Recenzja Kindle Scribe (2024): nie ma o czym pisać

Mój nauczyciel angielskiego w liceum wbił mi do głowy, iż istnieje adekwatny sposób czytania książki: „Jeśli przeczytałeś książkę bez robienia notatek, oznacza to, iż w ogóle jej nie przeczytałeś”. Miała rację – robienie notatek pomaga mi wniknąć w materiał w znacznie głębszy sposób, niż tylko czytanie.

Obecnie nie jestem w stanie nic przeczytać bez zapisywania myśli, w wyniku czego moja aplikacja Notatki jest bałaganem i katastrofą. Jednak otwieranie osobnej aplikacji za każdym razem, gdy chcę zanotować notatkę, jest rozpraszające, a później trudno je znaleźć. Kindle Scribe obiecuje rozwiązać ten problem dzięki możliwościom robienia notatek, dzięki czemu pisanie na marginesach będzie łatwe, tak jak robię to na papierze.

Oryginał Kindle Scribeod 2022 r., nie trafiło w mój gust. Wreszcie powstał Kindle, na którym można było robić notatki, ale nie można było pisać bezpośrednio na stronach e-booków. Zamiast tego można było dodawać adnotacje tylko do znikających karteczek samoprzylepnych – i to tylko w przypadku niektórych tytułów Kindle. gwałtownie zrezygnowałem ze Scribe’a i przez ostatni rok używałem głównie Scribe’a Kobo Elipsa 2E Zamiast.

Od tego czasu Kindle Scribe przeszedł długą drogę. Teraz, dzięki czytnikowi e-booków drugiej generacji, możesz w końcu zapisywać notatki bezpośrednio na większej liczbie stron e-booków Kindle, konwertować pismo odręczne na tekst, a choćby podsumowywać notatki we wbudowanych notatnikach.

Ale Skryba ma większą i lepszą konkurencję niż kiedykolwiek. A przy podwyżce cenowej musi wprowadzić te nowe funkcje, aby był wart 399,99 USD. Jest to szczególnie prawdziwe, biorąc pod uwagę, iż oryginalny Kindle Scribe jest przez cały czas dostępny za 60 dolarów mniej, a wszystkie te funkcje można pobrać na niego za pośrednictwem serwisu Amazon najnowsza aktualizacja oprogramowania.

Najnowszy Kindle Scribe jest prawie identyczny z poprzednikiem, z wyjątkiem kilku kosmetycznych różnic. Teraz jest dostępny w pięknej nowej kolorystyce Metallic Jade i ma równe, papierowe białe wykończenia zamiast asymetrycznych czarnych ramek w oryginalnym modelu.

Poza tym Scribe w głębi serca jest znacznie większą wersją Kindle Paperwhite i ma wiele takich samych mocnych i słabych stron, jak jego mniejszy brat. Kupowanie i czytanie książek Kindle jest przez cały czas wyjątkowo łatwe, a czytanie poza ekosystemem Amazon jest trudniejsze. Nie jest wodoodporny ani tak szybki jak Paperwhite, ale jest wystarczająco szybki dzięki regulowanemu ciepłemu światłu i tej samej, wyraźnej rozdzielczości wyświetlacza 300 ppi. To ostrzejsze niż Kobo Elipsa 2E za 399,99 USD i porównywalne z Onyx za 379,99 USD Boox Go 10.3któremu w ogóle brakuje światła.

To prawda, iż ​​noszenie 10,2-calowego e-czytnika, zwłaszcza wykonanego ze śliskiego aluminium, nie jest łatwe i nie da się go wygodnie trzymać jedną ręką. Ale z drugiej strony, dodatkowy ekran ułatwia czytanie i robienie notatek. Tablet waży nieco mniej niż funt, co ułatwia przenoszenie.

