Polski rząd odniósł się do słów z NATO o nowej wojnie. Nie uspokoił

konto.spidersweb.pl 8 godzin temu

Niepokojące słowa jednego z najważniejszych dowódców NATO wywołały gorącą dyskusję. Czy 2027 rok faktycznie może okazać się czasem globalnego kryzysu? Polska strona nie bagatelizuje ostrzeżeń i wskazuje, iż przygotowania już trwają.

Podczas konferencji obronnej w niemieckim Wiesbaden naczelny dowódca sił NATO w Europie gen. Alexus Grynkewich stwierdził, iż w ciągu najbliższych dwóch lat świat może stanąć w obliczu skoordynowanego zagrożenia ze strony Chin i Rosji. Jego zdaniem, jeżeli Pekin zdecyduje się na zbrojną akcję wobec Tajwanu, działania te mogą być zsynchronizowane z Moskwą, prowadząc do potencjalnego globalnego konfliktu. Generał podkreślił, iż 2027 rok może być potencjalnym rokiem kryzysowym i zaznaczył, iż Sojusz będzie potrzebował każdej jednostki sprzętu, amunicji oraz ludzi, by być gotowym na różne scenariusze.

Polska reakcja jest jednoznaczna. Komentarz doradcy szefa MON

Do słów amerykańskiego generała odniósł się doradca ministra obrony narodowej, Maciej Samsonowicz. Podkreślił, iż wypowiedź Grynkewicha nie jest polityczną deklaracją, ale komunikatem opartym na faktach i analizach Sojuszu.

Każdą taką tego typu wypowiedź traktujemy niezwykle poważnie. Dlatego też uważam, iż kwestie dotyczące bezpieczeństwa i inwestycji w to bezpieczeństwo muszą być wyjęte spod bieżących sporów politycznych. To sprawa wszystkich Polaków, a nie poszczególnych opcji politycznych – zaznaczył Samsonowicz w rozmowie z PAP.

Jak dodał, w NATO od dawna zdawano sobie sprawę z potencjalnych zagrożeń i w związku z tym prowadzone są działania przygotowawcze.

Realizacja programów zbrojeniowych i inwestycje w bezpieczeństwo

Samsonowicz odniósł się także do polskich programów zbrojeniowych, w tym do dostaw samolotów F-35 oraz rozwijania nowych rodzajów wojsk. Zwrócił uwagę, iż wiele kluczowych decyzji wdrażanych jest na bieżąco. Przykładem są tworzone wojska dronowe oraz inwestycje infrastrukturalne w ramach Paktu dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe, które mają usprawnić przyjmowanie i przerzut wojsk sojuszniczych w razie zagrożenia.

Systematycznie nadrabiamy zaległości. Pracujemy bardzo intensywnie, ale w sposób skoordynowany i uporządkowany – powiedział doradca szefa MON.

Ważnym elementem przygotowań jest również kooperacja regionalna. Samsonowicz przypomniał o przyjęciu Deklaracji Bałtyckiej, która jest dowodem na to, iż Polska aktywnie wyznacza kierunki rozwoju architektury bezpieczeństwa w regionie. Szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, w swoim wpisie na serwisie X (dawniej: Twitter) podkreślił, iż żyjemy w najgroźniejszych czasach od zakończenia II Wojny Światowej.

Według dowódcy sił NATO w Europie generała Alexusa Grynkewicha „2027 rok może być potencjalnie rokiem kryzysowym”. To kolejny sygnał i potwierdzenie, iż kwestię związane z bezpieczeństwem muszą zostać wyjęte poza polityczny spór.

Żyjemy w najgroźniejszych czasach od końca II WŚ…

— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) July 19, 2025
*Źródło zdjęcia wprowadzającego: Dziurek / Shutterstock
Idź do oryginalnego materiału