Smart home tygodnia #121 (przegląd rynku)

2 tygodni temu
Zobacz też: smart home tygodnia #120 – Nanoleaf Blocks (foto: nanoleaf.me)

Mamy czwartek, więc czas na inteligentny dom. Właśnie tego dnia podsumowuje najciekawsze informacje tygodnia związane z segmentem smart home. Dział ten rozrasta się coraz szybciej, czemu sprzyjają nowe standardy, platformy i protokoły starające się głębiej zintegrować różne serwisy, urządzenia i moduły. Matter, czy Thread, ale też działania poszczególnych marek, starają się upowszechnić tematykę wśród odbiorcy. Moja seria wiadomości również temu służy. Chcę popularyzować kategorię smart sieci i rozwiązań, by przyciągnąć do budowania własnego smart domu. To naprawdę coraz prostsze!

Zobaczcie sami, co interesującego zapowiedziano w ostatnich dniach. Zapraszam też do przejrzenia poprzednich odsłon moich przeglądów tygodnia (większość wciąż jest aktualna). Dodam na koniec wstępu, iż w moich zestawieniach pojawią się nie tylko smart urządzenia, ale i inne elektronika (RTV/AGD), która poprawia komfort mieszkania. BTW: to już kolejny z moich cyklów, które dobiły niedawno do setnego wydania!

  • Omajin by Netatmo, czyli tańszy smart home
  • „żarówki” Lifx Polychrome Tube z Matter
  • Matter wyjdzie poza smart home? Wizja rozwoju wg Chrisa LaPré’a
  • nowe smart żarówki od Eufy (IFA 2024)
  • projektor XGIMI Aura 2 z Dolby Vision i IMAX Enhanced
  • laserowe Sony Bravia Projector 8 i 9
  • systemy tvOS 18 i HomePod 18 już dostępne
  • Roborok Qrevo Curv pokona niewielkie stopnie
  • smart kosiarka ANTHBOT Genie ominie jeżyka (crowdfunding)
  • Synchron – smart dom kontrolowany myślą
  • Bose Smart Soundbar ze słuchawkami w roli satelitek

1. Omajin by Netatmo, czyli tańszy smart home

Francuska marka Netatmo jest obecne w segmencie smart home od dawna. O ich pierwszych produktach pisałem na blogu chyba z dekadę temu. Oferta ich urządzeń jest ciekawa, ale stosunkowo droga. Firma chce teraz zaproponować przystępniejsze cenowo urządzenia, ale już pod innym brandem. Linia Omajin obejmie tańsze smart moduły. Producent zaznacza, iż wciąż „jakościowych”. Wśród urządzeń otwierających sprzedaż (zakładam, iż będzie ich z czasem przybywać) znalazło się kilka najważniejszych z punktu widzenia bezpieczeństwa elementów:

  • Smart video dzwonek Omajin (foto: Netatmo)

    Elektroniczną nianię (kamerkę z czujnikiem płaczu, sensorami warunków otocenia, noktowizją i obrotowym obiektywem oraz opcją odgrywania przyjemnej dla malucha muzyczki lub biały szum)

  • Kamerę solarną (z systemem alarmowym, zasilaną energią słoneczną)
  • Bezprzewodową kamerę (do monitoringu wewnętrznego/zewnętrznego, z obiektywem 140 stopni, obrazem w 2000p oraz systemem detekcji zdarzeń i strefami czułości)
  • Bezprzewodowy wideodzwonek (z obrazem w 2000p, filtrem podczerwieni, głośnikiem i syreną 85dB)
  • Inteligentne gniazdko (do zdalnego uruchamiania urządzeń, programowania automatyki, ale też monitoringiem zużycia energii)

Nie zabraknie tu oczywiście aplikacji na iOS oraz Androida, a niebawem dołączą też opcje integracji urządzeń z popularnymi platformami smart home. Wymieniono do Asystenta Google oraz Alexę od Amazona.


