GTR Mini – zegarek, na którym warto „zawiesić” oko
Podstawowe informacje
Recenzowany model to Huami Amazfit GTR Mini w wersji czarnej. Trzeba jednak zaznaczyć, iż smartwatch ten można kupić także w innych kolorach – niebieskim i różowym.
Niewielkie, ale jasno opisane pudełeczko z logiem Amazfit, skrywało w sobie wszystko to, co jest potrzebne, aby rozpocząć korzystanie z tego typu sprzętu:
- model zegarka GTR Mini w wersji Midnight Black,
- kabel do ładowania urządzenia,
- książeczkę informacyjną.
Pierwsze uruchomienie GTR Mini i synchronizacja z aplikacją
Zegarek marki Huami Amazfit działa w korelacji z dedykowaną jej aplikacją Zepp, dostosowaną do ekosystemu smartwatcha – Zepp OS 2.0. Bez problemu pobierzemy ją na telefony i tablety z systemami: Android 7.0 lub nowszym oraz iOS 12.0 lub nowszym. Łączność jest możliwa dzięki wbudowanemu w zegarek modułowi Bluetooth.
Trzeba przyznać, iż sama synchronizacja urządzeń przebiega bezproblemowo i odbywa się bezprzewodowo, dzięki kodu QR, który wystarczy zaczytać z urządzenia ubieralnego, celem weryfikacji połączenia i potwierdzenia procesu parowania w aplikacji na telefonie lub tablecie.
Co ważne, do używania środowiska Zepp wymagane jest posiadanie konta, które można założyć przy pierwszym uruchomieniu,, np. dzięki adresu mailowego. Istnieje tu również możliwość zalogowania się dzięki innych znanych platform, w tym np. Facebooka.
Wygląd i konstrukcja GTR Mini
Już na początku muszę przyznać, iż patrzę na ten zegarek przez pryzmat ceny, która – jak na sektor wearables i przedstawioną na papierze specyfikację – jest naprawdę zachęcająca.
W tym kontekście, z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, iż zegarek wygląda bardzo dobrze. Wykonano go estetycznie i po prostu… ładnie. Jego minimalistyczna, ale dość klasyczna forma sprawia, iż z całą pewnością trafi zarówno damskie , jak i męskie gusta.
Co interesujące, mimo oszczędności w środkach, nie pominięto tu nowoczesnych rozwiązań, w tym np. wielobarwnego ekranu AMOLED, który potęguje pozytywne wrażenia podczas korzystania z zalet GTR Mini. A to moim daniem zasługuje na pochwałę.
Lekki i wygodny zegarek dla sportowców
Pierwsze, na co zwróciłam uwagę po wyjęciu Huami Amazfit GTR Mini z pudełka, to jego lekkość. gwałtownie okazało się, iż zegarek waży zaledwie… 36 gramów! Sprawia to, iż pozostaje jednym z najlżejszych urządzeń typu wearables, z jakimi miałam dotychczas do czynienia. I to naprawdę czuć!
Nie da się uniknąć wrażenia, iż niska waga i mająca na nią ostateczny wpływ konstrukcja zegarka ( mierząca w najszerszym punkcie to 9,3 mm) są zaprojektowane tak, aby z łatwością odnaleźć się w sporcie. Trzeba tu przyznać, iż zamysł inżynierów Amazfit okazał się udany, bo noszenie nowego modelu tej marki jest w zasadzie nieodczuwalne. Pod tym względem smartwatch spełnia swoje zadanie na 100% – nie przeszkadza, a wyłącznie pomaga. Warto też mieć na uwadze, iż uniwersalny wygląd oraz elegancko wykończony korpus sprawdzą się nie tylko podczas treningu, ale także w kontekście strojów casualowych czy np. biznesowych stylizacji.
Ekran AMOLED przykuwa wzrok
Na froncie zegarka występuje przyjemny panel AMOLED o przekątnej 1,28 cala, który pokryto zakrzywionym szkłem i umieszczono w korpusie ze stali nierdzewnej. Dzięki wysokiemu kontrastowi i szerokiej palecie barw, wyświetlacz pozostaje czytelny w różnych warunkach oświetleniowych oraz pod wieloma kątami patrzenia. Jest również bardzo responsywny na dotyk i – tak jak zapewnia producent – nie widać na nim brzydkich odcisków palców. Pod względem obsługi, którą wspiera tu dodatkowo mechaniczny przycisk typu „home”, nie mam mu więc nic do zarzucenia. Korzysta się z niego bardzo wygodnie.
