Niecały tydzień temu informowaliśmy Was o poważnych problemach z soundbarami marki Samsung. Według użytkowników aktualizacja systemu v1020.7 sprawiała, iż urządzenia stawały się bezużyteczne. Teraz do zarzutów odniósł się sam producent, który potwierdził usterki w udostępnionym firmware.
Soundbary Samsung przestają działać po aktualizacji
Wydana 10 marca aktualizacja oprogramowania v1020.7 dla soundbarów marki Samsung wywołała ogromne zamieszanie. W serwisie Reddit i w innych zakątkach sieci pojawiły się doniesienia, jakoby zepsuła ona część urządzeń. W trakcie instalacji nowego firmware proces był przerywany, a połączenie bezprzewodowe pomiędzy soundbarem i subwooferem oraz dodatkowymi głośnikami – zrywane. Jakby tego było mało, po ponownym uruchomieniu urządzeń nie można było ich podłączyć do Wi-Fi.
- Sprawdź też: Samsung Galaxy S25 Ultra – ewolucja czy wręcz przeciwnie? Sprawdziłam to (recenzja)

Jim Kiczek, szef departamentu audio w Samsung Electronics America, przyznał w oświadczeniu dla The Verge, iż winne tego stanu rzeczy jest wadliwe oprogramowanie. Błędy dotyczą „niektórych soundbarów produkcji marki z 2024 roku”. Producent oferuje konsumentom darmowe naprawy, niezależnie od ważności gwarancji.
Soundbary Samsung z wadliwą aktualizacją to między innymi popularne modele HW-Q800D, HW-S801D, HW-Q930D, HW-Q910D, HW-Q700D i flagowy HW-Q990D. Niestety, sprzętu nie da się naprawić na własną rękę i niezbędna jest fizyczna ingerencja w konstrukcję urządzeń.
Czy wśród Was są osoby dotknięte tą awarią? Internauci z wielu państw świata zgłaszali skargi na działanie swoich soundbarów, co wskazuje, iż problem jest globalny.