2. Lifx Polychrome Tube z Matter over Wi-Fi

Lifx ma nową, nietypowo świeżącą smart „żarówkę”. Polychrome Tube to podłużna, większa „tuba” z mieniącymi się efektami kolorystycznymi. To odmiana oświetlenia, które ma nie tylko rozświetlić wnętrze, ale też dekorować je efektowniejszymi wzorami. Na rynku inteligentnego oświetlenia panuje ścisk, więc marki próbują jakoś wyróżnić swoje rozwiązania. Najnowsza propozycja to jeden ze świeższych modeli od Lifx, które przeszło niedawno pewne zmiany (właściwie to dochodzi do odbudowy po cięższym okresie). Lifx Polychrome Tube jest od razu kompatybilna ze standardem Matter (over Wi-Fi), więc będzie więcej możliwości jej integracji, a także uruchomienia. Warto dodać, iż mówimy o gwincie E26. Wewnątrz obudowy zmieszczono aż 104 diody LED z 52 kontrolowanymi strefami świecenia. Daje to szansę na odtwarzanie bardzo wielu oryginalnych efektów. W opisie zaznaczono, iż do dyspozycji są miliardy kombinacji.

Współpraca przez Matter to okazja do łatwiejszego podpięcia żarówek z popularnymi serwisami, m.in. Apple HomeKit, Amazon Alexa, Google Home, Samsung SmartThings, czy choćby Homey. Polychrome Tube wyceniono na 40$.


3. Matter wyjdzie poza smart home? Wizja rozwoju wg Chrisa LaPré’a

Matter to bardzo zacna inicjatywa, która rozkręca się trochę zbyt powoli. Nie oznacza stagnacji w myśleniu o dalekosiężnych planach rozwojowych. Tak przynajmniej wynika z rozmowy serwisu The Ambient z Head of Technology grupy Connectivity Standards Alliance – Chrisem LaPré’em. Zdradził on w trakcie wywiadu nieco ciekawych wieści związanych ze standardem Matter. W trakcie targów IFA przekazano, iż Matter może wyjść poza segment inteligentnych domów, m.in. o większe placówki komercyjne (od sklepów, po biblioteki). W Matter 1.3 dodano ładowarki EV oraz urządzenia związane z energią, więc dochodzi opcja inteligentniejszej kontroli zużycia i zarządzania energią. Tu można włączyć we wszystko algorytmy AI, które zoptymalizują efekty działania całej sieci. Z kolei w Matter 1.4 uwzględniono pompy ciepła, czy panele solarne, a to możliwość integracji np. ładowania pojazdu tylko w momencie, gdy świeci słońce i obejmuje panele.

“The upcoming #Matter release 1.4 is likely to include border routers as a new device class – alongside heat pumps, battery storage, and other product categories … @ChrisLaPre, Head of Technology at the Alliance, told me in Berlin.” @FOGruen, @MatterSmarthomepic.twitter.com/rZ96ngcCO0

— Connectivity Standards Alliance (@csaiot) September 16, 2024


Samochód to jednak wciąż część ekosystemu smart home. Ciekawiej brzmiały fragmenty rozmowy na temat urządzeń medycznych, np. włączając w sieć urządzenia CPAP (stosowane np. przy bezdechu). Matter może skierować uwagę w całkiem konkretny segment rynku, w którym łączność w ramach Internetu Rzeczy może mieć znaczenie. O nowościach Matter 1.4 opowiadano sporo w trakcie eventu w Berlinie. Miejmy nadzieję, iż producenci elektroniki będą szybciej adaptowali rozwiązania standardu w swoich smart urządzeniach.