Co jednak fajniejsze, model Huami Amazfit GTR Mini otrzymał opcję szerokiej personalizacji tarcz, która nadaje jego wyświetlaczowi naprawdę wyjątkowy, za każdym razem inny charakter, pozwalając przy tym dostosować jego wygląd do różnych okazji. Poza zwykłymi tarczami można także wybrać animacje albo ciekawą opcję Portrait, która pozwala na wgranie swoich 3 ulubionych zdjęć, które wyświetlają się jako tło wyświetlacza.
GTR Mini powstał dla pełnej kontroli i zrozumienia organizmu
Nowy zegarek submarki Xiaomi oferuje zaawansowane czujniki, które na bieżąco zbierają informacje o zdrowiu i samopoczuciu użytkownika, oraz inteligentne algorytmy, które stale je analizują, a następnie przetwarzają w szczegółowe raporty. Te ostatnie są dostępne są w rozbudowanej wersji w aplikacji Zepp.
To ważne, bo tak szerokie zaplecze zegarka Huami Amazfit sprawia, iż można skutecznie „trzymać rękę na pulsie” i w razie potrzeby podejmować adekwatne działania, wspomagające pracę organizmu na co dzień. Chodzi np. o unikanie stresu albo mocniejsze przywiązanie wagi do higieny snu.
Ale to nie wszystko. Wszystkie wymienione parametry można sprawdzić także na żądanie, w dowolnym momencie. Mając na ręce GTR Mini robi się to dzięki zaledwie jednego kliknięcia, które generuje pełen pakiet podstawowych danych na temat pracy organizmu. I to dosłownie w kilkanaście sekund.
A co konkretnie sprawdza zegarek Huami Amazfit? Przez całą dobę smartwatch kontroluje: tętno, natlenienie krwi spoO2 i stres. Co więcej, gdy wykryje, iż któryś z tych parametrów odbiega od normy, natychmiast powiadomi o tym adekwatnym alertem, ostrzegając w ten sposób przed potencjalnym niebezpieczeństwem dla organizmu. Huami Amazfit GTR Mini doskonale pomaga też m.in. w kontroli jakości snu czy konkretnych faz cyklu menstruacyjnego u kobiet.
Tętno i natlenienie krwi SpO2
Te dwa najważniejsze parametry mogą być kontrolowane dzięki precyzyjnym czujnikom, które uwzględniono w konstrukcji zegarka. Mowa o pulsometrze oraz pulsoksymetrze. Obydwa wymienione sensory działają w zaawansowanym systemie analizującym wyniki – BioTracker, dostosowanym do ekosystemu smartwatcha.
Co to adekwatnie oznacza? Otóż GTR Mini sprawnie weryfikuje zarówno tętno, jak i saturację krwi. Robi to 24/7 oraz „na żądanie”. Ta druga opcja zajmuje dosłownie chwilę i jedyne czego wymaga, to unieruchomienie ręki na czas pomiaru. Natomiast stała weryfikacja tych parametrów sprawia, iż zegarek sam wykrywa, gdy tętno lub natlenienie krwi są za wysokie lub za niskie, natychmiast informując o tym użytkownika. Takie alerty trzeba jednak uprzednio włączyć dzięki aplikacji producenta.
Stres i ćwiczenia relaksacyjne
Kolejną rzeczą, którą smartwatch Huami Amazfit kontroluje na bieżąco jest poziom stresu oraz wynikające z niego napięcie w organizmie. jeżeli jego zidentyfikowane wartości odbiegają od ogólnie przyjętych norm, to zegarek gwałtownie o tym powiadamia i zachęca do wykonania krótkich ćwiczeń oddechowych, które mają na celu zoptymalizowanie napięcia nerwowego. Są one dostępne z poziomu zegarka.
Jak sen wpływa na jakość życia? GTR Mini może to sprawdzić
Kolejnym plusem testowanego zegarka jest dogłębna analiza jakości snu. Zegarek sam go wykrywa, uwzględniając przy tym czas jego trwania oraz poszczególne fazy. Co więcej, sprawdza też jakość oddechu w trakcie odpoczynku. Tak wysoka precyzja pozwala na wczesne wykrycie ewentualnych nieprawidłowości, odpowiednią diagnostykę, a w konsekwencji poprawę komfortu odpoczywania użytkownika.
