Smartfony tygodnia #74 (przegląd rynku)

1 rok temu
Zobacz też poprzedni przegląd „smartfony tygodnia” #73 – Motorola Razr 40 (foto: motorola.com)

Jest poniedziałek, a więc tradycyjnie zaczynam tydzień od przeglądu telefonowych nowości i najciekawszych zapowiedzi z ostatnich dni. Z wiadomych względów najwięcej info o Androidach. Tu ruch znacznie większy.

Przed wami kolejny zbiór wieści ze świata telefonów. Nie tylko tych droższych (im zwykle poświęcam więcej czasu w oddzielnych artykułach, do których zresztą przekierowuję). Znajdziecie tu też krótkie wiadomości o najważniejszych premierach modeli budżetowych i mid-range.

Zaczynam od szybkiej listy ciekawostek: najświeższych liczb, trochę przecieków, danych od analityków i zapowiedzi:

  • 81% – na tylu iPhone’ach pracuje już system iOS 16 (90% na modelach z ostatnich czterech lat)
  • 13% – na tylu iPhone’ach pracuje system iOS 15
  • 3 GHz – taki zegar ma otrzymać główny rdzeń chipa Tensor 3 (Google)
  • 15500 mAh – aż taką pojemność ma bateria telefona Unihertz Tank 2
  • 10000 – tyle składanych Motoroli Razr Ultra sprzedano pierwszego dnia w Chinach
  • 99$ – nie trzeba już będzie płacić takiej kwoty za dostęp do iOS w wersji beta
  • 400% – aż takie wzrosty sprzedaży telefonów w Q1 2023 odnotowała w Europie marka Honor (spadkobierca technologii Huawei) | wg Counterpoint Research
  • Android 14 może wprowadzić natywny tryb battery health na wzór iOS (zauważono w API managera baterii w kodzie Androida 14 beta) | wg XDA-Developers

Ciekawsze zapowiedzi:

  • ZAPOWIEDŹ: 12 czerwca Xiaomi 13 Ultra w Europie
  • ZAPOWIEDŹ: 29 czerwca premiera ASUSa Zenfone 10
  • ZAPOWIEDŹ: 26 lipca Galaxy Unpacked (w Korei Pd) – składane Z Fold5 i Z Flip5 (oraz prawdopodobnie zegarki Galaxy Watch6)

1. Xiaomi 13 Ultra w DxOMark

Gdy podczas chińskiej premiery pisałem o nowym Xiaomi 13 Ultra, byłem niemal pewien, iż telefon uzyska barierę 150 punktów w rankingu DxOMark. Zestaw fotograficzny w high-endowym flagowcu na papierze robił wrażenie. Wypadł jednak gorzej niż się spodziewałem (i sądzę, iż nie tylko ja). Serwis specjalizujący się w analizach telefonów ocenił możliwości fotograficzne urządzenia i dał mu 140 punktów. To wynik pozwalający na uzyskanie dopiero czternastej pozycji w zestawieniu najlepszych fotosmartfonów.

The @Xiaomi #13Ultra has secured itself a position among the top part of the #DXOMARK camera ranking. It benefitted especially from its remarkable results in the zoom category & impressive combination of four camera modules.

The #Xiaomi13Ultra: pic.twitter.com/fJBuxfVHNL

— DXOMARK (@DXOMARK) June 8, 2023

Lista wad serwisu DxOMark jest dłuższa od tej z zaletami. Xiaomi 13 Ultra przegrało z flagowcami chyba wszystkich liczących się rywali. Model ma choćby gorszy wynik od Xiaomi Mi 11 Ultra sprzed dwóch lat. Dla przypomnienia pełna lista specyfikacji zestawu sensorów:

  • 50 mpx (Sony IMX989 1″, 23 mm) z OIS i dwustopniową przesłoną f/1.9 (lepszy efekt głębi/rozmycia/bokeh) i f/4.0 dla ostrzejszych. Senor ma oczywiście łącznie pikseli (12.5 mpx w 3.2µm)
  • 50 mpx z f/1.9 (Sony IMX858 1/2.51″, 12 mm) – ultra wide 122 stopnie z makro z 5 cm (AF)
  • 50 mpx z f/1.8 (Sony IMX858 1/2.51″, 75 mm ) – portretowe tele z optycznym 3.2x), OIS
  • 50 mpx z f/3.0 (Sony IMX858 1/2.51″, 120 mm) – peryskopowe tele 5x, OIS
  • selfie: 32 mega z f/2.0 z pikselami 4do1 (8 mpx)

Czytaj więcej o: Xiaomi 13 Ultra


2. Unihertz Tank 2 (smartfon tygodnia)

Unihertz Tank 2 (foto: aliexpress)

Segment telefonów już od dawna jest niemal w pełni zagospodarowany. Dominuje Apple i Samsung, zaraz za nimi w peletonie chińskie marki, a potem producenci, którzy oferują swoje modele w mniejszych liczbach, ale wciąż z wpływem na rynek (np. Sony w kwestiach fotograficznych podzespołów). Jest tu jednak też miejsce dla urządzeń niszowych. Unikatowe konstrukcje nie są gwarancją wysokiej sprzedaży, ale dają szansę na przyciągnięcie uwagi konkretnych klientów. Unihertz od dawna już stawia na modele wzmocnione, a ostatnio wzbogacane o dodatkowe, rzadko spotykane podzespoły. Najnowszy Unihertz Tank 2 to dobry tego przykład.