4. Nowości oświetleniowe Eufy na IFA 2024

Na początku września wspominałem, iż praktycznie przez cały dalszy miesiąc będę pewnie wrzucał do przeglądów zaległe info z targów IFA w Berlinie. To już chyba czwarty przegląd z rzędu, w którym część informacji dotyczy nowości z niemieckiej imprezy (która w tym roku kończy sto lat!). Wśród marek, które wykorzystały wydarzenie do przedstawienia nowych urządzeń było też Eufy. Marka pokazała rozszerzenie oferty w obrębie inteligentnego oświetlenia, którego dotąd chyba nie posiadała (EDIT: coś było, ale pod marką Lumos). Zaproponowano cztery nowe składowe swojego ekosystemu w obrębie oznaczenia E10. Eufy (należące do Anker Innovations) kojarzę z robotami sprzątającymi i monitoringiem, ale teraz firma otwiera się na nowe – LEDy w różnym wydaniu.

Eufy wkracza w smart oświetlenie (foto: Eufy)

W najnowszej ofercie Eufy nie znajdziemy nic innowacyjnego, ale na pewno będzie atrakcyjnie cenowo (bo Eufy stara się trafiać do klienta poszukującego tańszych rozwiązań smart home):

  • Outdoor String Lights E10 – głównie do dekorowania światłem na zewnątrz przez łańcuchy żarówek przez połączenie LEDów w RGB, Warm i Cool Whites dla intensywniejszego efektu z regulacją 1500-9000K (cena: 130$)
  • Outdoor Spotlights E10 – to punktowe oświetlenie ogrodowe RGBWW (cena: 100$)
  • Outdoor Pathway Lights E10 – to również lampy ogrodowe, ale bardziej ścieżkowe (cena: 170$)
  • Indoor Floor Lamp E10 – to już propozycja do wewnątrz w postaci LEDowej, wąskiej wieżyczki z 12 strefami do ciekawszych efektów świetlnych (cena: 100$)

System E10 łączy się oczywiście z kamerami Eufy w automatyce oraz rutynach powiązanych z bezpieczeństwem (oferując doświetlenie w reakcji na ruch). Widzę też współpracę z Google Home i Amazon Alexa. W aplikacji Eufy Life znajdziemy obsługę zdalną oraz dostęp do zabawy efektami. Możemy skorzystać z 80 gotowych motywów lub skorzystać w pomocy AI przy tworzeniu własnych.


5. XGIMI Aura 2 z Dolby Vision i IMAX Enhanced

Laserowe projektory o krótkim rzucie są efektowne – głównie z uwagi na wygodę w ustawieniu urządzenia. Najnowszy XGIMI Aura 2 to propozycja takiego modelu z obrazem o przekątnej choćby 150 cali. Najnowsza generacja otrzymała nowy moduł świetlny, skuteczniejszą osłonę optyki i rzut do 100 cali z kilkudziesięciu centymetrów (jako optymalny parametr względem ułożenia przed ścianą). Podwójne światło zastąpi hybrydowy układ z zeszłego roku, gdy zaproponowano połączenie możliwości LED z laserem. Wciąż jednak z podobnym przeznaczeniem, czyli poprawy efektów odwzorowania obrazu.

Meet the AURA 2 — The NEW XGIMI Ultra Short Throw laser projector, now with IMAX enhanced. Get ready for epic, larger-than-life entertainment right in your home!

Available on Sep. 6th, ready to transform your space into art.

Learn more in LINK IN BIO.#XGIMI #IMAX pic.twitter.com/7pv7s9tkzD

— XGIMI Tech (@XGIMITech) August 26, 2024


Jakie wyniki uzyskamy w XGIMI Aura 2? Niezłe! Wybrałem na liście te najważniejsze:

  • odwzorowanie kinowej kolorystyki DCI-P3 w 99% i Delta E poniżej 1
  • dynamiczny kontrast na poziomie 1 000 000:1
  • jasność aż 2300 ISO lumenów
  • maksymalna przekątna: 150″ (dla 3840 x 2160) w 0.177:1
  • wsparcie HDR10, Dolby Vision oraz IMAX Enhanced
  • Intelligent Screen Adaption 5.0 z automatyczną korekcją keystone, AF, adaptacją koloru ściany oraz dopasowaniem obrazu do wykrytej ramki (jeśli system takową w kadrze wykryje)
  • automatyczne zasłanianie optyki przed kurzem (po pracy urządzenia)
  • system Android TV 11 (a nie Google TV), czyli bez certyfikacji Netflixa
  • łączność: Wi-fi 6, Bluetooth 5.2, 3x HDMI (jeden eARC), USB, Ethernet LAN
  • audio: 60W Harman Kardon z Dolby Atmos lub wyjścia na własne nagłośnienie
  • pilot z mikrofonem dla Asystenta Google do obsługi
  • cena XGIMI Aura 2: 2700$

