Myślę iż przyda się parę porad rowerowych na jesień i zimę.
Przede wszystkim napęd.
Na jesień robi się coraz zimniej i oleje i smary gęstnieją , co doprowadza do upośledzenia szybkiej przy przerzutki tył i przesuwu łańcucha.
Co ciekawe, zaklejony gęstym olejem łańcuch w niskich temperaturach zwiększa opory mechanizmu napędowego.
Co potrzeba ? butelka benzyny extrakcyjnej (czystej) , flaszka plastykowa po nie duzym napoju najlepiej z szeroką nakrętką.
Mając spinkę zciągamy łańcuch, a jak nie było spinki to rozkuwamy łańcuch i wkładamy do pustej flaszki.
Potem do niej dolewamy benzyny tak aby prawie pokryła łańcuch, no i robimy szejka z przerwami, dotąd dopóki zobaczymy czysty łańcuch.
Jak flaszka ma szeroką nakrętke to łańcuch łatwo wyciągnąć.
Kładziemy go na stoliku, na szmacie itp aż podeschnie.
W międzyczasie czyścimy dokładnie blaty w korbach i kasetę najlepiej na błysk
W każdym razie mam być czysto.
Zakładamy łańcuch na napęd i dopiero teraz smarujemy , najpierw niedużo i dobrze rozsmarować olej kręcąc łańcuchem, potem jeszcze troche , a na samym końcuch jak olej wsiąknie to oczyszczamy szmaciurą łańcuch od zewnątrz.
Ja stosuje osobiście i na serwisie olej rzadki Brunoxa, dzięki niemu napęd działa cicho i zmiana biegów jest bardzo szybka co przy napędach wielobiegowych jest bardzo pożądane.
Tak przygotowany napęd posłuży jakiś czas, poza tym można wtedy dopiero prawidłowo sprawdzić dł łańcucha a nie smaru, co też jest porządane w funkcji sprawdzenia zużycia napędu.
UWAGA!
Benzyny użytej do szejkowania nie wylewamy.
Odstawiamy zamkniętą butelkę, aż osad osiądzie na dnie, potem zlewamy do nowej butelki, uzupełniamy wymagany stan i następne szejkowanie za jakiś czas.
No to na tyle pierwsza porada jesienna, aby uzdatnić rower do jazdy.
P.S.
Jest to jedyna metoda mocnego i dokładnego wyczyszczenia łańcucha.
Sklep i serwis rowerowy