Telefon z Androidem oferuje baterię o pojemności aż 15500 mAh oraz laserowy projektor. W przypadku tego drugiego elementu nie jest to może nowość (smartfony i tablety z wbudowanym rzutnikiem pojawiały się choćby dekadę temu), ale w laserowej technologii już tak. Oprócz tego jest 12 GB RAM (+8 GB wirtualnie) i kamerka z Night Vision, a także penel LED z trybem latarki na tyle obudowy. Tank 2 to faktycznie wyróżniający się telefon. Wrzucę jeszcze pozostałe specyfikacje:

  • ekran: 6.81″ (2340 x 1080) z odświeżaniem 90Hz
  • chip: MediaTek Helio G99
  • konfiguracja: 12 GB RAM (LPDDR4) + 256 GB na dane (+ microSD do 1 TB)
  • potrójny aparat: 108 mpx + 64 mpx (z Night Vision) + 16 mpx (wide)
  • kamerka selfie: 32 mega
  • łączność: WiFi 5, Bluetooth 5.1, NFC i modem 4D
  • bateria: 15500 mAh z ładowaniem 66W
  • wytrzymałość konstrukcji zgodna z MIL-STD-810H i IP68
  • system: Android 13
  • dodatki: laserowy projektor i latarka (panele LED)

Wyróżniam za: unikatowe obszary rozwoju – wbudowany projektor, latarkę i nietypową pojemność baterii


3. Samsung Galaxy F54 (Indie)

Samsung od lat oferuje kilka swoich serii w różnorodnych odmianach kierowanych na różne regiony globu. Modele linii A, M i F są do siebie zbliżone, ale poszczególne parametry różnią się zależnie od rynku. Koreańska marka zaprezentowała w Indiach wariant Galaxy F54, który pod wieloma względami przypomina niedawno przedstawionego Galaxy M54 (myślę, iż raczej pod tą nazwą pojawi się w naszym kraju).

Co interesującego zaoferuje Galaxy F54? Nie widzę praktycznie żadnych różnic między M54 a nowym F54. Chyba kolorystyka ma nieco inne odcienie.

  • ekran: 6.7″ Super AMOLED (z FHD+), 8-bit, 120Hz
  • chip: Exynos 1380
  • konfiguracja: 8 GB RAM i 256 GB na dane (+ karta microSD)
  • fotografia: 108 mpx z f/1.8 (jest OIS) + 8 mpx (ultra wide) + 2 mpx (makro)
  • selfie: 32 mega w ekranowym otworku
  • łączność: Wi-Fi 6, Bluetooth 5.3, NFC, modem 5G
  • bateria: 6000 mAh z ładowaniem 25W
  • system: Android 13 z nakładką OneUI 5.1
  • cena: 30000 rupii (niecałe 1600 zł bez ceł i podatków)

Wyróżniam za: aparat 108 mpx z OIS, baterię 6000 mAh i cztery większe aktualizacje Androida (+ pięć lat wsparcia aktualizacjami zabezpieczeń)


4. OnePlus Nord N30 5G (USA)

Działania marki OnePlus zmieniły się kilka lat temu. Z producenta stawiającego wyłącznie na „zabójców” drogich flagowców konkurencji na markę rozszerzającą ofertę o propozycje ze średniej, a choćby tańszej półki. Dziś topowe odmiany tej chińskiej marki nie należą już do tak atrakcyjnych cenowo jak kiedyś, a w dodatku bez high-endowych edycji Pro. Najnowszy telefon OnePlusa potwierdza ostatnie działania producenta. Nord N30 5G ma możliwie optymalne parametry i rozsądną cenę. Wygląda przy tym atrakcyjnie. jeżeli przypomina Wam jakiś istniejący już model to nieprzypadkowo.