6. Laserowe Sony Bravia Projector 8 i 9

Także Sony przygotowało nowe laserowe projektory. Bravia Projector 8 i 9, jak sama nazwa wskazuje, uwzględni technologie zaczerpnięte z telewizorów japońskiej marki. W obu przypadkach mówimy o drogich jednostkach ze wsparciem 4K, w których znajdziemy zmodyfikowaną technologię przetwarzania XR. Dzięki niej efekty wizualne mają zbliżać się do „profesjonalnych”. Specjalna wersja XR Processor for Projector to zatem pierwsza tego typu Sony zaoferowana w rzutnikach. Opis modeli obiecuje kinowe doznania poprzez kilka konkretnych rozwiązań. Przykładowo, XR Dynamic Tone Mapping analizuje szczytowe jasności klatka po klatce, by odpowiednio poprawić odwzorowanie obrazu. Z kolei XR Deep Black dostarczy głębszą czerń. XR Triluminos Pro ma odpowiadać za kolorystykę, a XR Clear Image za upscaling do 4K.

Od razu sprowadzę na ziemię podając ceny. Za Bravia Projector 9 trzeba zapłacić aż 32 tys. dolarów. W tej cenie wyższa jasność 3400 lumenów, a więc pewność pracy w odpowiedniej jakości także za dnia. Model ten otrzyma wspacie HDR i 95% DCI-P3 oraz Live Color Enhancer do ożywiania kolorystyki bez wpływu na saturację. Bravia Projector 8 kosztuje „tylko” 16 tys. dolarów. To sporo mniej, ale już bez Live Color Enhancer i z jasnością 2700 lumenów.

W obu przypadkach jest wsparcie dostosowania optyki i korekcji keystone, dwa porty HDMI 2.1 (czyli gaming 4K przy 120 fps). Trochę szkoda, iż brakuje łączności Wi-Fi. Jest Ethernet LAN. W ramach smart home zauważyłem kompatybilność z Control4, Creston, Savant oraz AMX, więc można włączyć projektor w automatykę. Generalnie obie propozycje skierowano raczej do domowych sal kinowych, które coraz częściej trafiają do zamożniejszych posiadłości.


7. tvOS 18 i HomePod 18 już dostępne

W tym tygodniu debiutowały nowe generacje chyba wszystkich systemów dla urządzeń Apple. Update nie ominął Apple TV oraz głośników HomePod. Posiadacze tych urządzeń mogą już instalować na nich tvOS 18 i HomePod 18. Na urządzeniach zadebiutuje kilka fajnych rozwiązań, które zapowiadano już podczas czerwcowego WWDC.

tvOS 18 (foto: apple.com)

System tvOS 18 dla Apple TV ma „wnieść rozrywkę domową na wyższy poziom”. Doświadczyć tego mają posiadacze Apple TV HD (2015) oraz Apple TV 4K (1-3. generacji). Listę nowych funkcji stworzyłem już ładnych kilka miesięcy temu.

