RFK Jr. promuje powszechne stosowanie urządzeń wearables w USA

6 godzin temu

Amerykański sekretarz zdrowia Robert F. Kennedy Jr. zainicjował ambitną kampanię na rzecz masowego wykorzystania urządzeń wearables, które mają stać się narzędziem walki o zdrowsze społeczeństwo. Nowa inicjatywa federalna ma przekonać każdego Amerykanina do noszenia opasek, zegarków lub sensorów monitorujących zdrowie już w ciągu najbliższych czterech lat. Pomysł budzi entuzjazm ekspertów technologicznych, ale i szereg pytań dotyczących prywatności oraz skutków dla społeczeństwa.

Kampania na rzecz „zdrowszej Ameryki” i szerokiej adopcji wearables

Podczas posiedzenia podkomisji ds. zdrowia Izby Reprezentantów, RFK Jr. zapowiedział jedną z największych rządowych kampanii reklamowych promujących nowoczesne urządzenia monitorujące zdrowie.

„To najważniejszy element naszej misji Make America Healthy Again” – stwierdził Kennedy.

W ramach planowanej kampanii, Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) ma aktywnie zachęcać Amerykanów do codziennego korzystania z urządzeń takich jak Apple Watch, Fitbit, opaski fitness czy sensory do pomiaru glukozy.

Według ekspertów medycznych, popularyzacja wearables może przyczynić się do wcześniejszego wykrywania chorób i poprawy zarządzania zdrowiem. Wskazuje się m.in. na możliwość monitorowania ryzyka infekcji wirusowych czy ostrzegania przed objawami przewlekłych schorzeń. Takie technologie, jak ciągły monitoring poziomu glukozy (CGM) już dziś zmieniają codzienność wielu diabetyków, oferując precyzyjny wgląd w ich stan zdrowia.

Entuzjazm branży kontra realne ograniczenia technologii

Choć producenci wearables chętnie promują potencjał swoich urządzeń, nie brakuje sceptycyzmu wśród środowisk naukowych. Wciąż brakuje szeroko zakrojonych, niezależnych badań potwierdzających jednoznaczne korzyści zdrowotne z noszenia sensorów przez osoby zdrowe. Wskazuje się, iż dokładność niektórych czujników – np. do pomiaru EKG czy wykrywania arytmii – często odbiega od złotych standardów diagnostycznych, a choćby od samodzielnej obserwacji przez pacjenta.

Warto dodać, iż kandydatka na amerykańskiego Naczelnego Lekarza, Casey Means, współtworzyła firmę oferującą CGM i inne trackery zdrowotne. Means podkreśla, iż technologie tego typu mają szansę odegrać kluczową rolę w rozwiązywaniu współczesnych kryzysów zdrowotnych – jednak jej optymizm nie zawsze znajduje potwierdzenie w twardych danych naukowych.

Prywatność, bezpieczeństwo i ryzyko nadużyć

Równolegle do nadziei związanych z wearables, rośnie niepokój o prywatność i bezpieczeństwo danych użytkowników. Organizacje broniące praw obywatelskich oraz związki zawodowe ostrzegają, iż masowe gromadzenie danych zdrowotnych – szczególnie przez pracodawców – może prowadzić do dyskryminacji lub nadużyć, np. przy ustalaniu warunków pracy. Obawy budzi także ryzyko wycieków czy kradzieży danych, które mogą trafić w niepowołane ręce.

Szczególnie kontrowersyjne stają się scenariusze, w których informacje z urządzeń mogą być wykorzystywane przez firmy ubezpieczeniowe do kalkulowania składek. Osoby, których aktywność lub wyniki wskazują na nałogi, nieregularny tryb życia czy inne czynniki ryzyka, mogą w przyszłości spotkać się z podwyższonymi kosztami polisy. To zagrożenie, które zyskuje na znaczeniu wraz z rosnącą dokładnością i upowszechnieniem sensorów zdrowotnych.

Idź do oryginalnego materiału