny. Producent już rozpoczął kampanię zwiastującą gadżet, w której nie zdradza zbyt wiele. Na szczęście po sieci krążą już obrazki urządzenia. telefon prezentuje się świetnie. Bardzo efektownie wygląda spory moduł z sensorami (może to być zestaw Hasselblad: 48 + 48 + 64 mpx z tele 3x). Na pokładzie spodziewany jest Snapdragon 8 Gen 2 (choć zaraz Qualcomm przedstawi trzecią generację), 16 GB RAM (LPDDR5X), 256 GB na dane i ekrany o przekątnych 7.8 i 6.31 cala. Nieoficjalnie mówi się o premierze 19 października.

  • Plusy: kolejny model składanego telefona na rynku
  • Minusy: bardzo drogi (1700$), ale wciąż tańszy od Galaxy Z Fold 5

3. Składany Honor Vs2 (smartfon tygodnia)

Honor ma już kilka atrakcyjnych „składaków” z Androidem. Ledwie na wrześniowych IFA w Berlinie przedstawiono globalną edycję modelu V2, a w Chinach już przyszykowano jego nową odmianę. Honor Vs2 nie jest mocniejszy, ale smuklejszy i lżejszy. W obu kategoriach telefon będzie naj, przynajmniej w rodzinie składanych telefonów Honora. Mechanizm składania z elementami z tytanu pozwoliło obniżyć wagę do zaledwie 229 gramów (dla porównania V2 – 231 gramów). Tylko dwa gramy, których pewnie nie odczujemy, ale liczby to liczby.

Składany Honor Vs2 (foto: hihonor.com/cn)

10.7 mm (i 5.1 mm po otworzeniu) to nie rekord w segmencie, ale lepiej niż poprzednio w ofercie marki. Lepiej wyglądają też wyświetlacze (szczególnie technologia LTPO i wąska ramka w mniejszym panelu). Ogólnie rzecz biorąc, parametry naprawdę niezłe, mimo, iż nie wszędzie high-endowe:

  • ekran zewn.:7.9″ (nowy LTPO OLED) 1-120Hz w proporcjach 9.8:9 (z HDR10+)
  • ekran wewn.: 6.43″ (nowy LTPO OLED) 1-120Hz w proporcjach 20:9, 2500 nitów (szczyt), HDR10+
  • chip: Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1 (flagowy sprzed dwóch generacji)
  • konfiguracje: 12/16 GB RAM i 256/512 GB na dane
  • foto: 50 mega + 20 mpx (tele 2.5x) + 12 mpx (ultra wide)
  • selfie: 16 mega w otworkach obu ekranów
  • bateria: 5000 mAh (podzielona na dwa ogniwa) z ładowaniem 66W
  • wsparcie rysika S Pen (po obu stronach)
  • system: Android 13 z nakładką MagicOS 7.2 (z rozwiązaniami dla składanego formatu)
  • cena: od 6999 juanów (ok. 960$ bez ceł i podatków)

Moje króciutkie podsumowanie:

  • Plusy: kolejne ulepszenia składanego formatu (bardzo częste)
  • Minusy: aktualne przeznaczenie wyłącznie na rynek chiński

4. #GetTheMessage z Samsungiem (przekaz tygodnia)

Jak się Apple uprze to nie ma innej drogi jak unijne regulacje Żartuję oczywiście (bo jedni i drudzy mają czasem chore pomysły). Gigant z Cupertino nie zamierza dołączać do standardu RCS (Rich Communication Services) w ramach usprawnień SMS. Do tej pory głównie Google, a więc najbardziej zainteresowany tematem, próbował dotrzeć jakoś do rozumu zarządu Apple. Rozmowy się nie układały, więc postanowiono uruchomić kampanię #GetTheMessage, w której pokazywano światu zalety RCS i betonową strategię zamkniętego ekosystemu Apple. Teraz do akcji dołączył Samsung. To kolejna wielka marka chcąca wykorzystać moment uderzenia w rywala. Tu akurat im kibicuję. Apple, opamiętaj się! Co prawda, nie korzystam za często z RCS, ale denerwuje mnie podejście Apple (a korzystam z iPhone’a).

