Za oknem wiosna, choć temperatury bardziej przypominają te panujące latem, co bardzo mnie cieszy. Odgruzowałem już swoje rowery, a bieganie sprawia mi o wiele więcej przyjemności niż zimą. Wiosna i lato to cudowny czas, kiedy do redakcji na testy trafia sprzęt związany z rekreacją, którego testowanie to czysta przyjemność. Pierwszą hulajnogą, jaka w tym roku pojawiła się u mnie na testach jest nowy Predator ES Storm. Jej kusząca cena i spory deklarowany zasięg zwrócą na nią uwagę niejednego konsumenta. Czy warto ją kupić? Sprawdziłem to.
Predator ES Storm to legalna hulajnoga elektryczna od Acer
Hulajnogę elektryczną Predator ES Storm można kupić w polskich sklepach w cenie 2599 złotych. Jest to sprzęt legalny i w pełni dostosowany do wymagań wprowadzonej w życie 20 maja 2021 roku nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. To szalenie ważne, o ile chcecie poruszać się takim sprzętem tam, gdzie możecie trafić na policyjną kontrolę. Poruszanie się na sprzęcie niezgodnym z prawem może skutkować wysokim mandatem, a choćby utratą prawa jazdy.

Jeżeli poczuliście się zniechęceni, wiedzcie, iż hulajnogę Predator ES Storm da się odblokować, choć producent nie zaleca tego robić. Dość powiedzieć, iż Predator ES Storm reklamowany jest jako sprzęt mogący rozwinąć 35 km/h. Wariant domyślnie zablokowano jednak do maksymalnej prędkości 20 km/h.
Co w zestawie?
Predator ES Storm sprzedawany jest w ładnym, kolorowym kartonie i świetnie zabezpieczony styropianem. Acer zabezpieczył dodatkowo folią wyświetlacz, odblaski, a także wybrane elementy osłonił pianką. Sprzęt przyjechał do mnie w doskonałym stanie.

Przed korzystaniem z hulajnogi należy zamontować kierownicę do kolumny dzięki czterech dołączonych w zestawie śrubek. Producent nie zapomniał o dorzuceniu klucza inbusowego i instrukcji, pokazującej prawidłową kolejność dokręcania śrub. Złożenie hulajnogi trwało nieco dłużej niż mgnienie oka.
Predator ES Storm – parametry
- Koła: 10-calowe, bezdętkowe
- Amortyzacja: przednia
- Silnik: 500 W (moc szczytowa do 913 W)
- Bateria: 16 Ah, zasięg deklarowany do 60 km
- Hamulce: przedni tarczowy, tylny elektroniczny E-ABS
- Prędkość maksymalna: 20 km/h (zgodnie z polskimi przepisami)
- Wodoodporność: IPX5
- Funkcje: tempomat, kierunkowskazy, wyświetlacz LED, aplikacja Acer eMobility
- Cena: 2599 złotych
Predator ES Storm – pierwsze wrażenia
Mógłbym napisać, iż Predator ES Storm wygląda jak każda inna hulajnoga elektryczna, ale byłbym wtedy wielkim ignorantem. Musicie wiedzieć, iż urządzenia te, pomimo iż szalenie podobne do siebie, zwykle różnią się od siebie kluczowymi detalami.
Pierwszym, co z miejsca rzuca się w oczy, jest przedni amortyzator obecny w Predator ES Storm. Nie ma gigantycznego skoku, ale wystarczający do poprawy komfortu podróżowania w lekkim terenie. Z tyłu amortyzacji nie ma.

Hulajnoga elektryczna Predator ES Storm została wyposażona w trzy odblaski – jeden biały, usytuowany tuż nad amortyzatorem oraz dwa tylne (pomarańczowe), po bokach tylnego koła. Oprócz nich widoczność jeźdźca znacząco poprawia światło przednie, tylne z funkcją stop (intensywniejsze świecenie podczas hamowania) oraz rewelacyjne kierunkowskazy, świecące szalenie intensywnym, ale nie oślepiającym światłem, widocznym także za dnia. W mojej ocenie hulajnogi pozbawione kierunkowskazów są… niebezpieczne. Dlaczego? Bo ustawodawca w razie ich braku nakłada na kierującego hulajnogą konieczność sygnalizowania zamiaru skrętu wyciągniętą dłonią. Nie muszę chyba mówić, jak idiotycznym jest to pomysłem w przypadku przemieszczania się na hulajnodze?

Koła? Bezdętkowe. Platforma? Duża. Hulajnoga? Wygodna!
W Predator ES Storm producent zastosował 10-calowe bezdętkowe opony. W zestawie z hulajnogą znalazła się specjalna przejściówka do pompki, dzięki której użytkownik może dbać regularnie o stan ciśnienia powietrza. To ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa, wygody, ale też zasięgu. Mocniej napompowana opona to mniejsze opory toczenia, a więc większy zasięg – powinno się o tym pamiętać.
Producenci hulajnóg elektrycznych od dawna myślą o osobach wysokich. Ja jako osoba o wzroście 183 cm na Predator ES Storm odnalazłem się bez problemu. Kierownica znajduje się na odpowiedniej wysokości i jest odpowiednio szeroka. Umieszczony na niej dzwonek to obowiązkowe wyposażenie UTO – miło, iż producent o to zadbał. Tuż pod nim, po lewej stronie, widnieje przełącznik kierunkowskazów. Manetka gazu znajduje się po prawej, w asyście przełącznika zasilania oraz przycisku aktywacji świateł.