  • pojawi się funkcja InSight, która przypomina mi trochę X-ray w Amazon Prime Video (ma wyświetlać w czasie rzeczywistym informacje o aktorach i postaciach, ale też muzyce w trakcie projekcji). W szybki sposób zapoznamy się z sylwetkami i biografiami postaci.
  • w trybie InSight dodamy do utwór playlisty Apple Music w szybki (ten słyszany w trakcie filmu)
  • rozwiązania InSight pojawią się też w apce iPhone’a (w trybie piota Apple TV Remote)
  • funkcja Wzmacniaj dialogi (z wykorzystaniem uczenia maszynowego) ma być inteligentniejsza (w urządzeniach Apple TV 4K wydobywanie głosu ma być efektywniejsze) – od jesieni funkcja Wzmacniaj dialogi ma działać też przez głośniki telewizora lub podpięty do niego na HDMI sprzęt, słuchawkach AirPods i sprzęcie podłączonym na Bluetooth
  • w tvOS 18 napisy pojawiają się automatycznie w najbardziej odpowiednim momencie (np. gdy pojawi się inny język)
  • Apple doda też do tvOS obsługę formatu 21:9 (co docenią posiadacze projektorów)
  • pojawią się udoskonalenia aplikacji FaceTime oraz kamery Continuity (podpisy na żywo, ale tylko dla języka angielskiego, pojawią się w USA i Kanadzie – wyświetlą wypowiedzi rozmówców tekstowo)
  • przeprojektowano Apple Fitness+ dla tvOS 18 (kilka elementów poprawiających użytkowanie i trening z aplikacją do ćwiczenia przed ekranem)
  • zauważyłem też info o Siri funkcjonującym na urządzeniach Apple TV (on-device)

Co w przypadku HomePod OS 18 (dla wszystkich trzech modeli głośników)?

Aktualizacja firmware’u dla smart głośników HomePod dostarczy im zdolności działania i kontroli w ramach SharePlay. Ma to funkcjonować choćby bez aktywnej subskrypcji w serwisie Apple Music. Strumieniowanie treści przez AirPlay z iPhone’ów i iPadów na głośniki HomePod zapewni dźwięk przestrzenny i obsługę Dolby Atmos.


8. Smart kosiarka ANTHBOT Genie ominie jeżyka (crowdfunding)

Wielokrotnie zauważam, iż inteligencja kosiarek cały czas rośnie lub po prostu się upowszechnia. Jest więcej modeli, a więc i szersza konkurencja, która wymusza rozwój. W crowdfundingu znalazłem kolejną bardzo interesującą propozycję smart kosiarki. ANTHBOT Genie poradzi sobie z trudniejszym terenem dzięki połączeniu czterech kamer oraz systemu RTK (real-time kinematic positioning) i precyzyjnego lokalizowanie GPS. Producent korzysta ze zbiórki na Kickstarterze, ale technologie związane z automatycznymi kosiarkami rozwija już od 2016 roku, więc można oczekiwać czegoś efektywnego. Nie tylko w omijaniu mebli ogrodowych, czy różnych przedmiotów, ale też zwierząt, np. jeży.

Połączenie kilku systemów prowadzenia to pewniejsza praca kosiarki. jeżeli system GPS jest słaby to zawsze wspomoże też VSLAM, którego znamy z robotów sprzątających. Technologie visual simultaneous localization and mapping służą m.in. pod drzewami, gdzie o sygnał z satelitów trudniej. Zaoferowano tu adaptacyjne przejazdy, które korzystają z zapisu terenu, by usprawnić przejazdy. Myślę, iż nie zabraknie też monitorowania sytuacji pogodowej, by wysłać urządzenie w teren w odpowiednich warunkach. Bezszczotkowy silnik obraz ostrza do 3000 razy na minutę z regulacją wysokości (m.in. pod omijanie obszarów, w których nie potrzeba ścinania). jeżeli chodzi o nierówności to wspomniano o pokonywaniu wzniesień do 45 stopni.

Aplikacja mobilna na telefony jest tu oczywistym elementem zestawu. Służy do programowania pracy. W razie wykrycia deszczu robot sam wróci do bazy, by nie kosić mokrego trawnika. Wydaje mi się, iż warto też wspomnieć o zapewnieniach bezpieczeństwa Genie. Producent zapewnia, iż sprzęt przeszedł 2400 różnego rodzaju testów i ma dwuletnią gwarancję. W ofercie widzę kilka wariacji kosiarki (różne ostrza, zasięg pracy, czy praca po ciemku). W crowdfundingu cennik startuje od 599$ (za model 1000), co jest aż 45% zniżka od ceny finalnej (1099$). Podobne zniżki widzę w modelu 3000 (699$) i 5000 (799$). Plany realizacji to okolice stycznia 2025.

