Samsung kończy produkcję pamięci MLC Flash. Zbyt mała sprzedaż zabija niszową technologię

1 dzień temu

Samsung kończy produkcję pamięci MLC Flash z powodu zbyt małego popytu. Technologia stanowi już tylko kilka procent rynku, ustępując miejsca rozwiązaniom TLC i QLC.

Samsung oficjalnie kończy produkcję pamięci MLC Flash, która przez lata była standardem w przemyśle półprzewodników. Decyzja wynika z drastycznego spadku popytu – według analityków Mordor Intelligence technologia MLC stanowiła w 2024 roku zaledwie kilka procent całego rynku pamięci NAND. Klienci mają czas do końca czerwca 2025 roku na złożenie ostatnich zamówień.

MLC Flash, przechowujący dwa bity danych na komórkę, przegrał konkurencję z nowszymi technologiami TLC i QLC, które oferują większą pojemność przy niższych kosztach. Różnice w trwałości są jednak dramatyczne – pamięć MLC wytrzymuje od 3000 do 10000 cykli zapisu i kasowania, podczas gdy TLC osiąga jedynie 1000-3000 cykli, a QLC zaledwie 100-1000 cykli. Samsung z 37-procentowym udziałem w rynku był największym producentem pamięci NAND w 2024 roku, ale dział półprzewodników firmy boryka się z niskimi marżami, co wymusza restrukturyzację.

Pamięć MLC znajdzie się głównie w modułach eMMC wykorzystywanych w przemyśle motoryzacyjnym oraz niektórych telewizorach OLED firmy LG. Wyższa trwałość MLC czyniła ją atrakcyjną dla zastosowań przemysłowych, gdzie niezawodność jest ważniejsza niż koszt. MLC oferuje również najlepszą wydajność wśród wszystkich technologii NAND – najszybsze prędkości odczytu i zapisu oraz najniższą częstotliwość błędów. Samsung skupiał się na dostarczaniu chipów MLC do sektora automotive, który wymaga długotrwałej stabilności komponentów.

Klienci korzystający z pamięci MLC będą musieli przejść na alternatywne rozwiązania – inne firmy produkujące MLC lub nowsze technologie TLC. Różnica w kosztach jest znaczna: MLC ma najwyższy koszt na gigabajt ze wszystkich technologii NAND, podczas gdy QLC oferuje najniższą cenę przy największej gęstości przechowywania. Magazyn The Elec wskazuje na tajwańską firmę ESMT jako jednego z dostawców modułów eMMC wykorzystujących chipy Samsunga. Pozostaje pytanie, czy producenci jak Kioxia, Kingston czy ISSI wypełnią lukę na rynku.

Idź do oryginalnego materiału