Co lepsze, zegarek GTR Mini z powodzeniem wykryje nie tylko sen nocny, ale i krótsze drzemki, jeżeli zdarzą się one podczas dnia. Oferuje też funkcję Morning Updates, z której można skorzystać w formie nadgarstkowego skrótu. Dzięki niej podstawowe informacje na temat przebiegu odpoczynku mamy dostępne z poziomu własnej ręki. Po resztę będzie trzeba sięgnąć do aplikacji Zepp.
To jednak nie wszystko. Smartwatch Huami Amazfit umożliwia również włącznie tzw. opcji uśpienia. Działa to trochę, jak znany i lubiany tryb „nie przeszkadzać” i gwarantuje, iż odpoczynek nie zostanie przerwany żadnym powiadomieniem. Gdy ta opcja jest włączona, zegarek automatycznie obniża również jasność wyświetlacza – tak, aby w nocy nie raził w oczy i niepotrzebnie nie wybudzał użytkownika. A wszystko to w trosce o zdroy i pełnowartościowy sen.
Kontrola cyklu miesięcznego u kobiet
Znalazło się tu także miejsce dla opcji Female Cycle Tracker, dedykowanej płci pięknej, dzięki której GTR Mini pozwala kobietom lepiej zrozumieć swoje ciało. Zegarek i jego inteligentne algorytmy w aplikacji nie tylko śledzą cykl miesięczny, ale również oferują przypomnienia o zbliżającej się miesiączce czy dniach płodnych. Takie narzędzie to nieoceniona pomoc m.in. w trakcie starań macierzyńskich.
Jak trenuje się z zegarkiem GTR Mini na ręce?
Jak już powiedziałam, wygląd i konstrukcja nowego smartwatcha Amazfit w żadnym wypadku nie są przypadkowe. Z całą pewnością zostały stworzone do uprawiania sportu. Osoby aktywne fizycznie mogą mieć absolutną pewność, iż od strony systemu i możliwości systemowych zegarek GTR Mini sprawdza się równie imponująco, jak wygląda.
Codzienna aktywność z zegarkiem Amazfit
Chcesz monitorować choćby najmniejszą aktywność i sprawdzać, jak reaguje na nią organizm? Mając na ręce model GTR Mini jest to możliwe. Zegarek z doskonałym efektem liczy przebyte kroki, spalone kalorie i przemierzony w ciągu dnia dystans. Dzięki jego czujności dowiemy się też, ile czasu spędziliśmy w spoczynku, a ile się ruszaliśmy. Nowy model zegarka Huami Amazfit daje też możliwość ustawiania dziennych celów dotyczących ruchu. Na uwagę zasługują tu także alerty motywujące do działania, w tym powiadomienie o braku wstania czy o spełnieniu założonych postanowień.
System GPS na piątkę
Zaplecze sportowe GTR Mini tworzy m.in. zaawansowany system GPS, który korzysta aż z 5 systemów pozycjonowania satelitarnego. Dzięki temu można bardzo precyzyjnie i trafnie określić swoją lokalizację.
Producent zapewnia, iż GPS w tym modeli wyłapuje sygnał satelitarny nawet, gdy warunki ku temu nie sprzyjają, np. w lesie lub wśród wysokich zabudowań. I co ciekawe, to rzeczywiście działa! Przez cały okres testowania sprzętu, ani razu nie zdarzyło mi się ujrzeć komunikatu o zagubieniu lokalizacji.
Rzecz ta wydaje się szczególnie ważna dla osób, które uprawiają dyscypliny długodystansowe albo takie, które szczególnie narażone są na wyżej wymienione okoliczności, w tym np. bieganie, jazdę na rowerze, ale i np. wędrówki górskie.
Tryby treningowe GTR Mini
Kolejna sprawa, zasługująca na uwagę w modelu Huami Amazfit, to szeroka gama predefiniowanych treningów. Znalazły się tu zarówno sporty outdoorowe, jak i takie, które można uprawiać w pomieszczeniu oraz na basenie (wodoszczelność 5 ATM) – łącznie aż 120 propozycji. Uruchomimy je z poziomu ręki, przytrzymując przez chwilę przycisk mechaniczny, ale można je też spersonalizować „pod siebie” z poziomu aplikacji Zepp.