  • Plusy: kolejna duża marka w akcji wskazującej brak współprac Apple
  • Minusy: raczej na nic się to zda (Apple nie będzie psuł swojej strategii działania)

5. Honor Play 50 Plus (Chiny)

Honor Play 50 Plus (foto: Honor)

Jeszcze jeden interesujący Honor w tym tygodniu. Równo rok po poprzedniku debiutuje (znów w Chinach) Honor Play 50 Plus. telefon o efektownej specyfikacji, szczególnie jak na wycenę. To budżetowy Android, ale z kilkoma wartymi uwagi elementami – dużym ekranem, pojemną baterią oraz choćby 12 GB RAM. Pozostałe specyfikacje raczej dość standardowe, ale dobrane optymalnie. Moduł fotograficzny przypomina troszkę stylistykę Samsunga zastosowaną w Galaxy S23. Trudno w tej chwili przewidywać dostępność w Polsce, ale jeżeli urządzenie się pojawi to może przyciągnąć wzrok klientów.

  • ekran: LCD TFT 6.8″ (Full HD+) z odświeżaniem 90Hz, 850 nitów
  • chip: Mediatek Dimensity 6020 (7 nm)
  • konfiguracja: 12 GB RAM i 256 GB na dane
  • foto: 50 mega (sensor główny) + czujnik głębi (2 mpx)
  • selfie: 8 mega w ekranowym otworku
  • audio: głośnik stereo i port słuchawkowy jack 3.5 mm. Jest Hi-Res Audio i Hi-Res Audio Wireless
  • bateria: 6000 mAh z ładowaniem 35W
  • na pokładzie jest modem 5G
  • system: Android 13 z nakładką MagicOS 7.2

Moje króciutkie podsumowanie:

  • Plusy: bateria z pojemności aż 6000 mAh i 12 GB RAM w niezłej cenie (ok. 185 euro w przeliczeniu z 1399 juanów – nie licząc ceł i podatków)
  • Minusy: telefon przeznaczono na rynek chiński

6. Honor Magic 5 Pro (ostatnio testowany)

W zeszłym tygodniu opublikowałem na blogu test flagowego Honor Magic 5 i chciałbym pokazać efekty pracy potrójnego aparatu 50 megapikseli. Przez kilka tygodni poznawałem możliwości tego zestawu. Udałem się na kilka sesji zdjęciowych. Większość z nich była spontaniczna, a telefon po prostu leżał w kieszeni w gotowości do zachowania ciekawych ujęć.

High-endowiec od Honor poradził sobie praktycznie we wszystkich warunkach. Narzekałem tylko na funkcje do fotografii nocnej, tj. na pewne braku natywnej apki Magica, ale ogólnie zdjęcia wychodziły mi bardzo dobrze. Nie jestem zawodowcem, więc nie sprawdziłem wszystkiego pod każdym kątem, ale zauważyłem, iż są w aparacie jeszcze pewne rezerwy. Generalnie w zasobach modułu nie zabrakło niczego. Wszystkie trzy czujniki 50 megapikseli zaoferowały najważniejsze funkcje: zbliżenia tele, ujęcia ultra wide, portrety, dobrą czułość przy nocnych kadrach. Także seflie ma sporo wymienionych opcji. Nie wystawiłem oceny, ale byłem z tych kilku tygodni bardzo zadowolony. Pstryknąłem mnóstwo fajnych zdjęć, także do celów prywatnych.

Czytaj więcej o: Honor Magic 5 Pro


7. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro

Dość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych telefonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.

Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro


8. Najlepsze fotosmartfony na rynku (2023)

Xiaomi 13 Ultra (foto: Xiaomi)

Odświeżyłem listę najciekawszych telefonowych propozycji do robienia zdjęć i nagrywania filmów. To już chyba czwarte takie zestawienie. Tegoroczne modele w większości pokrywają się z poprzednimi, bo segment zdominowała grupa producentów, którzy z roku na rok dopracowują swoje układy aparatów.

Jeśli zastanawiasz się nad topowym telefonem do mobilnej fotografii to poniżej załączam przekierowanie do mojej listy z kategorii premium. Spróbowałem zawrzeć w niej najważniejsze informacje dot. poszczególnych telefonów. Nie jest to jednak porównanie

Czytaj więcej: najlepsze fotosmartfony (2023)


Idź do oryginalnego materiału