What is #LargerThanLife? Meet the all-new #OnePlusNordN30 5G, starting at $299.99! pic.twitter.com/qg7pfZp9AE

— OnePlus_USA (@OnePlus_USA) June 5, 2023

OnePlus Nord N30 5G to rebrandowany OnePlus Nord CE 3 Lite pokazany jakiś czas temu w Indiach. Specyfikacje dokładnie te same:

  • ekran: 6.72″ LCD (FullHD+) z odświeżaniem 120Hz
  • chip: Qualcomm Snapdragon 695
  • konfiguracja: 8 GB RAM (LPDDR4X) i 128 GB na dane (UFS 2.2) + microSD do 1 TB
  • fotografia: 108 mpx (z zoomem 3x) + 2 mpx (makro) + 2 mpx (głębia)
  • selfie: 16 mega w ekranowym otworku
  • audio: głośniki stereo i port słuchawkowy 3.5 mm
  • bateria: 5000 mAh z ładowaniem 67W (w USA 50W)
  • system: Android 13 z nakładką Oxygen 13.1 (trzy lata łatek bezpieczeństwa)
  • cena One Plus Nord N30 5G: 300$

Wyróżniam za: niezły ekran, aparat 108 mega (choć bez OIS) i szybkie ładowanie 67W


5. ASUS Zenfone 10 pod koniec czerwca (zapowiedź tygodnia)

ASUS próbuje utrzymać się wśród marek, które oferują w swojej ofercie telefony, ale od kilku lat ich flagowiec stawia na kompaktowość, by trafić do konkretnej grupy klienckiej. Wiele osób narzeka na mały wybór topowych propozycji z mniejszym ekranem, więc tajwańska firma zaczęła celować właśnie w ten segment telefonów. Nowy Zenfone 10 ma kontynuować tę strategię. Producent zapowiedział właśnie datę premiery swojego Androida. telefon zostanie zaprezentowany 29 czerwca. Ponownie stawiając na niższy prób cenowy i mniejszą liczbę sensorów na tyle obudowy. Część specyfikacji już została potwierdzona. Na pokładzie na pewno znajdziemy najmocniejszego w tej chwili Snapdragona 8 Gen 2. Można być też pewnym poprawek w zakresie mobilnej fotografii (mimo mniej licznego zestawu aparatów).

Czego się spodziewać? Sądzę, iż wyświetlacz utrzyma przekątną poniżej sześciu cali. Mówi się o baterii z 5000 mAh (choć IMO to znacznie za dużo jak na mniejszą telefon) oraz ładowanie z aż 67W. Przecieki wskazują obecność bezprzewodowego ładowania. Niektóre źródła wskazują zastosowanie 200-megapikselowej matrycy i „sześcioosiowego” gimbala. Na pierwszych grafikach widać oliwkowy kolor obudowy i design zbliżony do poprzednika.

Wyróżniam za: kontynuację kompaktowości (wyjątkowej na tle innych flagowców)


6. vivo wychodzi z Polski

vivo X Flip (foto: vivo)

O problemach vivo w Europie słyszę już od kilku ładnych tygodni. Producent w kilku krajach zaczął wstrzymywać sprzedaż urządzeń, co nie było dobrym prognostykiem dla kolejnych regionów Starego Kontynentu. W minionym tygodniu chińska marka podobne działania podjęła również w Polsce. W ostatnim czasie w Polsce debiutowały interesujące telefony vivo, a teraz okazuje się, iż firma wycofuje się także z naszego kraju. Na szczęście klienci już zakupionych urządzeń będą wspierani aktualizacjami oprogramowania, ale umowy z dystrybutorami zostały wypowiedziane. Okres trwania gwarancji powinien jednak obowiązywać.

Szkoda, bo zacierał ręce na oba składane modele (X Fold 2 i X Flip), a przecież pozostała oferta vivo wyglądała ciekawie. Wiecie co jest najgorsze w tej sytuacji? Że to kolejna z chińskich marek, której nie można być pewnym. Zakup telefonu z Państwa Środka staje się bardziej ryzykowny. Oczywiście, iż można kupić sprzęt poza oficjalnymi kanałami, ale trzeba wtedy uwzględnić ewentualne problemy z naprawami i serwisowaniem (lub pomocą techniczną).


7. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro

Dość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych telefonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.

Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro


8. Galaxy Z Fold 3 (ostatnio testowany)

Już 10 sierpnia prezentacja czwartej generacji składanych telefonów Samsunga, a to dobry moment na podsumowanie najlepszych i najgorszych cech poprzedniej generacji. Kilkanaście tygodni temu testowałem Galaxy Z Fold 3 przez okrągły miesiąc. Dało mi to okazję na sprawdzenie wad i zalet tego typu konstrukcji. Bardzo liczę, iż w nowych jednostkach koreański gigant poprawi niedogodności, ale jednocześnie rozwinie praktyczność giętkiego Androida. Sprawdźcie moje 5 za i przeciw odnośnie urządzeń foldable:

Czytaj więcej o: mój test składanego Galaxy Z Fold 3


Idź do oryginalnego materiału