Mark Gurman z Bloomberga określił przyszłość usługi Apple Fitness+ jako: „w trakcie analizy”. Niepewną przyszłość tej usługi wiąże on z jej reorganizacją. Gurman stwierdził, iż Apple Fitness+ pozostaje jedną z „najsłabszych ofert cyfrowych” firmy. Usługa najwyraźniej boryka się z wysokim wskaźnikiem rezygnacji i niewielkimi przychodami.
Niemniej jednak Fitness+ ma niewielką, lojalną rzeszę fanów, co utrudnia Apple zamknięcie serwisu „bez negatywnych reakcji”. Usługa jest na tyle niedroga w eksploatacji, iż negatywne nagłówki w mediach nie byłyby warte oszczędności.
Wg informacji analityka Fitness+ ma otrzymać nowe kierownictwo, a kontrolę nad nim przejmie wiceprezes Apple ds. zdrowia, Sumbul Desai. Dział zdrowia, obejmujący w tej chwili Apple Fitness+, będzie podlegał bezpośrednio szefowi działu usług, Eddy’emu Cue. Reorganizacja prawdopodobnie spowoduje dodatkową presję na poprawę wyników.
Moim zdaniem wyniki byłyby dużo lepsze, gdyby Apple zdecydowało się otworzyć usługę na więcej krajów. W Polsce usługa ta jest przez cały czas niedostępna, mimo, iż została uruchomiona w 2020 roku.
Źródło: MacRumors















