Mishaal Rahman / Android AuthorityTL;DR Google Play kontaktuje się z wieloma programistami i informuje ich, iż muszą zastosować chroniący prywatność narzędzie do wybierania zdjęć na Androida. W szczególności Google kontaktuje się z twórcami aplikacji na Androida, którzy proszą o szeroki dostęp do zdjęć i filmów. Google daje programistom czas do końca miesiąca na wyjaśnienie, dlaczego potrzebują szerokiego dostępu do zdjęć i filmów lub przejścia na narzędzie do wybierania zdjęć w systemie Android. Zdjęcia i filmy, które przechowujesz na urządzeniu z Androidem, mogą wiele o Tobie powiedzieć, dlatego bardzo ważne jest, aby dokładnie wybrać aplikacje, które będą miały do nich dostęp. Najlepsze aplikacje na Androida nie proszą o dostęp do całej galerii multimediów w telefonie, chyba iż naprawdę tego potrzebują, ale niestety wiele aplikacji żąda szerokiego dostępu do zdjęć i filmów, gdy tak naprawdę nie jest to potrzebne. Google próbuje rozwiązać ten problem, oferując programistom alternatywne, chroniące prywatność metody dostępu do zdjęć i filmów, ale jak dotąd nie udało się nakłonić programistów do korzystania z nich. niedługo jednak wielu twórców aplikacji będzie zmuszonych korzystać z chroniącego prywatność narzędzia Google do wybierania zdjęć i filmów. Wraz z wprowadzeniem na rynek Androida 13 w 2022 r. firma Google wprowadziła interfejs API Photo Picker API, chroniącą prywatność metodę dostępu aplikacji do zdjęć i filmów . Korzystając z interfejsu API Photo Picker, aplikacje mogą prosić o dostęp do wybranych zdjęć lub filmów bez konieczności proszenia o pozwolenie na dostęp do całej galerii multimediów. Jest przeznaczony dla aplikacji, które mają jednorazową lub rzadką potrzebę dostępu do niektórych zdjęć lub filmów. Selektor zdjęć to w zasadzie specjalnie zaprojektowana wersja systemowego selektora plików, która istnieje od czasu wydania Androida 4.4 w 2013 roku. Selektor plików zapewnia aplikacjom możliwość uzyskania dostępu do dowolnego pliku na urządzeniu, chroniącą prywatność. Selektor zdjęć zapewnia dostęp tylko do zdjęć i filmów. Google udostępniło Selektorowi zdjęć interfejs, który lepiej nadaje się do wybierania zdjęć i filmów, wraz z większymi podglądami i zakładkami umożliwiającymi przełączanie pomiędzy wszystkimi elementami i albumami.
Selektor plików systemowych AndroidaJednak Android Photo Picker Po jego wprowadzeniu Google naprawdę miał trudności z nakłonieniem programistów do jego przyjęcia. Zdecydowana większość aplikacji na Androida przez cały czas korzystała ze starego systemowego selektora plików lub własnego, opracowanego przez siebie selektora, który wymaga szerokiego dostępu do zdjęć i filmów. Firma Google próbowała poruszyć igłę, ulepszając Selektor zdjęć poprzez aktualizacje, które zapewniły kompatybilność z wersjami Androida już od wersji 4.4, sprawiły, iż przejął on zadanie systemowego selektora plików, gdy aplikacje chciały wybrać zdjęcia lub filmy, i umożliwił mu wybierz multimedia ze Zdjęć Google. Jednak zmiany te wciąż nie wystarczyły, aby przekonać wielu programistów do przyjęcia Selektora zdjęć, dlatego Google stosuje najskuteczniejszy sposób, aby wymusić przyjęcie: tworzy nową politykę Sklepu Google Play.