Znalezione na Kickstarterze


9. Roborock Qrevo Curv z 18.5 kPa (IFA 2024)

Chyba jeszcze przed targami IFA Roborock zapowiadał w Chinach nowego robota sprzątającego. Dość gwałtownie model zadebiutował globalnie, ale pod inna nazwą. Roborock P20 Pro w Europie będzie znany jako Qrevo Curv. Jego osiągi imponują. Trzeba przyznać, iż Chińczycy cisną z tematem ostro. Sprzęt wyróżnia się designem stacji (bardzo opływowej), mocą ssania (18500 Pa) oraz mechanizmem pokonywania lekkich progów. Z tego o widzę, producent proponuje AGD w dwóch odmianach. Jedna z nich pozwala na bezpośrednie podpięcie konstrukcji do opływu i poboru wody, a więc pełną automatykę w uzupełnianiu oraz opróżnianiu płynów.

Przyjrzałem się ogólnym adekwatnościom Roborocka Qrevo Curv. Najciekawsze możliwości wylistowałem poniżej:

  • wałek szczotki ze specjalną certyfikacją (włosie wałka jest pod kątem 45 stopni, z przerwą na środku i wstecznymi ruchami + szczotka boczna z wypustami zapobiegającymi wplątywaniu się włosów)
  • aż 18500 Pa mocy ssanie (znacznie wykraczającymi ponad aktualne standardy robotów)
  • bardzo pojemna bateria 6400 mAh (musi radzić sobie z większym ssaniem)
  • wysuwana boczna szczotka (do lepszego sprzątania narożników)
  • wysuwany mop (poprawiający zasięg mycia)
  • obrotowe mopy (200 RPM) + dociska do podłoża
  • stacja z myciem mopów (75 stopni) oraz ich suszeniem (45 stopni)
  • mechanizm szczotek/mopów podnoszony do góry (różne tryby sprzątania)
  • rozpoznawanie przeszkód przy użyciu Reactive AI
  • laserowy system radarowy i czujniki nawigacyjne (do poruszania się po domu)
  • algorytmy Pet Mode 3.0 (m.in. omijanie „niespodzianek”)
  • umiejętność pokonywania progów do 4 cm (unikatowy system kółek)

Jak się pewnie domyślacie, nie będzie tanio. Roborock wycenił Qrevo Curv na aż 1500 euro.


10. Hisense 3DTV Concept (IFA 2024)

W zeszłym tygodniu miałem okazję sprawdzić w działaniu ekrany 3D bez okularów od Lenovo (śledzące nasze oczy). O ile efekt sam w sobie był ciekawy, tak komfort uczestniczenia w tym doświadczenia mnie nie zachwycił. Wizualizacje były efektowne, ale nie jest pewien wygody w perspektywie dłuższego czasu z tego typu wyświetlaczem. Na IFA swoja koncepcję telewizora 3DTV przedstawił Hisense. Projekt koncepcyjny i świetny na tego typu targi, gdzie prezentowane są nowe technologie, ale… biorąc pod uwagę moją świeżą opinię oraz brak przyjęcia telewizji w trójwymiarze sprzed ok. dekady, nie widzę większych szans na zaadaptowanie propozycji. Hisense zapewnia, iż ich technologia jest przyjaźniejsza oczom, bo ekran nie składa się z kilku warstw tylko sprytnym shadingom i high-endowym rozdzielczościom. Wątpię, by technologię zaproponowano w produktach konsumenckich. Widzę tu większy potencjał dla nowoczesnych wystaw, muzeów, czy różnych punktów publicznych. BTW Hisense na IFA przywiózł mnóstwo sprzętu. Od telewizorów, przez projektory, aż po sprzęt AGD.