Co istotne, podczas każdej z wybranych dyscyplin, zegarek wskaże najważniejsze dla aktywności i organizmu parametry, w tym np. dystans, tempo, tętno czy czas treningu. Z kolei po zakończonej aktywności i przeanalizowaniu ww. danych, wygeneruje w aplikacji szczegółowy raport, w którym znajdziemy informacje m.in. o koniecznym czasie regeneracji, maksymalnym pułapie tlenowymVO₂ Max, oraz całej masie wskaźników, definiujących, jak wpłynęła ona na nasz organizm.
Huami Amazfit GTR Mini samodzielnie rozpoznaje też aż 7 dyscyplin sportowych, w tym: bieg na bieżni oraz na świeżym powietrzu, spacerowanie, ćwiczenia eliptyczne, jazdę na rowerze, indoor walking oraz wioślarstwo.
GTR Mini jako osobisty motywator
Oprócz wymienionych wyżej funkcjonalności, w nowym modelu Huami Amazfit nie zabrakło także opcji motywacyjnych i całej masy inspirujących wskazówek dla użytkownika. Dzięki nim, sprzęt do noszenia GTR Mini pozwala nie tylko ustawiać swoje wymarzone cele, ale również konsekwentnie dążyć do ich realizacji. Zarówno w kontekście aktywności, jak i zdrowia.
Jednym z przykładów może być możliwość zbierania punktów PAI, znana z produktów do noszenia Xiaomi. Dokładniej chodzi o wpływanie na indywidualny dla wszystkich użytkownika wskaźnik, który obliczany jest przy uwzględnieniu parametrów zebranych podczas jego aktywności oraz danych personalnych, takich jak płeć, waga czy wiek. Optymalną wartością w tym zakresie jest około 100 punktów PAI. Wynik jest zmienny, generowany w kontekście ostatnich 7 dni. Stale można go podejrzeć na zegarku oraz w aplikacji Zepp, a gdy odbiega od normy, robić wszystko, aby znów się do niej zbliżył.
Korzystając z rozbudowanego systemu testowanego modelu Huami Amazfit można też bez najmniejszych ograniczeń udostępniać raporty z treningów w różnych aplikacjach, np. Strava i w ten sposób, wraz z innymi użytkownikami, tworzyć społeczność nastawioną na zdrowy tryb życia, która potrafi się wzajemnie wspierać i motywować.
Co jeszcze lepsze, mając na ręce ten zegarek, można szukać motywacji samodzielnie, korzystając przykładowo z opcji Virtual Pacer, która genialnie pomaga kontrolować trening, ustawiać nowe cele i weryfikować, co można jeszcze poprawić, aby je osiągnąć. W aplikacji Zepp dostępne są też ciekawostki i informacje, które mogą okazać się przydatne na drodze do realizacji poszczególnych założeń.
Inteligentne funkcje GTR Mini
Jak każdy smartwatch, oprócz opcji kontrolowania zdrowia i treningów, nowy model Huami Amazfit otrzymał też zaawansowany system i pełen pakiet aplikacji, które umożliwiają korzystanie z różnych inteligentnych rozwiązań. Chodzi naturalnie o aspekt komunikacyjny, ale także całą masę narzędzi, sprawiających, iż codzienne funkcjonowanie oraz organizacja i kontrola obowiązków są znacznie łatwiejsze.
Pod kątem komunikacji smartwatch sprawdza się OK. Gdy tylko zsynchronizujemy go ze telefonem, możemy odbierać na nim powiadomienia o połączeniach, SMS oraz z maila. Trzeba jednak zaznaczyć, iż zegarek Amazfit nie posiada ani mikrofonu, ani głośnika, więc rozmów za jego pośrednictwem niestety nie przeprowadzimy. Możemy jednak udzielić błyskawicznych (predefiniowanych) odpowiedzi na wiadomości i połączenia. Jako podstawowe narzędzie do kontroli komunikacji, zegarek ten sprawdza się więc doskonale. Warto też zaznaczyć, iż po połączeniu ze telefonem, z poziomu ręki możemy sterować na nim odtwarzaczem muzycznym oraz migawką aparatu.
W pakiecie z modelem GTR Mini otrzymujemy także dostęp do wielu aplikacji i narzędzi, które przyspieszają obsługę i sprawiają, iż rutynowe czynności stają się przyjemnością. Mowa m.in. o opcji Zepp App, czyli sekcji kart lojalnościowych, które można mieć stale pod ręką. Wystarczy dodać kody kart lojalnościowych wybranych punktów w aplikacji, a po zakupach zamiast na telefonie, pokazać je przy kasie na własnym nadgarstku. Nie ma niestety opcji płacenia zbliżeniowego, ale jestem w stanie to wybaczyć w kontekście ceny i pozostałych atutów tego sprzętu.