Po włączeniu hulajnogi włącza się duży, czytelny, kolorowy wyświetlacz, prezentujący najważniejsze informacje. Widać na nim status świateł, wybrany tryb jazdy, bieżącą prędkość, ale też pokonany dystans i stan naładowania baterii. Osoby zainteresowane wygodną konfiguracją, szczegółowymi danymi na temat zasięgu lub logowaniem przejazdów za pośrednictwem GPS, powinny pobrać apkę Acer eMobility. Z jej poziomu da się również aktualizować oprogramowanie hulajnogi. Co za czasy!

Jak się jeździ na Predator ES Storm?
Dostojnie. Jako człowiek o masie 83 kg nie mogłem narzekać na brak wygody. Przedni amortyzator skutecznie wybierał małe nierówności terenu, a brak tylnego amortyzatora nie przeszkadzał absolutnie w jeździe. Hulajnogę cechuje bardzo dobra zwrotność i odpowiednie wyważenie, co potwierdzić mogę nie tylko ja, ale też dwóch innych jeźdźców o masie mniejszej niż moja.

Prędkość maksymalna hulajnogi wyświetlana na ekranie to 23 km/h, zatem odrobinę wykracza ponad deklarowane 20 km/h. Dotyczy to dwóch najwyższych ustawień. W ustawieniu minimalnym hulajnoga porusza się z prędkością pieszego (ok. 4 km/h) i automatycznie aktywuje światła awaryjne – migają oba kierunkowskazy. Tryb drugi pozwala osiągnąć prędkość rzędu kilkunastu kilometrów na godzinę. Silnik o mocy 500 W (szczytowo 913 W) pozwalał mi pokonywać sprawnie niezbyt strome wzniesienia.

Lewa klamka na kierownicy odpowiada za operowanie hamulcem, którego ustawienie wydaje się idealne. Nie jest to „żyleta”, która zablokuje koła. Hamowanie odbywa się liniowo, a za większą prace odpowiada tarczowy hamulec przedni. W tylnym kole producent zastosował system e-ABS, pozwalający w pewnym stopniu odzyskiwać energię. Sprawia to wrażenie, iż hamulca tylnego… w ogóle nie ma. Z czasem jednak da się zauważyć, iż odpowiada on po prostu za lekkie dohamowanie.
Niektórym być może spodoba się obecność tempomatu w Predator ES Storm, pozwalającego automatycznie utrzymywać stałą prędkość, choć dla mnie miał on marginalne znaczenie.

Idealna hulajnoga elektryczna do miasta
Predator ES Storm wydaje się sprzętem stworzonym przede wszystkim do jazdy miejskiej i podmiejskiej, ewentualnie parkowymi alejkami, gdzie nie doskwiera brak amortyzacji tylnej osi. O takim zastosowaniu świadczyć może też zasięg deklarowany na poziomie 60 kilometrów i obecność akumulatora 42 V/16 Ah. Oczywiście jest to zależne od masy użytkownika, trybu, w jakim korzystamy z urządzenia oraz ukształtowania terenu. W idealnych warunkach zasięg ten da się osiągnąć. Czas ładowania hulajnogi do pełna to około 6 godzin.

Konstrukcja o masie 21 kg, w dużej mierze wykonana z aluminium, udźwignie jeźdźca o masie do 120 kilogramów, a przynajmniej taką górną wartość obciążenia zaleca producent.
Hulajnoga jest oczywiście składana, co pozwala zabrać ją ze sobą po złożeniu do biura, przewieźć w metrze lub autobusie. A jeżeli złapie Was deszcz na mieście, nie lękajcie się – konstrukcja jest wodoodporna, co potwierdza certyfikat IPX5.

Predator ES Storm – czy warto?
Do miasta? Jak najbardziej! Predator ES Storm to sprzęt idealny na start – bezpieczny, liniowo oddający most, nie narowisty. Docenicie jego duży zasięg, oświetlenie z kierunkowskazami, przedni amortyzator i wygodną, sporych rozmiarów platformę. jeżeli chcecie kupić sprzęt do leśnych szaleństw, nie tędy droga.
Mocne strony:
- duża, wygodna platforma
- konstrukcja dostosowana dla osób wysokich
- liniowy, bezpieczny przyrost mocy i prędkości
- skuteczne, niezbyt narowiste hamulce
- przedni amortyzator
- duży zasięg
- widoczne z daleka kierunkowskazy i światło stop
- czytelny wyświetlacz
- praktyczna aplikacja Acer eMobility
Słabe strony:
- brak tylnej amortyzacji
- stricte miejskie opony