Jednak główną zaletą Kindle Scribe jest to, iż można na nim robić notatki i pod tym względem mam mieszane uczucia. Ogólne wrażenia z pisania odręcznego są doskonałe. Tak jak poprzednio, nie ma żadnych opóźnień i naprawdę można odnieść wrażenie, jakbyś pisał bezpośrednio na papierze. W zestawie znajduje się pióro Premium Pen firmy Amazon, mały zielony rysik z nową gumową gumką z miękką końcówką, która przypomina prawdziwy ołówek. Uwielbiałem go używać, zwłaszcza iż nie wymaga ładowania i ma konfigurowalny przycisk skrótu, podobnie jak jego poprzednik. (Pióro Premium jest teraz standardem, a nie opcją aktualizacji za 30 USD, co częściowo uwzględnia wzrost ceny w porównaniu z oryginalnym Scribe).

Chociaż pisanie piórem sprawiało mi przyjemność, nowe możliwości sporządzania notatek Scribe’a wciąż odbiegają od konkurencji. Dzięki nowemu narzędziu Active Canvas firma w końcu rozwiązuje jeden z moich głównych zarzutów wobec Scribe: możesz teraz pisać notatki, które pozostają widoczne bezpośrednio na stronach e-booków, a nie na karteczkach samoprzylepnych, które znikają w postaci ikony na marginesach (Amazon przez cały czas oferuje funkcja notatek samoprzylepnych, jeżeli wolisz). Ta funkcja systemu dodaje wokół odręcznej notatki pole tekstowe o zmiennym rozmiarze, a następnie otacza je resztą strony. Działa również dobrze w przypadku innych dokumentów, które można ponownie wlać, w tym plików PDF i plików Word. Na początku 2025 r. Amazon udostępni także funkcję rozszerzanych marginesów, która umożliwi tworzenie notatek w panelu bocznym, który można następnie ukryć, choć nie można jeszcze tego przetestować.

Ale Amazon przez cały czas nie do końca rozumie, w jaki sposób ludzie w naturalny sposób robią notatki na książkach i co czyni te notatki przydatnymi. Chociaż stare karteczki samoprzylepne i wyróżnione fragmenty synchronizują się z aplikacjami mobilnymi Kindle, nie można przeglądać notatek Active Canvas w aplikacji mobilnej Kindle lub przeglądarce ani eksportować ich do innej aplikacji — są one widoczne tylko w aplikacji Scribe. Nie możesz ich także dodać do swojego notatnika na urządzeniu. Ponadto czasami rozmiar pola tekstowego psuje formatowanie strony, tworząc dodatkowe odstępy między zdaniami. Chociaż możesz zmienić rozmiar, występuje opóźnienie, które Cię spowolni. Kilka razy moje notatki całkowicie zniknęły, więc musiałem dostosowywać rozmiar, aż pojawiły się ponownie.

Co bardziej frustrujące, nie można zakreślić słowa lub frazy i zanotować notatki tuż obok niego. Po napisaniu notatki strona automatycznie się wyrównuje, więc często Skryba dodawał moją notatkę w niewłaściwej części wiersza lub fragmentu. Amazon nie pozwala na przesuwanie pól tekstowych i nie można choćby narysować strzałki od linii do notatki, więc nie można też manualnie zakotwiczyć jej we właściwym fragmencie tekstu. Podsumowując, jest to frustrujące i skomplikowane doświadczenie, zwłaszcza gdy konkurenci z firm Kobo i Onyx pozwalają bezproblemowo dodawać na stronach łatwe do znalezienia notatki, tak jakbyś pisał na fizycznej książce.

Oznaczanie plików PDF jest dużo bardziej intuicyjne i pozbawione ograniczeń Active Canvas, dzięki czemu możesz robić notatki w naturalny sposób. Można także oznaczać pliki PDF z możliwością wyszukiwania tekstu i eksportować je bez utraty możliwości wyszukiwania w tekście. Niestety nie można wyszukiwać w obrębie znaczników. Nie można także oznaczać plików PDF załadowanych z boku; musisz skorzystać z funkcji Wyślij do Kindle firmy Amazon. To powiedziawszy, Amazon twierdzi, iż Twoje dokumenty są szyfrowane zarówno podczas wysyłania, w chmurze, jak i na urządzeniu.

