Ballie, toczący się robot pojawił się ponownie na targach CES w zeszłym rokubędzie dostarczany konsumentom jako rzeczywisty produkt gdzieś w 2025 roku. Tak w każdym razie twierdzi Samsung w tej chwili. Po raz pierwszy zetknęliśmy się z Ballie na targach CES pięć lat temu. Od tego czasu robot przeszedł bardziej praktyczne przeprojektowanie, więc może rzeczywiście tak się stanie – ale przez cały czas jestem bardziej sceptyczny niż nie.
Czy tylko ja uważam, iż te koła wyglądają trochę tandetnie? Być może Samsung celowo wykorzystuje słaby punkt i planuje z wyprzedzeniem, kiedy Ballie potajemnie zgromadzi armię i zwróci się przeciwko nam.
Tak czy inaczej, Ballie po raz kolejny wystąpi na targach CES tutaj, w Las Vegas. Wczoraj wieczorem podczas wydarzenia First Look firmy Samsung obejrzałem najnowszą wersję demonstracyjną okrągłego bota w puszce. Jego operator poprosił o informacje na temat pobliskiej atrakcji, Kuli, którą Ballie jako pierwszy rzucił na ziemię. Kiedy jednak poproszono o więcej szczegółów i wskazówek dojazdu, Ballie automatycznie odwrócił się i zamiast tego przesłał swój obraz na pobliską ścianę, aby mieć więcej miejsca do pracy.
Możesz wchodzić w interakcję z Ballie dzięki głosu, a także wchodząc na przyciski wyświetlane na podłodze.
Ballie jest na tyle sprytny, iż korzysta ze ściany, gdy potrzebujesz większego widoku.
Stamtąd Ballie został poproszony o pokazanie filmu. To przywołało Sony Niezbadanya gdy Ballie otrzymał polecenie powiększenia obrazu, był na tyle sprytny, iż szukał ściany, na której można było umieścić powiększoną projekcję. Obraz nie był szczególnie jasny; Ballie radzi sobie pod tym względem lepiej, gdy promieniuje na podłogę bezpośrednio przed sobą. Nie spodziewaj się żadnych cudów w zakresie lumenów ANSI po tym raczej małym gadżecie. Wbudowane głośniki przynajmniej były dość głośne i nie brzmiały blado.
Ballie wydaje się być odpowiednim, choć przeciętnym projektorem przenośnym. Ale ten ma koła!
W innej interakcji osoba demonstrująca Balliego podniosła parę butelek wina i zapytała robota, które z nich pasowałoby lepiej do jego obiadu, pokazując, iż Ballie ma do dyspozycji pewne wizualne moce sztucznej inteligencji. Odpowiedzi na większość zapytań pojawiały się w ciągu kilku sekund, bez żadnych problemów. Ale powtarzam, widziałem tylko bardzo kontrolowane demo i z tego, co wiem, możliwe, iż Ballie miał już zaprogramowane te odpowiedzi. Nie ufam absolutnie niczemu w tym programie.
Ballie nie poinformowała swojego człowieka o niedawnym ostrzeżeniu Naczelnego Lekarza dotyczącym związku alkoholu z rakiem. Dość podejrzane, jeżeli mnie pytasz.
Komunikujesz się z Ballie dzięki głosu, a czasami robot wyświetla także wirtualne przyciski na podłodze, po których można nadepnąć, aby dokonać wyboru. (Jestem ciekawy, co mogą wiązać się z funkcjami dostępności.) Samsung dał także Ballie dużą władzę nad inteligentnym domem; możesz mu powiedzieć, żeby sterował światłami i różnymi czynnościami.
Nie jest to do końca oryginalna wizja Samsunga, ale Ballie i tak ma swój urok.
I tak, może kontrolować Twoje inteligentne gadżety domowe.
Samsung powiedział punktom sprzedaży, w tym CNET I TechCrunchże Ballie rzeczywiście pojawi się w tym roku. TechRadar otrzymał jeszcze bardziej szczegółowe ramy czasowe „pierwsza połowa 2025 r.”. Możliwe, iż Samsung będzie mógł udostępnić więcej szczegółów podczas dzisiejszego przemówienia na targach CES. jeżeli chodzi o cenę, Twoje przypuszczenia są tak samo dobre jak moje. Jaka jest rozsądna kwota za robota, którego będziesz nalegał, aby przez kilka tygodni pokazywać wszystkim znajomym? To znaczy, dopóki nie poczujesz urazy do Balliego za blednięcie w porównaniu z oczekiwaniami stawianymi przez BB-8 i WALL-E.
Nie mogę się doczekać, żeby dowiedzieć się, ile Ballie będzie kosztować.
Fotografia: Chris Welch / The Verge
![Konkursy są dobre na wszystko! [FELIETON MARTENKI]](https://angora24.pl/wp-content/uploads/2025/01/muzeum-slaskie.jpg)
