Porównanie zdjęć z Xiaomi 14T versus Samsung Galaxy S24 FE

3 godzin temu

Xiaomi 14T i Samsung Galaxy S24 FE to bardzo podobnie wycenieni (Xiaomi 2999 zł, Samsung 2899 zł) przedstawiciele mocnej średniej półki. Zadaniem tych telefonów jest dać użytkownikowi wrażenia zbliżone do tych, jakie oferują flagowce. Co szczególnie istotne z punktu widzenia tego porównania, oba telefony mają bardzo zbliżony do siebie zestaw trzech aparatów. Można więc śmiało zapytać, który z tych dwóch telefonów robi lepsze zdjęcia?

Specyfikacja aparatów

Samsung Galaxy S24 FE

Xiaomi 14T

Główny aparat

50 MP, f/1.8, 24mm, dual pixel PDAF, OIS

50 MP, f/1.6, 23mm, PDAF, OIS

Aparat z teleobiektywem

8 MP, f/2.4, 75mm, PDAF, OIS, 3x powiększenie optyczne

50 MP, f/2.0, 60mm, PDAF, 2.6x powiększenie optyczne

Aparat szerokokątny

12 MP, f/2.2, 123˚

12 MP, f/2.2, 15mm

Aparat do selfie zewnętrzny

10 MP, f/2.4, 26mm

32 MP, f/2.0, 25mm

Wideo

8K@30fps, 4K@30/60fps

4K@30/60fps

Xiaomi 14T ma jaśniejszy obiektyw głównego aparatu. Jaśniejszy jest również teleobiektyw połączony z matrycą o ponad pięciokrotnie wyższej rozdzielczości. Samsung ma za to trochę większe powiększenie optyczne teleobiektywu i stabilizację optyczną, która w przypadku Xiaomi jest dostępna tylko w głównym aparacie. Samsung potrafi również nagrywać wideo 8K. Za to obiektyw szerokokątny ma identyczne parametry w obu telefonach.

Zdjęcia z głównego aparatu

Już na miniaturach wyraźnie widać różnicę w kolorystyce zdjęć. W przypadku Xiaomi używałem domyślnego trybu Leica Vibrant i w praktyce okazało się, iż ma dużo bardziej nasycone, ale też cieplejsze kolory od Samsunga. Czasami nasycenie kolorów było zbyt duże (można temu zapobiec używając trybu Leica Authentic), ale często cieplejszy balans bieli Xiaomi był przyjemniejszy w odbiorze. 14T ma też większe naturalne rozmycie tła.

Za to Samsung w niektórych zdjęciach wydobywał więcej szczegółów z różnych faktur. Nie była to stała reguła, dotycząca każdego kadru, a więc nie wynika z ostrzejszej optyki obiektywu, bardziej z algorytmów wyostrzających.

Zdjęcia ultraszerokokątne

Te same cechy dotyczą zdjęć szerokokątnych – Xiaomi 14T nadaje zdjęciom cieplejszy odcień, Samsung lepiej radzi sobie z wyciąganiem niektórych szczegółów, ale nie jest to widoczne na każdym ujęciu.

Zdjęcia z teleobiektywu

Tutaj zaczyna robić się ciekawie. Z jednej strony wyższa rozdzielczość matrycy Xiaomi 14T daje wyraźną przewagę w szczegółowości i mniejszej ilości szumu. Zarówno optycznie powiększone zdjęcia x2, jak i powiększenie cyfrowe x4 wyglądają na bardziej szczegółowe i po prostu lepsze niż w S24 FE. Różnica jest wyraźna i stabilizacja optyczna oraz większe powiększenie optyczne nie wystarczyły Samsungowi aby się obronić przy matrycy o tak niskiej rozdzielczości.

Gdy jednak zaczniemy fotografować pod słońce to wówczas okaże się, iż telefon Xiaomi ma dużo większą flarę, która w niektórych wypadkach potrafi uczynić zdjęcie niemal nie do użycia. Tutaj też różnica nie jest subtelna. Wygląda na to, iż 14T gorzej radzi sobie ze zdjęciami pod światło wszystkimi obiektywami, ale największa różnica dotyczy właśnie teleobiektywu. Powiększenie x4 dodatkowo flarę uwydatnia.

To tym bardziej zaskakujące, bo Xiaomi nawiązało przecież współpracę z firmą Leica—renomowanym producentem obiektywów, doskonale znającym się na powłokach antyrefleksyjnych. Tutaj ewidentnie coś poszło nie tak.

Zdjęcia nocne

W przypadku zdjęć nocnych każdy z telefonów ma swoje mocne strony. Xiaomi robi zdjęcia znacznie szybciej, prawie tak samo gwałtownie jak za dnia. Samsung potrzebuje 2 – 3 sekund, aby je zarejestrować w takich samych warunkach. 14T ma bardziej nasycone kolory, Samsung czasem lepiej wyciąga detale tekstur i bardziej rozjaśnia ciemniejszy, drugi plan. Xiaomi ma przewagę w zdjęciach z głównego aparatu i trochę z teleobiektywu, a Samsung w zdjęciach szerokokątnych.

Podsumowanie

Pod względem samej jakości zdjęć Xiaomi ma pewną przewagę nad Samsungiem. Cieplejszy balans bieli i bardziej nasycone kolory wyglądają częściej lepiej niż gorzej. Największa różnica dotyczy zdjęć z teleobiektywu, który w 14T jest połączony z matrycą o wielokrotnie większej rozdzielczości i to po prostu widać. Zdjęcia nocne, choćby jeżeli nie zawsze widać wyraźna przewagę, to na pewno wymagają o wiele mniej czasu, aby je zarejestrować niż w S24 FE.

Niestety Xiaomi ma też jedną wyraźną wadę – dużo gorzej radzi sobie ze zdjęciami pod światło, zwłaszcza w przypadku teleobiektywu i powiększenia x4. Flara jest bardzo widoczna i mocno wpływa na odbiór zdjęcia. W Samsungu flara także występuje, ale jest dużo mniej przeszkadzająca. Dzięki algorytmom wyostrzania, niektóre faktury na zdjęciach z S24 FE wydają się mieć znacznie więcej szczegółów. Nie dotyczy to jednak wszystkich kadrów i powierzchni.

Oba telefony są mocnymi graczami w górnej połowie średniej półki i oferują wiele możliwości foto i wideo. Wybór pomiędzy tymi telefonami nie jest taki łatwy, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę wsparcie producenta i funkcje AI.

Przykładowe zdjęcia:

Idź do oryginalnego materiału