Polska planuje przeznaczyć około 2 miliardy złotych (470 mln euro) na budowę sześciu satelitów komunikacyjnych oraz infrastruktury naziemnej. To dodatkowy wkład naszego kraju w europejski program IRIS² (Infrastructure for Resilience, Interconnectivity and Security by Satellite), którego celem jest zapewnienie Unii Europejskiej bezpiecznej i suwerennej łączności satelitarnej.
Środki mają pochodzić z funduszy publicznych, prawdopodobnie w ramach Krajowego Planu Odbudowy, choć rząd nie podał jeszcze pełnych szczegółów finansowania. Jak podkreśliła minister Katarzyna Pełczyńska, projekt zapewni Polsce i jej służbom dostęp do odpornych na zakłócenia systemów komunikacji. Na razie nie ujawniono też, które polskie firmy i instytuty badawcze będą uczestniczyć w projekcie, ani gdzie w kraju powstanie infrastruktura naziemna – m.in. stacje odbiorcze i centra danych. Brakuje także oficjalnego harmonogramu wynoszenia satelitów na orbitę.

Program IRIS², uruchomiony w 2022 roku, to inicjatywa Unii Europejskiej, mająca uniezależnić wspólnotę od zagranicznych systemów satelitarnych, takich jak Starlink czy Kuiper. Zakłada budowę ponad 280 satelitów na różnych orbitach oraz szeroką sieć infrastruktury naziemnej. Cały projekt ma budżet 10,5 miliarda euro, a jego pełna operacyjność planowana jest na 2030 rok. Pierwsze usługi testowe mają zostać uruchomione jeszcze w 2025 roku, dzięki wykorzystaniu istniejących rozwiązań komercyjnych.
Inwestycja w IRIS² to nie tylko wzmocnienie bezpieczeństwa komunikacji dla administracji publicznej, wojska czy służb granicznych. To także szansa rozwojowa dla polskiego sektora kosmicznego, który dzięki projektowi może zyskać dostęp do globalnych łańcuchów dostaw i zaawansowanych technologii. Program jest jednak ambitny i niesie ze sobą ryzyko opóźnień oraz wyzwań technologicznych. Ostateczny sukces zależeć będzie od sprawnej współpracy europejskich konsorcjów i skutecznego wdrożenia zaplanowanej infrastruktury.