
Choć przywykliśmy traktować energię słoneczną jako alternatywę, ostatnie lata pokazały coś zupełnie odwrotnego.
Fotowoltaika stała się głównym motorem transformacji energetycznej na całym świecie, a tempo tej zmiany jest naprawdę imponujące. Dane z wielu państw dowodzą, iż historia energetyki właśnie skręca w nowy, przełomowy rozdział.
Rekordowe tempo budowy i przełomowe wskaźniki
Jak czytamy na łamach New Yorker, już teraz co 15 godz. na świecie instalowany jest gigawat mocy słonecznej. To tyle, ile wytwarza średnia elektrownia węglowa. Osiągnięcie pierwszego terawata trwało od 1954 aż do 2022 r., a drugi przybył zaledwie w 2 lata. Trzeci ma pojawić się dosłownie lada moment. Jak podają statystyki, w ubiegłym roku aż 96 proc. nowych mocy energetycznych na całym świecie pochodziło z odnawialnych źródeł, a w USA po raz pierwszy w historii paliwa kopalne dostarczyły mniej niż połowę produkowanej energii elektrycznej.
Sam postęp nie dotyczy tylko skali, ale także technologii. w tej chwili wykorzystywane panele słoneczne wymagają w produkcji kilkukrotnie mniej surowców, niż jeszcze dekadę temu. w tej chwili na znaczeniu zyskują recykling i odzysk. Wiele z surowców, jak srebro czy krzem, będzie można wykorzystywać ponownie przez wiele lat. Do tego dochodzą magazyny energii, które w ostatnim czasie stały się na tyle wydajne, iż w nocy potrafią zasilać całe miasta, a koszt ich budowy spadł o 95 proc. w ciągu kilkunastu lat.
Światowa mapa zmian to Chiny, Ameryka i Afryka, ale nie można zapomnieć także o Polsce
Chiny instalują dziś ponad połowę światowych mocy OZE i eksportują panele oraz baterie na wszystkie kontynenty. W Pakistanie aż 95 proc. niektórych terenów rolnych korzysta z własnych paneli, a sprzedaż diesla spadała aż o kilkadziesiąt procent. Z kolei w Afryce rozproszone instalacje dachowe zaspokajają już znaczną część lokalnych potrzeb, a w Polsce, niegdyś bastionie węgla, produkcja energii ze słońca po raz pierwszy prześcignęła w maju wytwarzanie prądu z węgla.
W obliczu politycznych zawirowań w niektórych krajach warto pamiętać, iż słońce świeci dla wszystkich, a jego potencjał może zapewnić stabilność, bezpieczeństwo energetyczne i prawdziwą niezależność. Szkoda byłoby zmarnować ten moment, bo taka szansa na zmianę świata trafia się raz na pokolenia.
*Źródło zdjęcia wprowadzającego: Fahroni / Shutterstock