11. Synchron – smart dom kontrolowany myślą

Neuralink to nie jedyne implanty, które eksperymentują z uruchomieniem interfejsu mózg-komputer. Synchron to bezpośredni konkurent na tym polu. Jego największą zaletą jest mniej inwazyjna „instalacja”, bo nie wymagająca skomplikowanych operacji. Twórcy pokazali właśnie współpracę swojego wynalazku z inteligentnymi sieciami dla domu. Propozycję zademonstrowano we współpracy z Alexą. Nowy projekt pokazuje, iż możliwe jest kontrolowanie smart domu przy pomocy myśli. W programie trialowym pierwszy z ochotników potrafił bez użycia rąk lub głosu włączyć światło, zobaczyć kto pojawił się przed drzwiami, a choćby wybrać sobie kanał w TV.

Asystentkę głosową Amazona można w ten sposób wykorzystać na tablecie, który jest oczywiście połączony z platformą smart home i podpiętymi do niej inteligentnymi urządzeniami. Pacjent ze stwardnieniem zanikowym bocznym patrząc na wyświetlacz skupiał myśli na aktywacji poszczególnych przełączników. Przypomnę (bo o Synchronie już na blogu pisałem), iż „stentrodę” umieszcza się w ciele przez naczynia krwionośne, a więc bez otwierania czaski. Najnowsze video udostępnione przez firmę pokazuje efekty jakie poczyniono w ostatnim czasie. Firma istnieje ledwie kilka lat! Konkurencyjne Neuralink obejmie aż 1024 elektrody, więc rozpozna znacznie więcej sygnałów z mózgu od 16 dostępnych w Synchronie. Pojedynek między implantami będzie jednak bardzo interesujący z punktu widzenia pomocy jaką tego typu interfejsy zaoferują.

BTW: w platformie Synchron „maczają palce” Bill Gates i Jeff Bezos. Chyba warto to wiedzieć.


12. Bose Smart Soundbar ze słuchawkami w roli satelitek

Bose ma w ofercie kolejny soundbar. Najnowszy model model ma interesujący stosunek możliwości do ceny (499$) i nietypowe rozszerzenie przy współpracy z bezprzewodowymi słuchawkami. Bose Smart Soundbar działa ze otwartymi słuchawkami Bose Ultra Open Earbuds (299$) jako tylnymi satelitkami rozszerzającymi wrażenia przestrzenne systemu audio. Belka jest dość kompaktowa, więc nie zajmie wiele miejsca. W zasobach głośników jest kilka przydatnych trybów pracy. AI Dialogue Mode wzmocni głosy dialogów, natomiast Personal Surround Sound to nazwa opisanego przed chwilą połączenia soundbaru ze słuchawkami. W takim zestawie będzie kilka przetworników kierunkowych (od frontowych, przez boczne, aż po górna), no i głośniczki w słuchawkach TWS. Bose zagwarantuje w ten sposób dźwięk przestrzenny zgodny z Dolby Atmos. Ultra Oper Earbuds są otwarte, więc dopuszczą do uszu wszystkie dźwięki (mam tu na myśli sceny generowane soundbarem).

Bose Smart Soundbar i Bose Ultra Open Earbuds (foto: bose.com)

Jeśli treści nie wspierają Dolby Atmos to pozostało pomoc rozwiązania zwanego TrueSpace, które spróbuje wygenerować w czasie rzeczywistym odpowiednie efekty. Personal Surround Sound dotrze też w ramach jesiennej aktualizacji do droższego soundbaru Bose Smart Ultra Soundbar. Co jeszcze warto dopisać o nowym modelu? Posiada port HDMI eARC oraz złącza optyczne. Współpracuje też z Asystentem Google i Alexą. Oczywiście nie zabraknie integracji z innymi głośnikami Bose, m.in. do wzmocnienia basu czy multi-roomowych sieci.


Kącik ostatnich testów i poradników

Przez najbliższe edycje mojego smartdomowego cyklu będę przypominał o ostatnich ciekawszych materiałach. Głównie w ramach serii Mój Smart Dom, ale też smarthacków.