Aplikacja United Airlines żądająca szerokiego dostępu do zdjęć i filmów tylko w celu ustawienia zdjęcia profilowegoAplikacja United Airlines żądająca szerokiego dostępu do zdjęć i filmów wideo W październiku ubiegłego roku Google ogłosił, iż ostatecznie rozprawi się z aplikacjami, które „niepotrzebnie żądają uprawnień READ_MEDIA_IMAGES i/lub READ_MEDIA_VIDEO (w systemie Android 13+) w celu uzyskania dostępu do zdjęć i/lub filmów użytkownika .” Akcja ta miałaby początkowo rozpocząć się w „połowie 2024 r.” wraz z „prośbą” do aplikacji, które mają tylko jednorazową lub rzadką potrzebę dostępu do obrazów i/lub filmów, o usunięcie uprawnień READ_MEDIA_IMAGES i/lub READ_MEDIA_VIDEO. Jednak od „początku 2025 r.” „tylko aplikacje z podstawową funkcjonalnością polegającą na dostępie do zdjęć i/lub filmów użytkownika” będą mogły korzystać z uprawnień READ_MEDIA_IMAGES i READ_MEDIA_VIDEO. Podczas Google I/O na początku tego roku firma ogłosiła, iż zaczęła egzekwować tę politykę w sierpniu, ale wygląda na to, iż tak naprawdę rozpoczęło się jej tłumienie pod koniec ubiegłego miesiąca. Na stronie pomocy dotyczącej zasad dotyczących uprawnień do zdjęć i filmów w Google Play Google twierdzi, iż 18 września zaczął zachęcać programistów do „albo przesłania formularza deklaracji, aby zakwalifikować się do podstawowego użytku/szerokiego dostępu, albo usunięcia uprawnień (w przypadku jednorazowego/rzadkiego użycia). „Programiści mają czas do końca tego miesiąca na złożenie formularzy deklaracji, a ci, którzy tego nie zrobią, zostaną zablokowani w aktualizowaniu swoich aplikacji w Google Play. Google daje programistom możliwość złożenia wniosku o wstrzymanie egzekwowania zasad do 22 stycznia 2025 r., ale po tym terminie firma będzie egzekwować te zasady wobec wszystkich programistów.Programista Tolriq udostępnił w zeszłym miesiącu zrzut ekranu tego formularza deklaracji na Reddicie, z którego wynika, iż jedynymi aplikacjami, które mogą prosić o uprawnienia READ_MEDIA_IMAGES i READ_MEDIA_VIDEO, są aplikacje z galeriami lub aplikacje skupiające się na edytowaniu, zarządzaniu i utrzymywaniu zdjęć/filmów. Strona pomocy Google wspomina również, iż „aplikacje należące do kategorii społecznościowych, komunikacyjnych, edytorów zdjęć/wideo i inne, które mogą wykazywać szerokie potrzeby w zakresie dostępu, takie jak edytory zdjęć, platformy treści generowanych przez użytkowników, funkcje wyszukiwania obrazów, skanery kodów QR i podobne” może ubiegać się o zachowanie tych uprawnień. Jednak te aplikacje muszą wykazywać „podstawowy przypadek użycia, który wymaga stałego lub częstego dostępu do zdjęć/wideo”. Samo posiadanie niestandardowej funkcji wybierania zdjęć nie kwalifikuje się. W każdym razie te nowe zasady mocno ograniczają liczbę aplikacji, które mogą o to poprosić dwa uprawnienia, co nie daje wielu istniejącym aplikacjom innego wyboru niż migracja do systemowego selektora plików lub selektora zdjęć Androida. Chociaż ta wymuszona migracja niewątpliwie korzystnie wpłynie na prywatność, w przypadku niektórych aplikacji będzie to oznaczać pogorszenie funkcjonalności, ponieważ w Próbniku zdjęć systemu Android wciąż brakuje wielu funkcji. Na przykład narzędzie do zbierania zdjęć w systemie Android przez cały czas nie ma funkcji wyszukiwania, chociaż Google twierdzi, iż pracuje nad nią. Nie wyświetla także lokalnych albumów utworzonych przez aplikacje na Androida, co zmusza Cię do przewijania zakładek „Zdjęcia” lub „Wideo”, aby je znaleźć. Wreszcie nie ma też żadnych opcji filtrowania ani sortowania, możliwości wyboru albumu ani sposobu szybkiego wybierania wielu elementów. Mamy nadzieję, iż Google rozwiąże te problemy w przyszłych aktualizacjach Selektora zdjęć na Androida, zwłaszcza iż będzie to wymusić tę funkcję w aplikacjach.
Masz wskazówkę? Porozmawiaj z nami! Wyślij e-mail do naszych pracowników na adres [email protected]. Możesz zachować anonimowość lub uzyskać uznanie za informacje, to Twój wybór.Komentarze