Jak nowy PocketBook InkPad Color 2 ma się do InkPada 4, czyli swojego „brata”?
Dwa tygodnie temu omawiałem pierwsze wrażenia z nowego kolorowego czytnika PocketBook. Publikacji pełnego testu możecie spodziewać się na początku sierpnia. Ale chciałbym w tym momencie odpowiedzieć na różne wątpliwości, jakie padły w komentarzach do mojego pierwszego artykułu.
Dziękuję firmie PocketBook za udostępnienie czytników do testów. W artykule są linki afiliacyjne.
InkPad 4 vs InkPad Color 2 – parametry czytników
Porównajmy najważniejsze dane obu modeli.
Cena | ok. 1300-1350 zł | ok. 1450 zł |
Wielkość ekranu | 7,8″ | |
Ekran szary | 1872×1404 300 ppi |
|
Ekran kolorowy | – | 4096 kolorów: 468 x 624 100 ppi |
Osadzenie ekranu | Równo z ramką | Zagłębiony w ramce |
Oświetlenie | Tak, z regulacją barwy (SMARTLight) | |
Wodoodporność | Tak | |
Procesor i RAM | Dual Core (2x 1Ghz) RAM: 1 GB |
Quad Core (4×1,8 GHz) RAM: 1 GB |
Pamięć wewnętrzna | 32 GB | |
Wymiary | 134 x 189,5 x 7,95 mm | |
Waga | 265 g | 267 g |
Jak widać z porównania parametrów – oba czytniki są dość podobne – Color 2 ma przede wszystkim kolorowy ekran, no i lepszy procesor.
Mimo identycznych rozmiarów, wyświetlacz w obu czytnikach jest osadzony inaczej – w InkPad Color 2 mamy lekkie wgłębienie, w InkPad 4 – szybkę, która pokrywa całą powierzchnię urządzenia.
Ekran
Nawet jeżeli nie zamierzamy czytać e-booków w kolorze, to już pierwsze zetknięcie się z ekranem InkPad Color 2 sprawia, iż zwraca na siebie uwagę.
Przecież tu choćby zwykłe ściąganie książek z Legimi wygląda inaczej, gdy widzimy kolorowe okładki.
Również jak widzicie na zdjęciu otwierającym artykuł – na kolorowym ekranie nie ma brzydkiego „bandingu”, czyli postrzępionego przejścia między odcieniami szarości.
Ale zacznę od tego, o co mnie parę osób pytało – jak wygląda ekran bez oświetlenia? Wyniosłem oba czytniki na balkon w pochmurny dzień.
Różnica jest oczywista. Ekran Color 2 jest znacznie ciemniejszy, de facto wygląda jakbym na InkPad 4 włączył światełko. Choć nie jest tak, iż kolor znika – jest po prostu bardziej przygaszony.
Zwracam jednak uwagę, iż choćby maksymalny poziom światła na zewnątrz nie robi wielkiej różnicy.
(Tutaj zamieniłem kolejność czytników – InkPad 4 jest po lewej).
Ale jeszcze żeby to pokazać to wszystko w perspektywie. Tak wyglądają oba czytniki w porównaniu do książki wydrukowanej na papierze kredowym.
Biały ekran czytników w słoneczny dzień nigdy nie będzie tak biały jak w przypadku niektórych książek. Dawno temu, gdy testowałem kolejne generacje Kindle i porównywaliśmy to z papierem, wychodziło, iż barwa e-papieru przypomina raczej książki na papierze ekologicznym (ciemniejszym), a niektórym kojarzy się z publikacjami ze słusznie minionych czasów PRL. Piszę o tym, aby studzić pewne nierealistyczne oczekiwania. Nie chciałbym, aby ktoś wydał 1300 zł na InkPada 4 i narzekał, iż ekran nie jest śnieżno-biały. :)
Teraz wyłączam ponownie światło i zabieram czytniki do pokoju w pochmurny dzień.
O ile InkPad 4 wydaje się jeszcze w miarę czytelny, na Color 2 musiałbym zwiększyć rozmiar fontu aby czytać komfortowo.
Czy jest to wada? Nie, bo nie po to kupujemy czytnik ze oświetleniem, aby go nie włączać. jeżeli światło włączymy – kontrast na obu czytnikach się wyrównuje.
Moje egzemplarze obu modeli różnią się barwą oświetlenia. InkPad 4 jest nieco zielonkawo-żółtawy, InkPad Color 2 – bardziej wchodzi w róż. Inna sprawa, iż te różnice bardziej są widoczne na zdjęciach – na żywo robiąc to zdjęcie nie widziałem ich prawie wcale.