Nie zabrakło tu także znanych i lubianych opcji, w tym np. wyszukiwania sparowanego telefonu, alarmu, stopera, czy pogody dla danej lokalizacji. Dla spragnionych rozrywki są tu choćby gry. Dodatkowo recenzowany model Amazfit może pochwalić się także m.in. listą rzeczy do zrobienia i wynikającymi z niej przypomnieniami. Są tu też bardzo przydatne funkcje wyciszenia: timer pomodoro i „nie przeszkadzać”. To właśnie one pozwalają skutecznie odciąć się od bodźców zewnętrznych i skupić na tym, co dla nas ważne w danym momencie.
Twórcy Amazfit zadbali też o bezpieczeństwo użytkownika GTR Mini. Efekt? Aby zabezpieczyć swój sprzęt, możemy ustawić blokadę ekranu smartwatcha – tak, aby żadna niepożądana osoba nie miała do niego wglądu, jeżeli akurat zostawimy go bez opieki.
Bateria, która imponuje możliwościami
Według producenta, ten zegarek ma wytrzymywać na jednym ładowaniu choćby do 14 dni. jeżeli z kolei będziemy korzystać z niego intensywnie, wykonując sporo treningów i często go wybudzając, to czas ten skróci się do 7 dni, a przy włączonym cały czas GPS-ie urządzenie wytrzyma maksymalnie do 25 godzin. Za to wszystko odpowiada potężna bateria i inteligentny system zarządzania energią ekosystemu Zepp.
A jak jest w praktyce? Użytkowałam ten zegarek przez 6 dni z średnią intensywnością – jeden trening + normalne użytkowanie. Poziom baterii spadł z 78 do 50%. Wygląda więc na to, iż statystyki podane przez producenta są dość prawdopodobne. A jeżeli tak, to mamy do czynienia ze sporym zapasem energii na wszystko, co sobie zaplanujemy. W razie gdyby jednak przyszła potrzeba jej uzupełnienia, zrobimy to dzięki dołączonego do zestawu kabla magnetycznego.
Podsumowanie. Czy opłaca sie kupić Amazfit GTR Mini?
Przez swoje niewielkie gabaryty, lekką i zgrabną konstrukcję, a także opcje dedykowane płci pięknej, na pierwszy rzut oka zegarek Huami Amazfit może wydawać się sprzętem skierowanym w stronę damskiej części użytkowników sektora wearables. Moim zdaniem sprawdzi się jednak perfekcyjnie u wszystkich, którzy chcą mieć zdrowie i aktywność pod kontrolą, a przy tym korzystać z inteligentnych rozwiązań w codziennym życiu. Bez względu na płeć.
Owszem, upierdliwi mogą przyczepić się do ograniczonej kwestii komunikacji oraz braku płatności zbliżeniowych NFC, ale w tej cenie i w kontekście wszystkich wymienionych wyżej zalet, moim zdaniem można to wybaczyć. Tym bardziej, iż wszystkie wymienione opcje mamy je już w swoich telefonach, które towarzyszą nam niemal wszędzie.
Mówiąc więc wprost GTR Mini zachęca zarówno możliwościami, jak i ceną, która w kontekście do oferowanych opcji jest naprawdę atrakcyjna. Rozbudowany system GPS, cała gama inteligentnych algorytmów i precyzyjnych czujników, które pracują na codzienne raportowanie aktywności, a także autorskie rozwiązania producenta z dobrą baterią na czele i skuteczną motywacją – to wszystko stanowi nieocenione wsparcie, które dostajemy wraz z tym sprzętem za nieco ponad 600 zł. Ja nie mam zastrzeżeń i polecam.
Minusy
- brak opcji płatności zbliżeniowych NFC
- brak możliwości przeprowadzania rozmów dzięki zegarka
Plusy
- cena
- responsywny moduł GPS
- lekka i zgrabna konstrukcja oraz wodoszczelność 5 ATM
- szeroka gama precyzyjnych czujników stale monitorujących organizm, w tym tętno, SpO2, stres i sen
- 120 trybów sportowych - automatyczne rozpoznawanie aż 7 kategorii
- szczegółowe raporty na temat zdrowia i aktywności
- funkcje motywujące, np. wskaźnik PAI
- bateria wytrzymująca do 14 dni
- intuicyjna obsługa i atrakcyjna aplikacja Zepp