Amazon wprowadził także pewne ulepszenia do swoich wbudowanych notebooków, oferując szerszy wybór szablonów niż w przypadku premiery pierwszego Scribe. Dostępnych jest 18 fabrycznie załadowanych szablonów, od papieru w linie po kropki, których możesz używać jako tygodniowych planistów, list kontrolnych i nie tylko. Wszystkie okazały się przydatne. Ty też możesz pobierz więcej szablonów z Amazonlub prześlij pliki PDF i traktuj je jako szablony.

Scribe otrzymuje także dwie nowe funkcje AI do wbudowanych notatników, które mogą podsumowywać notatki i udoskonalać charakter pisma. Aby z nich korzystać, potrzebne będzie jednak połączenie internetowe. Nie można w żaden sposób powiązać notatek zrobionych we wbudowanym notatniku z notatkami w e-bookach lub plikach PDF. Funkcja podsumowania AI jest przez cały czas pomocna, ponieważ dobrze zapewnia szeroki przegląd notatek. Tymczasem funkcja „dopracuj swój charakter pisma” w większości dokładnie przekształciła moje pismo odręczne w tekst pisany na maszynie, choć powoli i na osobnej stronie, którą możesz dodać tylko z przodu lub z tyłu notatnika. Nie można jednak konwertować notatek Active Canvas na tekst pisany na maszynie, co byłoby przydatnym dodatkiem.

Nawet po tych dodatkach możliwości wbudowanego notebooka Scribe przez cały czas nie są tak bogate, jak jego rywale. Podobne tablety firmy Onyx mogą także podsumowywać notatki i konwertować pismo odręczne na tekst, a jednocześnie umożliwiają wstawianie łączy do notatek, plików, stron internetowych i załączników, nagrywanie głosu i przeskakiwanie do funkcji podzielonego ekranu. Ten ostatni umożliwia robienie notatek przy użyciu wszystkich zaawansowanych narzędzi wbudowanych w notatnik, a jednocześnie nawiguje w aplikacjach pobranych ze sklepu Google Play, takich jak Kindle i Kobo, ale także takich jak New York Timesa. Narzędzia do robienia notatek w Kobo Elipsa 2E nie są tak zaawansowane jak Boox i nie potrafią podsumowywać notatek jak Scribe, ale przynajmniej pozwalają gwałtownie przekształcić pismo odręczne w tekst pisany na maszynie w oryginalnym dokumencie notatnika.

Kindle Scribe to lepszy e-czytnik do robienia notatek w porównaniu z tym, kiedy zadebiutował dwa lata temu. Możliwość pisania bezpośrednio na stronach e-booków jest mile widzianym ulepszeniem, a konwersja pisma odręcznego na tekst pisany na maszynie jest przydatnym dodatkiem. Ale choć zaczyna coraz bardziej dorównywać rywalom takim jak Kobo i Onyx, Skryba przez cały czas nie jest najlepszą opcją do robienia poważnych notatek. Dodawanie adnotacji do e-booków jest przez cały czas zbyt trudne, a nowe funkcje po prostu nie są tak przydatne w porównaniu z konkurencją.

Nawet jeżeli szukasz dużego Kindle’a z podstawowymi funkcjami robienia notatek, nowy Scribe jest trudny do sprzedania, biorąc pod uwagę, iż oryginalny model jest przez cały czas dostępny za 60 dolarów taniej, a także oferuje Active Canvas i generatywne funkcje AI, gdy pobierz najnowszą aktualizację oprogramowania (lub poczekaj na aktualizację bezprzewodową w 2025 r.). Radziłbym pominąć nowego Scribe’a i pozostać przy modelu ostatniej generacji. Oba są dobrymi czytnikami e-booków do czytania e-booków Kindle i zwykłego robienia notatek, ale są prawie nie do odróżnienia.

Fotografia: Sheena Vasani / The Verge