Czarny tekst na białym ekranie
Gdy czytamy sam tekst, wydaje się on być całkiem podobny. Tutaj InkPad 4:
(kliknięcie w to i następne zdjęcia otwiera pełną wersję)
A tutaj InkPad Color 2:
Gdy się jednak przypatrzymy, na Color 2 zauważalne są paski nad tekstem – to jest warstwa kolorowych pikseli, które nie są aktywne, no ale przysłaniają tekst.
Ta warstwa musi zmniejszać kontrast tekstu, więc go zmniejsza. :) Ale przy codziennym czytaniu nie przeszkadza mi to aż tak bardzo.
Szczegółowość ekranu – ilustracje
A co, jeżeli oglądamy plik ze szczegółowymi ilustracjami, na przykład przewodnik z mapką Norwegii?
Na pierwszy rzut oka (i na zdjęciu w miniaturce) mapa na InkPad Color 2 wygląda bardziej atrakcyjnie. Ale przypatrzmy się bliżej.
InkPad 4:
InkPad Color 2:
Wprawdzie ekran czarno-biały w obu czytnikach ma taką samą rozdzielczość, ale kolorowe piksele nałożone nad nim w Color 2 pogarszają i to wyraźnie czytelność.
Jeśli napis jest czarny, da się jeszcze przeczytać – ale kolorowe napisy na kolorowym tle mają rozdzielczość 100ppi, a to sprawia, iż np. „Svalbard” jest prawie nieczytelny.
A zatem tak – kolorowe mapy wyglądają na czytniku kolorowym lepiej, ale szczegóły będą znacznie trudniejsze do wypatrzenia.
Szybkość działania: EPUB
InkPad Color 2 radzi sobie szybciej z otwieraniem (szczególnie po raz pierwszy) skomplikowanych plików. Ale jeżeli chodzi o zmianę stron to InkPad 4 jest szybszy. Tutaj porównanie zmian plików EPUB.
Jak widzimy, nie są to jednak duże różnice.
To jednak spore zaskoczenie, bo przecież InkPad Color 2 ma wyraźnie mocniejszy procesor. Ale samo odświeżanie kolorowego ekranu najwyraźniej zabiera sporo mocy.
Na końcu kliknąłem w linki ze spisu treści – i tu jak się okazuje, to InkPad Color 2 działa szybciej, choć i tak trzeba odrobinę poczekać.
Raz się pomyliłem, trafiając w niewłaściwy link, ale zostawiam to dla autentyczności testu. Niestety podczas korzystania z PB takie pomyłki mi się zdarzają.
Szybkość działania: PDF
A teraz porównajmy zmianę stron podczas czytania PDF.
InkPad Color 2 radzi sobie szybciej z otwieraniem pliku, ale jeżeli chodzi o zmianę stron, to InkPad 4 jest trochę szybszy.
Jeśli chodzi o np. dostosowanie trybu czytania czy obcinanie marginesów, oba czytniki są równie szybkie, adekwatnie to równie wolne…
Podsumowanie
InkPad Color 2 czy InkPad 4? Ten dylemat ma wiele osób, tym bardziej, iż cena Color 2 jest kilka wyższa. Dopłacić stówkę i mieć kolorowy ekran?! To bardzo kusi.
Ale to nie jest tak, iż InkPad Color 2 będzie we wszystkim lepszy od InkPada 4. jeżeli mamy kolorowe ilustracje – np. mapy, infografiki, schematy, których analiza jest ważna dla lektury – mogą lepiej wypaść na „czwórce”, mimo tego, iż będą tam w odcieniach szarości.
Jeśli z kolei czytamy zwykłe czarno-białe e-booki i chcemy się cieszyć kolorowymi okładkami oraz zdjęciami ilustrującymi tekst (w które nie musimy się wpatrywać jakoś dokładnie) – to Color 2 sprawdzi się według mnie bardzo dobrze. Choć trzeba liczyć się z ciemniejszym ekranem i tą dodatkową warstwą.
Jeśli chodzi o działanie czytnika – jak pokazałem, szybkość zmiany stron będzie lepsza na InkPadzie 4, ale już np. linki czy otwieranie e-booków działają na Color 2 lepiej.
W moim pełnym teście sprawdzę jak InkPad Color 2 radzi sobie z różnymi typami treści w kolorze, no i jeżeli macie wątpliwości, pomogę Wam podjąć ostateczną decyzję. Jak zwykle poproszę o uwagi i pytania w komentarzach.