13. iPhone ze StandBy jak smart ekran

We wrześniu system iOS 17 zaoferuje iPhone’om nowe możliwości. W trakcie czerwcowego WWDC Apple zapowiedziało sporo nowości. Wśród nich jest jednak opcja, którą śmiało możemy powiązać z sekcją smart home. Mowa o trybie StandBy. Ma w trakcie ładowania przemieniać iPhone’a w stację przypominającą inteligentne wyświetlacze. Oczywiście na razie w bardzo uproszczonym stylu, ale z nawiązaniem do rozwiązań znanych z Nest Hubów od Google, czy Echo Show od Amazona.

Telefon pokaże uproszczony motyw i pozwoli na korzystanie z wybranych funkcji iOS. Być może to wprowadzenie do HomePoda z ekranem? Napisałem o tym więcej w ramach serii Mój Smart Dom. Najlepiej wszystko ma śmigać z iPhone’ami 14 Pro i wszystkimi nowszymi z trybem Always-On Display.

Tak działa tryb uproszczonego interfejsu w #iOS17 przy horyzontalnym ładowaniu #iPhone przez #MagSafe. Prawie jak smart ekran. Najbardziej zadowolony jestem z samej ładowarki pic.twitter.com/lEjASObw69

— Smartniej (@smartniej) October 18, 2023

Czytaj więcej: StandBy w iPhone’ach


14. Google Home na Wear OS (smart testy tygodnia)

Niedawno przygotowałem krótki test serwisu Google Home w wersji na smartwatche z Wear OS. Akurat korzystam z jednego z modeli zegarków z tym systemikiem w nowszej wersji to pomyślałem, iż od razu sprawdzę gadżet w praniu. To dopiero początki zmian dostępności Google Home na nadgarstku, ale można już troszkę ponarzekać.

Poniżej przekierowanie do wstępnych analiz aplikacji w modelu preview (w ramach serii Mój Smart Dom). Apka dopiero się rozwija i nie oferuje jeszcze zbyt wiele. Da się jednak korzystać i zegarki z Wear OS w końcu proponują tu coś konkretniejszego.

Czytaj więcej o: test Google Home na Wear OS


15. Ostatni smarthack: budzenie muzyką w smart głośniku

Niedawno ruszyłem z kolejną blogową serią mini wpisów. W ramach smarthacków wrzucam ciekawostki dotyczące ukrytych funkcji, czynności lub rzadko używanych opcji, których nie widzieć czemu, po prostu nie używamy, a czasami pozwalają tchnąć w gadżety nowe życie. Lifehacki związane głównie ze telefonami, smartwatchami i innymi inteligentnymi urządzeniami.

W tym tygodniu ogarnąłem do budzenia Alexę i Asystenta Google, ale nie zwykłymi alarmami, a ulubioną muzyką. Może ulubione kawałki skuteczniej postawią z rana na nogi? Jak w smart głośniku ustawić budzik z muzyką? Poniżej krótki poradnik.

Czytaj więcej: Smarthacki – budzenie muzyką (Alexa i Asystent Google)


16. Jak uruchomić tryb ramki do zdjęć w Google Nest Hub?

W tygodniu przygotowałem króciutki poradnik i kilka informacji na temat trybu Photo Frame w smart ekranach od Google. Ramkę do zdjęć w Nest Hubach można aktywować z poziomu urządzenia lub aplikacji Google Home na telefonach. Slajdy bazują na albumach z usługi Google Zdjęcia, więc jeżeli chcemy oglądać obrazki na wyświetlaczach Nestów musimy wrzucić je do chmury Google. Photo Frame ma kilka dodatkowych ustawień oraz sterowanie przy użyciu Asystenta Google. Zdjęcia powinny prezentować się dobrze, szczególnie, iż czujnik światła dostosuje jasność wyświetlania do panujących wewnątrz warunków.

Czytaj więcej o: tryb Photo Frame w Google Nest Hub

Idź do oryginalnego materiału